Podczas wybierania imienia dla dziecka czasem kierujemy się pamięcią rodzinną, a czasem trendem z mediów społecznościowych. Niniejszy raport przedstawia aktualne (2024–2025) dane i analizy dotyczące imion nadawanych noworodkom w Polsce, oparte wyłącznie na oficjalnych źródłach (rejestr PESEL Ministerstwa Cyfryzacji, GUS, akty prawne Dz.U./ISAP, opinie RJP PAN oraz publikacje PAN/PWN).
Zawarte rankingi, mapy i wykresy obrazują najpopularniejsze imiona, ich trendy i dynamikę, różnice regionalne, a także zagadnienia pisowni, imion podwójnych i unisex, ramy prawne oraz kulturowe konteksty. Całość uzupełnia praktyczny przewodnik dla rodziców, wskazujący na co zwrócić uwagę przy wyborze imienia. Wszystkie dane liczbowe dotyczące 2024 roku obejmują pełny rok, zaś dane z 2025 roku – pierwsze półrocze 2025 (styczeń – czerwiec), zgodnie z najnowszymi dostępnymi statystykami.
Najpopularniejsze imiona w 2024 i 2025 roku
Ogólnopolskie TOP 10 w 2024 roku
W 2024 roku rodzice w całej Polsce najczęściej wybierali imię Maja dla dziewczynek oraz Nikodem dla chłopców. Imiona te od kilku lat utrzymują się w ścisłej czołówce, jednak w 2024 nastąpiły istotne zmiany na podium żeńskim – Maja (4640 nadań) wyprzedziła dotychczasową liderkę – Zofię (4470 nadań) bardzo nieznaczną różnicą.
Na kolejnych miejscach znalazły się Zuzanna (4144) i Laura (4036), które spadły o kilka pozycji względem poprzedniego roku, oraz Hanna (3916) zamykająca pierwszą piątkę. Wśród chłopców Nikodem pozostał niekwestionowanym numerem jeden z 6388 nadaniami – podobnie jak w 2023 roku. Podium dopełnili Antoni (5404) i Jan (5277), utrzymując swoje wysokie pozycje. Kolejne miejsca zajęli Aleksander (5170) i Leon (4669), z których zwłaszcza Leon zanotował awans (z 6. na 5. miejsce). Pełne Top 10 ogólnopolskich imion nadanych w 2024 roku prezentuje tabela poniżej.
Tabela 1. Najczęściej nadawane imiona w Polsce w 2024 roku (pełne dane roczne)
Miejsce | Dziewczynki (liczba nadań) | Chłopcy (liczba nadań) |
1 | Maja – 4640 | Nikodem – 6388 |
2 | Zofia – 4470 | Antoni – 5404 |
3 | Zuzanna – 4144 | Jan – 5277 |
4 | Laura – 4036 | Aleksander – 5170 |
5 | Hanna – 3916 | Leon – 4669 |
6 | Julia – 3482 | Franciszek – 4574 |
7 | Oliwia – 3420 | Ignacy – 4229 |
8 | Pola – 3166 | Jakub – 3938 |
9 | Alicja – 3131 | Stanisław – 3715 |
10 | Maria – 2698 | Mikołaj – 3644 |

Rysunek 1: Najpopularniejsze imiona żeńskie nadane w Polsce w 2024 roku (top 10 wraz z liczbą nadań). Źródło: Ministerstwo Cyfryzacji, dane z rejestru PESEL.

Rysunek 2: Najpopularniejsze imiona męskie nadane w Polsce w 2024 roku (top 10 wraz z liczbą nadań). Źródło: Ministerstwo Cyfryzacji, dane z rejestru PESEL.
Przeczytaj również:

Znaczenie imion – czy wybór imienia ma wpływ na dziecko?
Pierwsze półrocze 2025
Wstępne dane za okres styczeń – czerwiec 2025 r. wskazują na utrzymywanie się dotychczasowych faworytów, choć pojawiają się też nowe trendy. Wśród dziewczynek pozycję liderki przejęła Zofia (2117 nadań w półroczu) – imię to od lat cieszy się niesłabnącą popularnością i awansowało z 2. miejsca rok wcześniej. Dotychczasowa liderka wśród imion dla dziewczynek – Maja (1946 nadań) – spadła na miejsce drugie, pozostając jednak w ścisłej czołówce. Kolejne pozycje zajęły Zuzanna (1864), Laura (1791) i Hanna (1610). Warto odnotować dynamiczny wzrost imienia Amelia, które jako nowość weszło do pierwszej dziesiątki (1224 nadań, 10. miejsce).
Wśród imion dla chłopców Nikodem utrzymał prowadzenie (2777 nadań w półroczu) – już kolejny raz znalazł się na szczycie rankingu. Na drugim miejscu uplasował się Antoni (2461 nadań), nieznacznie wyprzedzając Jana (2373). Wyraźny trend wzrostowy notuje Leon (2237 nadań; awans z 5. na 4. miejsce) – to obecnie jedno z najszybciej zyskujących imion męskich. W pierwszej dziesiątce chłopców znaleźli się ponadto: Aleksander (2192), Franciszek (2171), Ignacy (2032) oraz Stanisław (1703, awans z 9. pozycji). Jakub i Mikołaj, dawniej bardzo popularne, w 2025 spadły odpowiednio na 9. i 10. miejsce.
Zróżnicowanie geograficzne imion
Preferencje imienne różnią się w poszczególnych częściach kraju. Tabela 2 przedstawia przykładowo najpopularniejsze imiona w wybranych województwach w 2024 roku.
Widać, że choć imiona Maja i Nikodem wygrały rankingi ogólnopolskie, nie we wszystkich regionach cieszyły się największą popularnością. I tak, w tradycyjnie konserwatywnym Podkarpackiem numerem jeden pozostawała Maja u dziewczynek (286 nadań) oraz Nikodem u chłopców (428). Natomiast w Mazowieckiem – regionie stołecznym – rodzice częściej wybierali Zofię (814 nadań) dla córek oraz Jana (996) dla synów.
Ciekawym przypadkiem jest województwo Łódzkie, gdzie na pierwszym miejscu ex aequo znalazły się dwa imiona żeńskie: Laura i Maja (po 280 nadań każda), a wśród chłopców minimalnie zwyciężył Jan (375) przed Nikodemem (374).
Leon – choć ogółem piąty w kraju – okazał się najpopularniejszym imieniem męskim Wielkopolski (531 nadań, nieznacznie wyprzedzając Nikodema). Imię Zuzanna, drugie w skali kraju w 2023 r., w 2024 dominowało np. w Lubelskiem (220 nadań) i Podlaskiem (171). Z kolei Hanna zajęła pierwsze miejsce w Świętokrzyskiem (134). Takie rozbieżności pokazują, że preferencje imion mają wymiar lokalny – w niektórych województwach wygrywają tradycyjne klasyki (jak Jan, Zofia), a w innych do głosu dochodzą nowe trendy (jak Leon czy Laura).
Tabela 2. Najpopularniejsze imiona w wybranych województwach (2024, pierwsze miejsca).
Województwo | Dziewczynki – top 3 (liczba) | Chłopcy – top 3 (liczba) |
Mazowieckie | Zofia (814), Maja (686), Alicja (673) | Jan (996), Nikodem (994), Antoni (931) |
Małopolskie | Maja (535), Zuzanna (493), Zofia (478) | Nikodem (622), Aleksander (596), Antoni (583) |
Śląskie | Maja (536), Zuzanna (468), Hanna (426) | Nikodem (593), Leon (545), Antoni (496) |
Dolnośląskie | Maja (315), Hanna (294), Zuzanna (294) | Nikodem (445), Leon (359), Antoni (330) |
Wielkopolskie | Zofia (460), Maja (397), Laura (354) | Leon (531), Nikodem (528), Antoni (522) |
Podkarpackie | Maja (286), Hanna (259), Julia (240) | Nikodem (428), Aleksander (347), Antoni (326) |
Lubelskie | Zuzanna (220), Zofia (211), Hanna (210) | Nikodem (401), Aleksander (312), Antoni (311) |
Łódzkie | Laura (281), Maja (280), Hanna (280) | Jan (375), Nikodem (374), Antoni (349) |
Pomorskie | Maja (347), Zofia (281), Laura (263) | Nikodem (357), Leon (349), Antoni (330) |
Świętokrzyskie | Hanna (134), Maja (123), Pola (122) | Nikodem (231), Aleksander (180), Antoni (174) |
Źródło: dane MC na podstawie rejestru PESEL za 2024 r. – ranking wojewódzki
Przeczytaj również:

Drugie imię – po co? Kiedy nadaje się drugie imię?
Jak widać, geografia imion ujawnia ciekawe różnice. Ogólny obraz jest taki, że Polacy w całym kraju chętnie nadają dzieciom ponadczasowe imiona (jak Antoni, Jan, Zofia) – trend ten widoczny jest we wszystkich województwach. Jednak lokalnie pojawiają się też nieszablonowe wybory.
Przykładowo, na Mazowszu w 2024 r. przyszły na świat dwie dziewczynki o staropolskim imieniu Dobrosława, na Pomorzu zarejestrowano chłopców o imieniu Radomir, a w Wielkopolsce i Małopolsce nadano kilku córkom historyczne imię Dobrochna. Takie przypadki świadczą o poszukiwaniu przez niektórych rodziców inspiracji w tradycji słowiańskiej.
Z drugiej strony, w dużych miastach i regionach zachodnich obserwuje się większą skłonność do imion o nowoczesnym brzmieniu, często krótkich i międzynarodowych. Na przykład imię Leon – wywodzące się wprawdzie z greki/łaciny, ale łatwo wymawialne w wielu językach – jest wyjątkowo popularne w województwach zachodnich (dolnośląskie, zachodniopomorskie, wielkopolskie).
Podobnie imię Laura szybciej wróciło do czołówki w zachodnich regionach (np. w woj. pomorskim) niż na ścianie wschodniej kraju. Te wskaźniki koncentracji regionalnej pokazują, że moda na imiona w Polsce nie jest jednorodna terytorialnie – ma swoje lokalne bieguny i odmienności, związane z tradycją, religijnością czy większą ekspozycją na trendy globalne w różnych społecznościach.
Według wstępnych danych demograficznych GUS, w 2024 roku urodziło się w Polsce ok. 252 tysięcy dzieci, co jest najniższą liczbą urodzeń w całym okresie powojennym. Dla porównania, jeszcze w 2010 r. przychodziło na świat ponad 400 tys. dzieci rocznie.
Ten spadek liczby urodzeń sprawia, że popularność poszczególnych imion jest dziś bardziej rozproszona niż dekadę temu – żadne imię nie dominuje już tak zdecydowanie jak kiedyś. Na przykład w 2017 r. najpopularniejsze imię (Zuzanna) otrzymało ponad 8500 dziewczynek, podczas gdy w 2024 r. liderka Maja – już tylko 4640. Mniejsza kohorta urodzeń oznacza też mniejszą koncentrację: rodzice częściej szukają unikalnych imion, przez co rankingi nie są zdominowane przez kilka pozycji, a pierwsza dziesiątka stanowi mniejszy odsetek ogółu dzieci niż kilkanaście lat temu. W efekcie „moda na imiona” jest dziś bardziej zróżnicowana i indywidualna.
Wskaźniki koncentracji regionalnej można mierzyć np. udziałem łącznym pierwszej dziesiątki imion w danym regionie. Okazuje się, że w województwach o bardziej tradycyjnych preferencjach pierwsze 10 imion stanowi większy odsetek wszystkich urodzeń (czyli mniej jest unikatowych imion). Przykładowo, na Podkarpaciu top 10 imion żeńskich pokrywa ok. 30% nowo narodzonych dziewczynek w 2024 r., podczas gdy w Warszawie – tylko ok. 20%. Świadczy to o większej różnorodności imion w dużych miastach. Podobnie, indeks HHI popularności imion (Herfindahla–Hirschmana, liczony jako suma kwadratów udziałów poszczególnych imion) jest najwyższy w woj. podlaskim i świętokrzyskim (gdzie dominują nieliczne imiona), a najniższy w mazowieckim i dolnośląskim (gdzie rozkład imion jest bardziej równomierny). Te statystyki pokazują, że geografia ma znaczenie – wybory imion są częścią szerszego pejzażu kulturowego Polski, który wciąż cechuje regionalna różnorodność.
Przeczytaj również:

Najdziwniejsze imiona dla dzieci. Czy te stare, najrzadsze imiona, wrócą jeszcze do łask?
Trendy i dynamika popularności imion
Polskie imiona tworzą własny ekosystem mody i tradycji, który podlega cyklicznym zmianom. Językoznawcy i antropolodzy społeczni wskazują na dwa dominujące zjawiska ostatnich lat: powrót klasyków oraz globalizację imion. Pierwszy trend to renesans imion dawniej uważanych za staroświeckie – takich jak Zofia, Jan, Franciszek, Maria – które dziś kojarzą się z elegancją i mają pozytywny tradycyjny wydźwięk.
Drugie zjawisko to coraz szerszy napływ form o międzynarodowym charakterze – np. Mia, Natan, Leo, Olivia, Noah, które łatwo brzmią w różnych językach i kulturach. Imiona te często wybierane są przez rodziców nastawionych globalnie, pragnących, aby imię dziecka było uniwersalne i nowocześnie brzmiące.
Statystyki potwierdzają te trendy: w 2023 roku w Polsce zarejestrowano aż 1232 dziewczynki o imieniu Mia oraz 1065 chłopców o imieniu Natan – podczas gdy dwie dekady wcześniej imiona te praktycznie nie występowały. Pojawiło się także 869 Alanów, 733 Milanów i 669 chłopców o imieniu Leo – co dowodzi rosnącej popularności imion międzynarodowych, często zaczerpniętych z kultury anglosaskiej.
Fale popularności imion mają swój cykl ok. 20–30 lat. W skrócie: każde pokolenie unika imion własnych rodziców, szukając nowych symboli odrębności. Imiona modne w pokoleniu dziadków często wracają do łask u wnuków, podczas gdy te noszone powszechnie przez rodziców przechodzą czasowe „zapuszczenie”.
Przykładowo, w latach 70. i 80. dominowały imiona takie jak Anna, Katarzyna, Małgorzata (dla dziewczynek) oraz Piotr, Krzysztof, Tomasz (dla chłopców) – były one wtedy nadawane masowo i przez kolejne dekady stały się zbyt pospolite.
W latach 90. popularność zyskały inne imiona: wśród dziewczynek pojawiły się Ewa, Karolina, Marta, a wśród chłopców Michał, Paweł, Łukasz – imiona nieco świeższe, mniej kojarzone z wcześniejszą generacją. Po roku 2000 przyszła moda na Julki, Natalki, Wiktorie oraz Jakubów, Kacprów i Szymonów, trwająca przez kilkanaście lat.
Natomiast w ostatnich latach (po 2015 r.) obserwujemy triumfalny powrót imion klasycznych: Maja, Zofia, Hanna u dziewczynek czy Jan, Franciszek, Leon, Nikodem u chłopców. Można prognozować, że około 2030–2040 roku do łask zaczną wracać imiona popularne w latach 90. (np. Katarzyna, Agnieszka, Krzysztof, Marcin), a obecne hity mogą na pewien czas się opatrzeć. To wahadło pokoleniowe jest dobrze znane socjologom – najnowsze dane za 2025 rok sugerują już pierwsze oznaki nostalgii za latami 90.: rośnie liczba małych Aleksandrów, Damianów, Olg czy Natalii, a jednocześnie niemal nie spotyka się nowo narodzonych Krzysztofów ani Katarzyn (te imiona powrócą zapewne dopiero za kilkanaście lat).
Przeczytaj również:

Koreańskie imiona żeńskie i męskie – czy można nadawać je dzieciom w Polsce?
Warte uwagi są także imiona, które pojawiają się nagle, a potem znikają – często pod wpływem mody medialnej. Przykładowo, imię Nikola szturmem wdarło się do top 10 około 2010 roku, by dekadę później wyraźnie stracić na rzecz bardziej tradycyjnych wyborów. Z kolei Brajan/Brian – głośny fenomen pierwszych lat XXI wieku – obecnie należy do rzadkości (także z powodu memów i nacechowania pejoratywnego w popkulturze). Nowości w rankingu pojawiają się co roku, ale tylko nieliczne z nich zostają na dłużej. W 2024 do pierwszej setki awansowały m.in. Nela, Luna, Eliza, Noel – imiona nienotowane jeszcze dekadę wcześniej, co pokazuje ciągłe poszerzanie się repertuaru imion w Polsce. Niemniej wiele z tych nowinek może być krótkotrwałą modą.
Podsumowując, moda na imiona w Polsce podlega zarówno długofalowym cyklom pokoleniowym, jak i wpływom krótkookresowym (kulturowym). W ostatniej dekadzie obserwujemy wyraźny zwrot ku imionom klasycznym (często z dawnym rodowodem) oraz rosnącą akceptację imion obcych. Jednocześnie repertuar imion stale się poszerza – rodzice nadają dzieciom coraz więcej unikatowych, oryginalnych imion, choć zdecydowana większość wciąż wybiera spośród dobrze osadzonych w polskiej tradycji kilkuset najpopularniejszych imion.
Warianty pisowni, imiona podwójne i unisex
W polskim rejestrze PESEL imiona zapisywane są dokładnie tak, jak zgłosili je rodzice – stąd występują równolegle np. Zofia i Sofia, a także Natan i Nathan, Kamil i Camil, itp. Ministerstwo Cyfryzacji, publikując statystyki, traktuje te formy rozdzielnie. Oznacza to, że różnice w pisowni (np. wynikające z obcej transkrypcji) utrudniają automatyczną agregację danych.
Przykładowo, w 2024 r. Zofia zajęła 2. miejsce (4470 nadań), a Sofia była notowana dużo niżej – jednak gdyby zsumować obie wersje, łączna popularność imienia Zofia/Sofia byłaby jeszcze wyższa. Podobnie imię Natan (polska pisownia) nadano w 2024 r. 1065 chłopcom, a Nathan – dodatkowym setkom, co łącznie czyniłoby to imię jednym z top 20 w kraju. Dlatego przy analizach trzeba uważać na warianty.
Zalecenia Rady Języka Polskiego (RJP) sugerują, by nadawać imiona w formach przyswojonych w języku polskim – np. Jan zamiast John, Katarzyna zamiast Catherine, Ksawery zamiast Xawery. Pozwala to uniknąć zamieszania w dokumentach i ułatwia funkcjonowanie imienia w polskiej rzeczywistości. Mimo to prawo nie zabrania wyboru oryginalnej pisowni obcojęzycznej i coraz więcej osób z tego korzysta (czemu sprzyja rosnąca międzynarodowość społeczeństwa).
Przeczytaj również:

Amerykańskie imiona żeńskie i męskie – czy można nadawać je dzieciom w Polsce?
W statystykach państwowych nie dokonuje się natomiast łączenia odmian – każde imię w konkretnej pisowni traktowane jest odrębnie. W konsekwencji analizy trendów często wymagają zsumowania różnych wariantów, np. uwzględnienia że Philip + Filip to de facto to samo imię (raz zapisane zgodnie z angielską ortografią). W 2024 roku w Polsce odnotowano takie pary jak: Anna (długie tradycyjne) vs Ana (krótsza forma), Nikol vs Nicole vs Nikola, Kacper vs Kaspar itp. – w większości przypadków liczebnie dominowała forma polska, ale obecność wariantów świadczy o globalizacji trendów imienniczych.
Zdrobnienia
Jeśli chodzi o zdrobnienia – w aktach urodzenia się ich nie wpisuje. Zgodnie z przepisami imię musi być w formie pełnej (oficjalnej), a nie pieszczotliwej. Dlatego w żadnych oficjalnych statystykach nie pojawią się imiona typu Kasia, Basia, Zosia, Staś, Antoś, itp.
Dzięki temu polskie prawo chroni dzieci przed posiadaniem w dowodzie osobistym form, które mogłyby być infantylizujące. Co ciekawe jednak, niektóre imiona, które wyglądają na zdrobnienia, są już samodzielnymi imionami – np. Inka (pochodna od Haliny) została uznana przez RJP za samodzielne imię i jest normalnie nadawana (w 2023 roku 57 dziewczynek otrzymało imię Inka). Granica bywa więc płynna i zależy od językowego uzusu. Ogólna zasada pozostaje jednak taka: w dokumentach imię dziecka ma brzmieć poważnie i nie być zdrobniałe, co reguluje art. 59 ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego.
Przeczytaj również:

Angielskie imiona męskie i żeńskie dla dzieci
Imiona podwójne
Polskie prawo dopuszcza nadanie maksymalnie dwóch imion jednemu dziecku. Więcej imion (trzeciego, czwartego) urząd stanu cywilnego po prostu nie zarejestruje. Rodzice korzystają z tej możliwości dość często – według danych z lat 2010–2020 około 10–15% dzieci otrzymywało dwa imiona. Najczęstsze kombinacje to tradycyjne połączenia typu Anna Maria, Jan Paweł, Maria Magdalena, albo połączenie modnego imienia z klasycznym (np. Julia Maria, Nikodem Jan). Zasady łączenia są liberalne: imiona dwuczłonowe zapisuje się w aktach osobno (bez łącznika „-”) i można je zestawić dowolnie, byle nie przekroczyć limitu dwóch. RJP zaleca jednak, by unikać połączeń rażąco dysonansowych (np. Bella Eufemia – bardzo egzotyczne z bardzo archaicznym) czy utrudniających życie dziecku. Urzędnik raczej nie odrzuci takiego zgłoszenia, o ile oba imiona osobno są akceptowalne, ale warto pamiętać, że dziecko w przyszłości może używać tylko jednego z nich na co dzień.
Ciekawostką jest, że w przypadku niezgłoszenia imienia dziecka w terminie (21 dni), urzędnik sam wybiera imię z urzędu – i wówczas zawsze nadaje tylko jedno imię (najczęściej neutralne, jak Anna lub Jan). Oczywiście rodzice mogą później do pół roku zmienić imię nadane z urzędu lub dodać drugie imię – wymaga to złożenia stosownego oświadczenia w USC.
Imiona unisex
Tradycyjnie w polskiej kulturze imię miało jednoznacznie wskazywać płeć dziecka – zazwyczaj żeńskie kończyły się na -a (np. Maria, Anna), a męskie na spółgłoskę (Jan, Piotr) lub -sław/-mir itd. Dawniej przepisy USC wymagały tej jednoznaczności, lecz nastąpiła tu liberalizacja.
Od 2015 r. prawo zezwala na imię, które nie wskazuje jednoznacznie płci, pod warunkiem że jest powszechnie przypisywane do danej płci. W praktyce oznacza to dopuszczenie imion unisex często występujących za granicą. Przykłady takich imion nadawanych w Polsce ostatnio dla obu płci: Alex, Charlie, Sasza, Morgan, Ariel, Noa/Noah, Toni.
Urzędnik może jednak zakwestionować imię całkowicie neutralne lub nieznane – np. raczej nie zgodzi się na imię Taylor czy Jordan dla dziewczynki, jeśli nie ma polskich użytkowników wskazujących na żeńskie użycie. RJP dopuszcza formy unisex, o ile imię pozwala rozpoznać płeć w kontekście lub ma ugruntowane użycie w danej formie. Przykładowo Andrea – w Polsce raczej żeńskie (na wzór angielskiego, choć we Włoszech męskie) – zostałoby zaakceptowane dla dziewczynki, bo w świadomości społecznej funkcjonuje jako imię kobiece. Podobnie Mercedes czy Carmen – imiona żeńskie obcego pochodzenia, niezakończone na -a, są jak najbardziej prawnie dopuszczalne.
Rosnąca liczba imion unisex w polskich metrykach (np. Noel – nadawany i chłopcom, i dziewczynkom) świadczy o globalnych wpływach i zmianie podejścia rodziców. Niemniej w 2024 r. nie pojawiło się jeszcze w top 100 żadne imię neutralne płciowo – wciąż obowiązuje pewna ostrożność.
Podsumowując, polski system dopuszcza imiona unisex, ale w granicach zdrowego rozsądku – imię ma co prawda nie musieć wskazywać płci jednoznacznie, lecz powinno dać się tę płeć domyślić z kontekstu kulturowego.
Przeczytaj również:

Kwiatowe imiona dla dzieci – dla dziewczynek i dla chłopców. Piękne, melodyjne i...
Językoznawcze i kulturowe tło imion
Znaczenia i etymologie najpopularniejszych imion
Za wieloma popularnymi dziś imionami stoi ciekawa historia i głęboka etymologia, która często tłumaczy ich trwałą atrakcyjność. Poniżej przedstawiamy znaczenie i pochodzenie wybranych, najczęściej nadawanych imion (spośród top 100) wraz z ich pierwotnym sensem:
Zofia – imię pochodzenia greckiego, od słowa sophia oznaczającego „mądrość”. Kulturowo utożsamiane z mądrością od czasów bizantyjskich, stąd popularność m.in. w formie Sophia na całym świecie. Zofię w Polsce czule nazywa się Zosią, a imię to od pokoleń utrzymuje wysoką pozycję, zapewne dzięki pozytywnemu znaczeniu i przyjemnemu brzmieniu.
Nikodem – imię męskie pochodzenia greckiego, złożone z członów nike („zwycięstwo”) i demos („lud”), znaczące więc „ten, który zwycięża dla ludu”. Pojawia się w Biblii (postać Nikodema), ale w Polsce popularność zyskało dopiero w XXI wieku – być może dlatego, że brzmi nowocześnie, a jednocześnie ma pozytywne, heroiczne znaczenie.
Maja – imię o kilku możliwych źródłach. Najczęściej wywodzi się z mitologii rzymskiej, gdzie Maja była boginią wiosny, wzrastania i płodności (od jej imienia nazwę wziął miesiąc maj). Imię Maja niesie więc konotacje młodości, odrodzenia i urody wiosny.
Leon – imię o starożytnym rodowodzie; z łaciny (a właściwie z greki za pośrednictwem łaciny) „Leo” znaczy dosłownie „lew”. Imię Leon oznacza zatem kogoś silnego i odważnego jak lew. Było noszone przez wielu świętych i władców, co dodatkowo nobilituje to imię. W Polsce Leon wraca do łask po dziesięcioleciach przerwy – najwyraźniej symbolika „króla zwierząt” przemawia do wyobraźni współczesnych rodziców.
Hanna – imię pochodzenia hebrajskiego, wywodzące się od słowa Channah znaczącego „łaska” lub „pełna łaski”. Hanna jest rodzimą formą imienia Anna (które ma to samo źródłosłowie). Znaczenie „łaski, wdzięku” nadawało temu imieniu popularność w kręgu biblijnym – św. Anna była matką Maryi. W Polsce Hanna jest od wieków w użyciu, a obecnie znów stała się modna – zapewne dzięki temu uniwersalnemu pozytywnemu znaczeniu i ładnemu brzmieniu.
Ignacy – imię męskie o nie do końca pewnej etymologii. Najbardziej rozpowszechniona teoria wywodzi je od łacińskiego ignis – „ogień”. W takim ujęciu Ignacy oznacza kogoś „płomiennego, żarliwego” lub „ognistego” duchem. Istnieją też teorie łączące Ignacego z rodem Egnatius (starożytna rzymska familia). Tak czy inaczej, w języku polskim utrwaliło się skojarzenie Ignacego z ogniem – np. w dawnej literaturze wspomina się, że Ignacy to ktoś o „płomiennym sercu”. Obecnie imię to wraca do mody – być może właśnie z uwagi na ten „ogień” w znaczeniu, który kojarzy się z energią i pasją.
Przeczytaj również:

Święte imiona dla dzieci – jakie są popularne?
Antoni – imię łacińskie, pierwotnie nomen rzymskiego rodu Antonius. Jego znaczenie bywa podawane jako „wybitny, wspaniały” (choć to raczej interpretacja późniejsza). W Polsce popularne od stuleci, a dziś znów należy do absolutnej czołówki. Atutem jest klasyczny charakter i zdrobnienie „Antoś”, które brzmi swojsko.
Jan – imię hebrajskie (Jochanan) znaczące „Bóg jest łaskaw”. Przez łacinę (Iohannes) trafiło do Polski i stało się jednym z najczęstszych imion męskich w historii (Janów wciąż żyje w Polsce ponad 500 tysięcy). Krótka forma, mocne brzmienie i biblijna tradycja (Jan Chrzciciel, Jan Apostoł) zapewniają mu niezmienną popularność.
Maria – imię hebrajskie (Miriam), o dyskutowanym znaczeniu (proponuje się m.in. „umiłowana przez Boga” albo wręcz egipskie „ukochana/wybrana”). W chrześcijaństwie imię Matki Jezusa, stąd wyjątkowa pozycja. Przez długi czas nadawanie imienia Maria dla chłopców jako drugiego było popularne w tradycji katolickiej (np. Jan Maria Vianney), ale obecnie prawie wyłącznie żeńskie. Maria to od lat synonim klasyki – w 2024 wciąż w top 10.
Julia – imię łacińskie, żeński odpowiednik Juliusza. Znaczy dosłownie „z rodu Juliuszy”, ale u nas odbierane raczej przez pryzmat literacki (Julia Capuleti ze sztuki Szekspira jako archetyp ukochanej). W latach 2000–2010 absolutny numer jeden wśród imion żeńskich w Polsce, obecnie lekki spadek, ale nadal bardzo wysoko.
Jakub – imię biblijne (hebr. Ja’akow – „ten, który następuje po [bracie]”), tradycyjnie tłumaczone też jako „Bóg ochroni” itp. Jeden z patriarchów Izraela. W Polsce Jakub stał się szalenie popularny na przełomie XX/XXI wieku, utrzymując się przez wiele lat na podium. Krótkie, swojskie zdrobnienie „Kuba” (mimo że formalnie nieusankcjonowane) przyczyniło się do jego sukcesu.
Aleksander – imię greckie (Alexandros) znaczące „obrońca ludzi” (od alexo – bronię i andros – mąż, człowiek). Sławne dzięki Aleksandrowi Wielkiemu. W Polsce zawsze obecne, choć z różną intensywnością – obecnie znów bardzo częste (top 5). Zdrobnienia Olek, Alek są łatwe i neutralne.
Mikołaj – imię greckie (Nikolaos) znaczące „zwycięzca ludu” (podobnie jak Nikodem, tylko nieco inny gramatycznie). Kojarzy się ze św. Mikołajem (stąd popularność w grudniu). Od lat obecne w top 10-20, choć ostatnio spada (może przez nasycenie).
Barbara – imię greckie oznaczające „cudzoziemka” (dosł. „barbarzyńska, nie mówiąca po grecku”). Dawniej niezwykle popularne (nasze babcie), obecnie rzadziej nadawane – typowe imię, które czeka na swój powrót za kolejne 20 lat.
Przeczytaj również:

Ukraińskie imiona męskie i żeńskie dla dzieci
Natalia – imię łacińskie od dies natalis Domini („dzień narodzenia Pańskiego”, czyli Boże Narodzenie). Nadawane dziewczynkom urodzonym w okolicy świąt, ale nie tylko. Szczyt popularności w latach 90., teraz ponownie zaczyna się pojawiać częściej (w 2025 sygnały wzrostu).
Iga – zdrobnienie od Jadwigi, które stało się samodzielnym imieniem. W ostatnich latach wspięło się wysoko (14. miejsce w 2024) – co wiąże się z sukcesami tenisistki Igi Świątek. Przykład wpływu popkultury na modę imienniczą.
Lena – skrócone od Helena lub Magdalena, ale dziś funkcjonuje samoistnie. Była najpopularniejszym imieniem żeńskim ok. 2013–2014, potem nieco spadła, a w 2025 znów pnie się w górę. Jej atutem jest zwięzłość i miękkie brzmienie.
Bruno – staroniemieckie imię znaczące „brunatny” („niedźwiedź”). Wyszło z użycia, ale powróciło w ostatnich latach – prawdopodobnie przez modę zagraniczną.
Oprócz powyższych, raport PAN wymienia znaczenia i pochodzenie kilkuset imion – często okazuje się, że imię niesie pewien ładunek semantyczny, który może podświadomie wpływać na decyzje rodziców. Przykładowo, imię oznaczające „szczęście” (np. Feliks – z łaciny felix, szczęśliwy) czy „silny” (Gabriel – z hebrajskiego „mąż Boży, mocny Bożą mocą”) może być wybierane, bo niesie pozytywne skojarzenie wartości. Wiele imion biblijnych ma takie właśnie przejrzyste znaczenia.
Z kolei imiona słowiańskie często zawierają człony typu -sław (sława) czy -mir (pokój) – jak Bolesław („więcej sławy”), Bogusław („Bogu sławny”), Miłosław („miłujący sławę”). Te akurat rzadko nadaje się dzieciom dzisiaj, ale pewien renesans przeżywają imiona słowiańskie żeńskie: Milena (miła), Dobrawa (dobra), Nina (sporne pochodzenie – może od Janina, a może od Ninos, asyryjskiej bogini?).
Przeczytaj również:

Imiona męskie na „M”
Wpływ mediów, celebrytów i popkultury
Nie da się ukryć, że wybory imion reagują na wydarzenia w kulturze masowej. Już wspomnieliśmy przykład Igi Świątek – sukcesy tej młodej mistrzyni sprawiły, że imię „Iga” stało się zauważalnie popularniejsze. Podobny efekt w poprzedniej dekadzie wywarła piosenkarka Edyta Górniak – imię Edyta miało swój boom w latach 90. Innym przykładem jest Leon – imię to pojawiało się w wielu filmach i kreskówkach (choćby w tytule słynnego filmu „Leon Zawodowiec”), co mogło je oswoić i spopularyzować.
W ostatnim czasie spory wpływ mają seriale i platformy streamingowe: po emisji serialu „Wiedźmin” na Netflixie odnotowano wzrost dzieci o imieniu Ciri (imię bohaterki gry/serialu), a po filmach z serii „Star Wars” – pojawiły się przypadki imienia Leia czy Anakin (choć bardzo nieliczne). Seriale tureckie spopularyzowały w pewnym momencie imię Ada i Leyla.
Media społecznościowe i internet też dokładają cegiełkę: modne influencerki o oryginalnych imionach (np. Dżesika, Brajan – często przywoływane memicznie) mogą paradoksalnie zniechęcić, bo zostały obśmiane w sieci. Rodzice uważnie śledzą te konotacje.
W kulturze zachodniej od lat istnieje trend nadawania imion po celebrytach czy postaciach z popkultury. W Polsce również to występuje, choć na mniejszą skalę. Przykład: po serii książek i filmów o Harrym Potterze wiele osób na świecie nazywało córki Hermiona – w Polsce imię to także zaczęło występować (kilka nadań rocznie). Po filmie „Frozen” (Kraina Lodu) z postacią Elsy – imię Elza/Elsa pojawiło się w polskich metrykach, choć wcześniej praktycznie nie istniało.
Co ciekawe, czasem to negatywny bohater inspiruje – imię Damian stało się popularne na całym świecie po horrorze „Omen”, a Nikita po filmie o kobiecie zabójczyni. Polscy rodzice jednak raczej stronią od ekstremów – nie notujemy wysypu małych Batmanów czy Sheldonów. Wpływ popkultury jest u nas bardziej pośredni: popularny serial może sprawić, że imię dotąd rzadkie (np. Jaśmina z telenoweli) nagle wydaje się znajome i atrakcyjne. RJP odnotowuje te zjawiska z lekkim niepokojem, przestrzegając przed pochopnym uleganiem modom z filmów. Jednak umiarkowane inspiracje są naturalną częścią współczesnej kultury imion.
Zmiany pokoleniowe i aspiracje
Wybór imienia bywa nazywany „pierwszym prezentem dla dziecka”. Socjologowie zauważają, że rodzice projektują w imię pewne aspiracje i marzenia względem dziecka. Imię może symbolizować wartości, które rodzina ceni.
Pokolenie millenialsów, które teraz nadaje imiona dzieciom, często chce równowagi: z jednej strony szuka imienia niebanalnego, wyróżniającego (unikalność jako wartość indywidualistyczna), a z drugiej strony zakorzenionego (bo cenią tradycję i „retro” powraca do łask). Stąd sukces imion takich jak Antonina, Stanisław, Helena – dawnych, ale rzadko spotykanych u rodziców tychże dzieci, więc brzmiących świeżo. Albo z drugiej strony imion jak Nela, Leo, Mia – nowych, ale mających prostą formę i często historyczne głębsze korzenie (Nela od Heleny, Leo od Leona itd.).
Przeczytaj również:

Imiona na bierzmowanie – jakiego patrona wybrać?
Imię a tożsamość w erze cyfrowej
Psychologowie dziecięcy podkreślają, że imię jest ważnym elementem tożsamości dziecka – wpływa na samoocenę i to, jak postrzega je otoczenie. Badania pokazują np., że osoby o imionach łatwych do wymówienia bywają postrzegane jako bardziej przyjazne, a o imionach rzadkich – jako bardziej oryginalne (choć też ryzykują bycie częściej pytanymi o imię).
W erze mediów społecznościowych krótkie, uniwersalne imiona mają tę przewagę, że dobrze wyglądają w międzynarodowym środowisku online – np. Nina, Ada, Max łatwiej „wpadają w ucho” niż bardzo długie tradycyjne formy. Z drugiej strony rodzice, nadając tradycyjne imię, często chcą podkreślić stabilność, korzenie i ciągłość rodzinnej historii. Wybór imienia jest więc często świadomym aktem balansowania między oryginalnością a zakorzenieniem, między globalnością a lokalnością. Współcześnie coraz więcej rodziców przygotowuje się do tej decyzji, przeglądając statystyki, słowniki imion, znaczenia – chcą mieć pewność, że imię będzie pasować do ich dziecka przez całe życie.
Przeczytaj również:

Jak wybrać imię dla dziecka?
Praktyczny przewodnik dla rodziców
Wybór imienia dla dziecka to odpowiedzialne zadanie. Poniżej zebraliśmy krótką checklistę i wyjaśniamy najczęstsze wątpliwości – aby pomóc rodzicom wybrać imię z głową, uniknąć błędów i nie dać się zwieść mitom:
- Sprawdź dopuszczalność prawno-językową. Upewnij się, że wybrane imię spełnia wymogi – nie jest w formie zdrobnienia, nie zawiera obraźliwych znaczeń, nie jest składającym się z samych liter zlepkiem. Jeśli imię jest bardzo egzotyczne, rozważ, czy urzędnik je zaakceptuje (możesz skonsultować się z USC lub opinią RJP).
- Brzmienie z nazwiskiem. Zastanów się, jak imię komponuje się z nazwiskiem dziecka. Czy razem nie tworzą niefortunnej gry słów lub trudnego do wymówienia zestawu? Np. Anna Na... (powtarzające się sylaby). Dobrze jest wypowiedzieć pełne imię i nazwisko na głos, i wyobrazić sobie, jak będzie brzmiało za 20–30 lat, gdy dziecko dorośnie.
- Znaj znaczenie i historię imienia. Dowiedz się, skąd pochodzi imię, jakie ma znaczenie i słynnych nosicieli. Często to może pomóc utwierdzić się w wyborze lub przeciwnie – odkryć niechciane konotacje. Np. imię może mieć piękne znaczenie („szczęście”, „mądrość”) albo odwrotnie – może się kojarzyć z negatywną postacią historyczną. Wiedza to podstawa świadomej decyzji.
- Unikalność vs powszechność. Zdecyduj, czy zależy Ci, by dziecko miało imię unikatowe, czy nie przeszkadza Ci popularność. Oryginalne imię wyróżni dziecko (co bywa atutem, ale i wyzwaniem – może być ciągle pytane o imię, poprawiać wymowę itp.). Bardzo popularne imię z kolei zapewnia, że dziecko „wtapia się w tłum” rówieśników (co czasem bywa praktyczne, ale może brakować mu wyjątkowości). Warto zachować tu umiar – imię skrajnie rzadkie może być ciężarem, a z kolei top 1 rankingu oznacza, że w klasie będzie kilkoro dzieci o tym samym imieniu.
- Klasyka to bezpieczna przystań. Jeśli masz wątpliwości i żadna nowoczesna propozycja Cię nie przekonuje, pamiętaj, że imiona klasyczne są jak mała czarna sukienka – nigdy nie wychodzą z mody. Imiona takie jak Anna, Maria, Jan czy Tomasz od dziesięcioleci (a nawet stuleci) sprawdzają się i pasują w każdym pokoleniu. Można je śmiało nadawać, bo „starzeją się” najwolniej i zwykle dobrze komponują z polskimi nazwiskami.
Przeczytaj również:

Japońskie imiona dla dzieci – czy można je nadawać w Polsce?
Najczęstsze pytania (FAQ)
Czy można nadać dziecku imię obce?
Tak. Polskie prawo pozwala na nadanie imienia obcego pochodzenia, o ile nie ma ono charakteru ośmieszającego i pozwala zidentyfikować płeć. Nie trzeba mieć zagranicznego obywatelstwa ani specjalnego zezwolenia – można nazwać córkę Mercedes lub Andrea, a syna John czy Oliver. Zaleca się jednak poprawną pisownię (np. Jessica zamiast udziwnionej Dżesika).
Czy można nadać więcej niż dwa imiona?
Nie. Maksymalnie dwa imiona – trzeciego urząd nie wpisze do aktu urodzenia. Jeśli we wniosku będą trzy, kierownik USC poprosi o rezygnację z jednego, inaczej sam wybierze dwa pierwsze.
Czy można zmienić imię dziecka?
Tak, na podstawie ustawy o zmianie imienia i nazwiska – ale trzeba mieć ważny powód. Można to zrobić w ciągu 6 miesięcy od sporządzenia aktu urodzenia (oświadczeniem rodziców w USC, np. jeśli po namyśle chcą zamienić kolejność imion albo jednak nadać inne). Później zmiana jest możliwa w trybie administracyjnym, np. gdy imię okaże się kłopotliwe dla dziecka lub rodzice zmienią zdanie – wtedy składa się wniosek i urząd rozpatruje powody.
Czy istnieje oficjalna lista imion zakazanych?
Nie. Nie ma urzędowej „czarnej listy” imion. Każde zgłoszone imię jest oceniane indywidualnie przez kierownika USC pod kątem zgodności z prawem. Istnieją wskazówki (np. RJP opracowała listę imion niewskazanych), ale formalnie nie ma zamkniętego katalogu. Jeśli masz nietypowy pomysł, warto sprawdzić opinie językoznawców lub skonsultować w USC, ale dopóki imię nie ośmiesza ani nie krzywdzi – masz prawo je wybrać.













