Generacja Alfa – charakterystyka
Jeżeli chodzi o ramy czasowe i demograficzne, to te są płynne i nie da się postawić konkretnej granicy, kiedy zaczyna się, a kiedy kończy dane pokolenie. Jakiś przedział czasowy trzeba jednak wybrać, toteż dla generacji Alfa najczęściej przyjmuje się, że to osoby urodzone w latach 2010–2025. Można przypuszczać, że obecny rok 2025 będzie też datą graniczną kończącą pewną epokę, a ludzie urodzeni w kolejnych latach zasilą już nową generację. Szczególnie że rozwój technologii – a zwłaszcza sztucznej inteligencji – wkracza ekspansywnie w kolejną fazę.
Wracając do pokolenia Alfa – to są obecnie dzieci i młodzież urodzeni w erze: smartfonów, tabletów, wszechobecnego internetu i AI. Prędzej niż pisać, nauczyli się scrollować ekrany. To, co dla ich rodziców – Milenialsów – było rewolucją (internet), a dla zetek normą (media społecznościowe), dla pokolenia Alfa jest wręcz tlenem.
Doświadczenia formatywne generacji Alfa to jednak nie tylko technologie. To pokolenie, które od najmłodszych lat doświadcza globalnej niestabilności. Dorastają w cieniu zmiany klimatu i kryzysu ekologicznego. Ich dojrzewanie naznaczyła też globalna pandemia COVID-19, która przeniosła ich edukację i kontakty społeczne do świata online w sposób bezprecedensowy.
Dodać jeszcze należy do tej mieszanki niepokojącą sytuację geopolityczną wraz z bezwzględną, krwawą wojną tuż za naszymi granicami i rewolucję w postaci rozwoju sztucznej inteligencji. To najmłodsze pokolenie jest świadkiem, jak AI staje się narzędziem codziennym, a cyfrowy świat jest dla nich równie realny, jak ten fizyczny.
Przeczytaj również:

Pokolenie Y (Milenialsi) – czym jest? Od kiedy do kiedy? Charakterystyka
Cechy pokolenia Alfa
Czy możemy już mówić o jakichś konkretnych cechach charakteryzujących wschodzące pokolenie Alfa? Przede wszystkim to osoby wychowane w cyfrowym świecie. Oni nie znają innego. Na dodatek nie są jedynie odbiorcami, konsumentami cyfrowych treści, ale naturalnie, od najmłodszych lat, sami je tworzą (choćby na TikToku czy w środowiskach takich jak Roblox i inne). Alfy są hiperwizualne. Mówi się o nich Generation Glass (czyli „Pokolenie Szkła”), bo ich głównym interfejsem do kontaktu ze światem jest szklany ekran tabletu lub smartfona. Czy to dobre dla nich? Wątpliwe, ale to dopiero czas pokaże.
Jeśli chodzi o inne wyzwania, to ich rodzice – Milenialsi – bardzo dużą wagę przykładają do zdrowia psychicznego (swojego, ale również i swoich dzieci), więc pokolenie Alfa jest prawdopodobnie pierwszym wychowywanym z tak dużą świadomością emocjonalną.
Jednocześnie nieograniczony i natychmiastowy dostęp do informacji oraz mediów społecznościowych rodzi potrzebę rozwijania w nas – współczesnych – krytycznego myślenia. To jest paradoks, że młodzi ludzie, którzy mają całą wiedzę świata na wyciągnięcie ręki, mogą mieć największe trudności w odróżnieniu prawdy od fałszu. W takich czasach przyszło nam żyć, że bez sprawdzenia w kilku źródłach, nie powinniśmy przyjmować za pewnik żadnych newsów, bo te mogą okazać się fake newsami. Nauka takiego krytycyzmu to wielkie wyzwanie dla rodziców i całego systemu oświatowego.
Przeczytaj również:

Rodzicielstwo wolnego wybiegu – czy czas na powrót? Na czym polega?
Jeżeli jednak to wszystko się uda, możemy spodziewać się, że dorastające pokolenie Alfa to będą osoby niezwykle elastyczne przyzwyczajone do ciągłych zmian i poszukujące innowacyjnego podejścia do rozwiązywania problemów. Z drugiej strony mogą mieć problemy z koncentracją (przez przebodźcowanie) i z budowaniem głębokich relacji z drugim człowiekiem.
Generacja Alfa a rynek pracy
Mówienie o nowym pokoleniu Alfa i rynku pracy to na razie prognozowanie. Najstarsi przedstawiciele tej generacji mają dziś zaledwie 15 lat (dzieci urodzone w 2010 roku), więc do biur czy fabryk wejdą dopiero za lat kilka.
Już teraz jednak potencjalni pracodawcy i managerowie mogą zacząć się przygotowywać na ich przyszłą ekspansję. Warto poznać, jakie będą ich potrzeby, jakie oczekiwania i z jakimi trudnościami przyjdzie im się zmierzyć.
Przede wszystkim Alfy będą oczekiwać hiperelastyczności. Praca zdalna czy hybrydowa będzie dla nich absolutną podstawą, wręcz nietaktem będzie pytanie o taką możliwość, gdyż uznają to za oczywistą oczywistość.
Będą szukać pracy, która da im najlepsze narzędzia (w tym pełen dostęp do AI), aby mogli realizować swoje cele w sposób jak najbardziej efektywny i zadaniowy. Nie dla nich sztywne ramy czasowe i przywiązanie do biurka.
Z kolei umiejętności miękkie, takie jak: bezpośrednia komunikacja, współpraca i empatia, mogą być u nich towarem deficytowym (wszystko przez wychowanie online), ale jednocześnie będą mistrzami w adaptacji do nowych technologii i błyskawicznej nauki.
Generacja Alfa będzie oczekiwać od pracy nie tylko sensu (jak Mllenialsi) czy stabilności (jak Zetki), ale przede wszystkim... personalizacji. Będą chcieli, aby środowisko, w którym przebywają, dostosowało się do ich indywidualnego stylu uczenia się i funkcjonowania, a nie odwrotnie. To brzmi jak naprawdę duże wyzwanie.
Przeczytaj również:

Uważny rodzic – sposoby ćwiczenia uważności w rodziciestwie
Pokolenie Z a pokolenie Alfa – podobieństwa i różnice
Na pierwszy rzut oka te dwa młodsze pokolenia wydają się do siebie podobne – jednak można łatwo wydobyć na światło dzienne pewne znaczące różnice.
Pokolenie Z odkryło portale społecznościowe (jak: TikTok, Facebook i Instagram) i uczyniło je swoimi kanałami komunikacyjnymi. Pokolenie Alfa urodziło się, gdy TikTok już dominował, a algorytmy były ich cyfrową nianią. Dla zetek AI (chociażby najbardziej znany ChatGPT) to nowinka technologiczna, która pojawiła się w trakcie ich edukacji. Dla pokolenia Alfa to będzie narzędzie tak oczywiste, jak dla wcześniejszego od nich pokolenia kalkulator czy edytor tekstu.
Zetki to pokolenie tekstu i obrazu. Alfy to pokolenie wideo, interakcji i wirtualnej rzeczywistości. Równie istotne jest to, że zetki są (jak na razie) bardziej pragmatyczne i skupione na stabilności finansowej. Przewiduje się, że pokolenie Alfa może być bardziej idealistyczne, ale też bardziej samotne.
Socjologowie ostrzegają też, że generacja Alfa może być pokoleniem podziałów – z jednej strony niezwykle świadome globalnie (ekologia, różnorodność, inkluzywność), z drugiej – zamknięte w bańkach algorytmicznych, które serwują im media społecznościowe. Ich potrzeby komunikacyjne i styl uczenia się będą zupełnie inne.
Wychowanie Alfy – nowe zadanie dla rodziców, czyli Millenialsów
Nie można mówić o pokoleniu Alfa bez zrozumienia, kim są ich rodzice. A są to w większości Milenialsi – pokolenie świadome, przeanalizowane, często zmagające się z lękami, ale też bardzo zaangażowane w proces wychowawczy. To ich rodzice jako pierwsi mierzyli się z dylematami screen time'u, bezpieczeństwa w sieci i wpływie mediów społecznościowych na rozwój dzieci.
To, jak Millenialsi wychowają najmłodsze pokolenie, będzie miało ogromny wpływ na ich przyszłość. To oni muszą zaszczepić w pokoleniu Alfa krytyczne myślenie, ciekawość świata poza ekranem i odporność psychiczną, która pozwoli im odnaleźć się w świecie przeładowanym informacjami.












