Budowa i funkcja krocza
Krocze to obszar pomiędzy wejściem do pochwy a odbytem. Tworzą je głównie mięśnie powierzchowne i głębokie tej okolicy – m.in. mięsień poprzeczny krocza, opuszkowo-gąbczasty i kulszowo-jamisty – a także więzadła i skóra. Współpracują one z mięśniami dna miednicy, do których należą przede wszystkim mięsień dźwigacz odbytu oraz mięsień guziczny. Wymienione wyżej struktury podtrzymują narządy miednicy i pomagają kontrolować oddawanie moczu oraz stolca.
W czasie porodu cały ten obszar działa niczym elastyczna przepona, która stopniowo się rozciąga, tworząc miejsce dla rodzącej się główki dziecka.
Gdy mięśnie dna miednicy są sprawne i reagują w skoordynowany sposób, tkanki krocza lepiej adaptują się do porodu, co zmniejsza ryzyko komplikacji, takich jak np. pęknięcie krocza.
Przeczytaj również:

Poród bez bólu – czy to w ogóle możliwe?
Co dzieje się z kroczem w czasie porodu naturalnego?
W II fazie porodu tkanki krocza rozciągają się znacznie mocniej niż w jakiejkolwiek innej sytuacji, a rodząca odczuwa intensywne rozpieranie i napięcie w okolicy krocza. Położna prowadząca poród uważnie obserwuje, jak obniża się główka dziecka w kanale rodnym, ocenia elastyczność tkanek i ich reakcję na każdy skurcz.
W odpowiednim momencie położna spowalnia lub wspiera tempo rodzenia główki, aby uniknąć gwałtownego rozciągnięcia tkanek.
Duże znaczenie ma sposób oddychania i parcia – spokojne parcie zgodne ze skurczem pozwala tkankom rozciągać się stopniowo, zmniejszając ryzyko ich samoistnego pęknięcia. Istotny jest także wybór pozycji: pozycje boczne lub półsiedzące ułatwiają kontrolę nad rodzeniem główki i lepszą ochronę tkanek. Położna może dodatkowo stosować manualną ochronę krocza, delikatnie podtrzymując tkanki i kierując ruch główki, co wyraźnie obniża ryzyko głębszego urazu.
Przeczytaj również:

Pozycje do porodu – rodzaje
Na czym polega nacięcie krocza (epizjotomia)?
Nacięcie krocza to zabieg, który może zostać wykonany w II fazie porodu. Polega on na niewielkim przecięciu skóry i mięśni krocza po jednej stronie (nacięcie pośrodkowe), co ma ułatwić przejście główki dziecka i zmniejszyć ryzyko rozdarcia w kierunku odbytu. W praktyce wygląda to tak, że położna lub lekarz ocenia napięcie tkanek i w odpowiednim momencie wykonuje cięcie specjalnymi nożyczkami. Takie nacięcie może mieć długość od 2 do 5 cm.
Wskazania do nacięcia krocza to:
zagrożenie zdrowia dziecka (zaburzenia tętna płodu);
konieczność szybkiego zakończenia porodu;
nieprawidłowo ułożone dziecko (np. przodujące barki zamiast główki, przodujące pośladki);
duży płód;
poród zabiegowy.
Nacięcie krocza nie jest konieczne w każdym przypadku. Obecnie zaleca się, by ów zabieg był wykonywany tylko wtedy, gdy jego brak mógłby zwiększyć ryzyko poważniejszych urazów okołoporodowych.
Z obserwacji lekarzy i położnych wynika, że rutynowe wykonywanie epizjotomii nie zmniejsza ryzyka pęknięcia ani nie przyspiesza gojenia krocza. Dlatego współczesne położnictwo nastawione jest raczej na ochronę krocza.
Dopuszcza się nawet minimalne pękniecie tkanek w trakcie porodu, ponieważ urazom najczęściej ulega tylko skóra, rzadziej mięśnie, natomiast w przypadku nacięcia krocza przecinane są wszystkie tkanki.
Przeczytaj również:

Czy możliwy jest poród bez parcia?
Nacięcie krocza a pęknięcie – czym się różnią?
Pęknięcia krocza to samoistne uszkodzenie tkanek, do którego może dojść w wyniku ich nadmiernego rozciągania w trakcie porodu naturalnego. Dzielimy je na cztery stopnie. Stopień I obejmuje jedynie skórę i powierzchowne tkanki – zwykle goi się szybko i nie zawsze wymaga szycia. Stopień II to uszkodzenie skóry i mięśni krocza, które zazwyczaj trzeba zszyć, ale rekonwalescencja jest stosunkowo szybka. Stopień III pęknięcia krocza obejmuje mięśnie zwieracza odbytu, co wymaga starannej rekonstrukcji chirurgicznej. Stopień IV to najcięższe uszkodzenie tkanek, w którym pęknięcie sięga aż do śluzówki odbytu i wymaga kompleksowego zaopatrzenia operacyjnego.
Z kolei nacięcie krocza jest raną chirurgiczną, która przerywa tkanki w sposób liniowy, ale głębszy niż wiele spontanicznych pęknięć, ponieważ w większości przypadków u rodzących mamy do czynienia z pęknięciami krocza I lub II stopnia.
W praktyce jest to korzystniejsze dla kobiety, ponieważ tego typu pęknięcia goją się szybciej i łatwiej niż rana po nacięciu krocza.
Przeczytaj również:

Blizna po cesarskim cięciu – jak wygląda, jak o nią dbać?
Jak się goi krocze po porodzie? Jak zmniejszyć ból krocza?
Proces gojenia się krocza zaczyna się od razu po zszyciu/zaopatrzeniu rany. Na początku u rodzącej pojawiają się: obrzęk, ból i dyskomfort tkanek, zwłaszcza podczas siedzenia. Rana krocza może boleć przez pierwsze dni, a pełne wygojenie może zająć nawet 6 tygodni.
W pierwszej dobie po porodzie ulgę w bólu mogą przynieść zimne okłady na krocze, które pomogą zmniejszyć ból i ograniczyć obrzęk.
W okresie połogu należy dbać o higienę krocza i unikać bezpośredniego kontaktu tkanek z wilgocią. Bardzo ważne jest częste podmywanie – letnią wodą, bez intensywnego pocierania skóry. Niektóre kobiety stosują napary z kory dębu lub rumianku. Należy też często wymieniać wkładki poporodowe oraz zalecane jest noszenie bawełnianej bielizny.
Jeżeli pojawią się niepokojące zmiany, takie jak: ropna wydzielina, zaczerwienienie, nasilający się ból w podbrzuszu niezwiązany z infekcją ogólnoustrojową czy gorączka, trzeba jak najszybciej skontaktować się z lekarzem.
Proces gojenia się krocza kontroluje również położna podczas wizyt patronażowych. Zwraca ona uwagę, m.in. na: objawy zakażenia rany, kondycję szwów oraz tkliwość tkanek.
Przeczytaj również:

Ból pochwy w ciąży – przyczyny kłucia i bólu w pochwie w czasie ciąży
Skutki nacięcia krocza
Jak już wspomniano wcześniej, po nacięciu krocza kobiety najczęściej odczuwają: ból, obrzęk i charakterystyczne ciągnięcie w miejscu szwów, zwłaszcza podczas: siadania, kaszlu czy oddawania moczu. Dolegliwości bólowe zwykle ustępują w ciągu kilku tygodni, choć w niektórych przypadkach dyskomfort może się utrzymywać dłużej. W pierwszych dobach po porodzie pojawia się także większa wrażliwość skóry oraz uczucie „pieczenia” podczas podmywania – to naturalna reakcja tkanek na gojenie.
Okres rekonwalescencji po nacięciu krocza może tymczasowo wpływać na komfort współżycia. Blizna, która jest twarda lub nadwrażliwa, może powodować dyskomfort lub ból podczas kontaktów intymnych. W takich przypadkach wskazana jest konsultacja z fizjoterapeutą uroginekologicznym, który poprzez odpowiednie techniki mobilizacji i rozluźniania tkanek przyczynia się do poprawy elastyczności i komfortu okolicy blizny.
U większości kobiet pełna regeneracja tkanek oraz powrót do relacji intymnych następuje w ciągu 6–8 tygodni, jednak tempo gojenia jest procesem indywidualnym i zależy od wielu czynników, takich jak: typ tkanek, przebieg porodu czy ogólny stan zdrowia.
Możliwe, choć rzadkie, są powikłania po nacięciu krocza. Należą do nich: infekcje rany (objawiające się: zaczerwienieniem, narastającym bólem, nieprzyjemnym zapachem odchodów połogowych czy wyciekiem ropnym), rozejście szwów, zaburzenia czucia lub nadmierna bliznowatość, która może powodować przewlekłą bolesność – także w kontaktach seksualnych.
Przeczytaj również:

Pierwsza miesiączka po porodzie – kiedy?
Jak zapobiegać nacięciu krocza?
Dużą rolę odgrywa przygotowanie krocza w czasie ciąży. Masaż krocza, wykonywany regularnie od około 34. tygodnia, uelastycznia tkanki i zmniejsza ryzyko pęknięcia. Ćwiczenia polegają na delikatnym rozciąganiu skóry i mięśni krocza, co przygotowuje tkanki do intensywnego naciągania w trakcie akcji porodowej. Istotne są również ćwiczenia mięśni dna miednicy – poprawiają świadomość ich posiadania i reakcję na parcie.
Pozycje wertykalne lub boczne w czasie porodu oraz spokojne oddychanie sprzyjają bardziej kontrolowanemu przechodzeniu główki dziecka przez kanał rodny.
Położna prowadząca poród wspiera ochronę krocza poprzez: spowalnianie rodzenia główki, instruowanie rodzącej i dobór technik oddechowych. W każdym przypadku należy pamiętać, że nawet najlepsze przygotowanie nie daje stuprocentowej gwarancji uniknięcia urazu, ale wyraźnie zmniejsza jego ryzyko.
Wsparcie po porodzie i regeneracja
W okresie połogu należy: dbać o higienę intymną, obserwować odchody połogowe i unikać długiego siedzenia na twardym podłożu. Pomocna bywa specjalna poduszka w kształcie koła, która odciąża okolicę krocza. Wkładki poporodowe należy zmieniać często, by ograniczyć wilgoć i zapobiegać bezpośredniemu kontaktowi krocza z zanieczyszczeniami.
Kiedy rana się zagoi, można stopniowo wracać do lekkiej aktywności fizycznej, ale intensywne ćwiczenia lepiej odłożyć na czas po zakończeniu połogu.
Jeżeli nawet po tym okresie kobieta będzie odczuwać dyskomfort warto skonsultować się ze specjalistą, którym jest fizjoterapeuta uroginekologiczny.
Medyk pomoże ocenić pracę mięśni dna miednicy, wprowadzi odpowiednie ćwiczenia i nauczy, jak wzmacniać struktury odpowiedzialne za stabilizację całej miednicy. Wsparcie psychiczne jest równie ważne – trudne doświadczenia porodu, ból czy problemy z gojeniem się rany mogą obniżać nastrój młodej mamy. Warto mówić o swoich odczuciach, a w razie potrzeby – skorzystać ze specjalistycznej pomocy psychologicznej.







