No Nut November – definicja i historia
No Nut November po raz pierwszy pojawiło się w internecie w 2011 roku jako wyzwanie internetowe i zdobyło dużą popularność w szczególności na platformach Reddit i Twitter. NNN jest skierowane do mężczyzn, którzy mają unikać orgazmu i wytrysku przez cały listopad (choć w założeniu może być to dowolnie długi okres – jeśli wierzyć doniesieniom z sieci, rekordzista wytrzymał roczną abstynencję).
Wstrzymanie się od seksu ma w tym przypadku znaczenie przede wszystkim ambicjonalne, nie ma związku ze światopoglądem czy przekonaniami religijnymi.
Zasady NNN a poziom testosteronu
Część osób biorących udział w wyzwaniu No Nut November uważa, że powstrzymanie się od utraty nasienia przyczynia się do zwiększenia poziomu testosteronu. Niestety – badania naukowe nie są w tym przypadku jednoznaczne. Te z 2003 r. (autorstwa: Jiang, M., Jiang, X., Zou, Q., & Shen, J.-wen.) sugerowały, że unikanie masturbacji prowadzi do wzrostu poziomu testosteronu. Gdyby była to prawda, trzymanie się zasad NNN powinno prowadzić do: wzrostu masy mięśniowej, zwiększenia wytrzymałości, poprawy kondycji włosów, lepszej koncentracji, samokontroli i podniesienia libido.
Co ciekawe, wyniki badania z 2003 r. są odosobnione i nie udało się ich powtórzyć. Wręcz przeciwnie, nie brakuje publikacji, z których wynikają następujące wnioski:
stężenie testosteronu wzrasta po stymulacji narządów płciowych,
oglądanie pornografii i innych mediów o podobnej treści prowadzi do zwiększenia poziomu testosteronu,
poziom testosteronu wzrasta w wyniku odbycia stosunku seksualnego.
Przeczytaj również:
Ageizm – czym jest, przykłady, jak się przed tym obronić, co na to prawo
Czy No Nut November challenge jest zdrowy?
Kolejnym dowodem, który miałby przemawiać za podejmowaniem się wyzwania No Nut November, miało być rzekome zwiększenie ryzyka nowotworu prostaty u mężczyzn, którzy się regularnie masturbują. Autorzy opracowań naukowych twierdzą jednak coś zupełnie innego. Wyniki badań publikowanych odpowiednio w 2016 i 2022 roku wykazały, że częsty wytrysk prowadzi do zmniejszenia ryzyka raka prostaty. Pomaga też utrzymać parametry i objętość nasienia w fizjologicznych granicach.
Społeczny odbiór No Nut November
Społeczność internetowa stojąca za opracowaniem zasad NNN publicznie pochwalała wstrzymywanie się od masturbacji i wyszydzała tych mężczyzn, którzy nie podołali wyzwaniu. Zwłaszcza u młodych chłopców tworzenie wewnętrznego przekonania o tym, że „onanizowanie się jest złe”, może prowadzić do szkód zarówno fizycznych, jak i psychicznych, oddziałując negatywnie na ich stosunek do seksu i kobiet w przyszłości.
Czy masturbacja to zdrowie?
W literaturze podkreśla się liczne korzyści płynące z regularnego onanizowania się, w tym przede wszystkim:
poprawę samopoczucia poprzez wydzielenie endorfin do mózgu;
masturbację jako formę łagodzenia bólu fizycznego;
pozytywny wpływ masturbacji na funkcjonowanie układu odpornościowego;
ograniczenie ryzyka nowotworu prostaty, drugiego co do częstotliwości guza występującego u mężczyzn;
zwiększoną świadomość własnego ciała;
wzrost satysfakcji płynącej ze stosunku seksualnego.
Analiza dostępnych publikacji prowadzi do dosyć jednoznacznego wniosku, zgodnie z którym masturbacja, osiąganie orgazmu i wytrysk są zachowaniami całkowicie normalnymi. Nie świadczą o „słabości” i nie przyczyniają się do rozwoju chorób, a wręcz przeciwnie – wielokierunkowo wzmacniają organizm. Powstrzymywanie się od tego rodzaju działań nie ma żadnego naukowego uzasadnienia.
Obecnie uważa się, że wyzwania takie jak NNN nie powinny być szerzone. Statystyki mówią zresztą same za siebie. Z ankiety National Survey of Sexual Health and Behaviour, przeprowadzonej w 2009 r. na próbie niemal 6 tys. Amerykanów, wynikało, że między 20. a 30. rokiem życia masturbowało się ok. 90% mężczyzn i 80% kobiet, choć z różną częstotliwością.
Co więcej, zawstydzanie osób, które realizują naturalne, bezpieczne i zdrowe zachowania seksualne, jest równie nieuczciwe jak szkodliwe.
Okazuje się, że wyzwanie No Nut November nie jest jedynym polegającym na powstrzymaniu się od masturbacji. W mediach społecznościowych pojawia się też inicjatywa Semen Retention (uzasadniana głównie pobudkami religijnymi) oraz NoFap (popularna głównie wśród kulturystów, rzekomo mająca prowadzić do wzrostu poziomu testosteronu). Oba pomysły należy ocenić analogicznie jak NNN.