Wspomnienia o czasach PRL-u
Moda na PRL to ciekawe zjawisko. Ci, którzy żyli w tamtych czasach, wiedzą, że nie były one łatwe. Ludzie musieli mierzyć się z nieustannymi brakami. O dziwo, dziś wracają do nich z sentymentem w swoich wspomnieniach. Młodzi, którzy z kolei nie mają okazji pamiętać kolejek i kartek na produkty, a obraz Polski Ludowej znają tylko z opowieści, kronik filmowych i seriali, chętnie organizują imprezy w stylu PRL, szukają retro stylizacji czy przedmiotów z duszą. Być może PRL jawi im się jako coś egzotycznego. W końcu to wtedy kreatywność Polaków sięgała zenitu – wymuszona ograniczeniami ówczesnej rzeczywistości.
Dziś PRL przeżywa swój renesans. Meblościanki, fotele projektu Chierowskiego czy kultowe lampy „kukurydze” znalazły swoje miejsce w nowoczesnych wnętrzach. Nic dziwnego – są trwałe, minimalistyczne i bardzo funkcjonalne. Znakomicie odnajdują się we współczesnych designerskich trendach stawiających na prostotę i ideę recyklingu. Moda PRL wraca również na wybiegi i ulice miast. Płaszcze inspirowane latami 70., sukienki w geometryczne wzory czy charakterystyczne skórzane torebki na długim pasku i okulary przeciwsłoneczne w grubych oprawkach znów są obiektem pożądania.
Znane marki sięgają po estetykę tamtych lat, ale dodają do niej nowoczesny charakter i świeże spojrzenie.
Częściowo za ten nawrót odpowiada popkultura. Filmy i seriale takie jak Czterdziestolatek czy Alternatywy 4 bawią i wzruszają kolejne pokolenia. Ich specyficzny, siermiężny i dosadny humor oraz nostalgiczny klimat sprawiają, że PRL pozostaje nadal żywy. Ale moda na PRL to nie tylko zachwyt nad estetyką, ale także okazja do dialogu z przeszłością – w końcu to nieodłączna część polskiej tożsamości.
Przeczytaj również:

Gęś Pipa – o co chodzi, skąd się wzięła, gdzie kupić, cena, ostrzeżenie UOKiK
Moda polska – styl z tamtych lat. Czym wyróżniała się moda PRL?
Aby kobieta ubrała się modnie w PRL, musiała wykazać się nie lada kreatywnością i zdolnościami manualnymi. Wykroje z czasopism stawały się podstawą domowej twórczości w dziedzinie szycia (w latach 50. duża część eleganckich warszawianek paradowała w sukienkach i bluzkach uszytych z wojennego spadochronu). Umiejętność szycia była zresztą w cenie, bo indywidualny styl to zasługa własnoręcznie wprowadzanych przeróbek w gotowych ubraniach. Te były jedynie proste i funkcjonalne – trapezowe sukienki, spódnice w kształcie litery „A” czy tuniki. Wynikało to w dużej mierze z trudności w dostępie do materiałów. Tkaniny syntetyczne – takie jak poliester i nylon – były wszechobecne. Działo się tak z prostego powodu – łatwości masowej produkcji. Z kolei bawełna bywała rzadkością. Stąd jej pożądanie i uwielbienie.
Cechy charakterystyczne mody PRL:
Materiały –dominowały syntetyki, tworzywa sztuczne, a tkaniny naturalne były trudno dostępne. Wystarczy tu wyróżnić np. ortalionowe płaszcze. Nie należy też zapominać o fenomenie minisukienek ze sztruksu, które można było dostać w Domach Towarowych Centrum czy w ofercie wysyłkowej miesięcznika „Przekrój".
Fasony – trapezowe sukienki i spódnice „A” w latach 60., dzwony i tuniki w latach 70. czy bufiaste rękawy i intensywne kolory w latach 80. W modzie sportowej dominowały zaś obcisłe legginsy i body na ramiączkach.
Dodatki – popularne były: torebki z dermy, buty na koturnach, plastikowa biżuteria, okrągłe okulary przeciwsłoneczne i kolorowe apaszki.
Kreatywność – własnoręczne przerabianie gotowych ubrań oraz wykorzystywanie wykrojów z czasopism to podstawa każdej modnie ubranej kobiety PRL-u.
Mimo wpływu gospodarki centralnie planowanej, widocznej uniformizacji spowodowanej ograniczoną dostępnością różnorodnych ubrań, ludzie znajdowali sposoby na przełamywanie tej modowej monotonii. Z Zachodu przesyłano paczki wypełnione modnymi ubraniami – najczęściej nimi handlowanom a zachodnie trendy docierały do Polski również za sprawą magazynów czy filmów. Zaowocowało to – szczególnie u młodzieży – chęcią do eksperymentowania. Tak zaczęły się tworzyć pierwsze stylizacje czy moda użytkowa.
Zabawki z czasów PRL
Dzieciństwo w Polsce Ludowej było ubogie, ale za to jakże pomysłowe. Dziś, osoby wychowywane w tamtych czasach, gdy myślą z zabawkach z PRL-u, odczuwają sentyment, a i nie raz mają pewnie łezkę w oku. To dlatego, że każdy przedmiot do zabawy opowiadał pewną historię. Nie był na chwilę, bo w domu tych zabawek nie było dużo. Na sklepowych półkach także nie było dużego wyboru, a synonimem luksusu był sklep Pewex. Tam można było – za marki i dolary – czasem kupić klocki Lego czy lalkę Barbie – jednak nie każdy miał tyle szczęścia. Ograniczony dostęp do produktów zmuszał rodziców do pomysłowości, a dzieci do uruchomienia wyobraźni.
Najbardziej rozpoznawalne zabawki tamtych lat to te wykonane z drewna, metalu czy tkanin. Fabryki zmagające się z niedoborami surowców, tworzyły proste, ale trwałe przedmioty. Czym zatem najczęściej bawiły się dzieci w PRL-u i dlaczego dziś podobne zabawki wracają do łask?
Drewniane klocki i zabawki na sznurku to absolutny hit PRL-u. Nie było dziecka, które nie budowało z nich: wież, domów i innych konstrukcji. Często rodzice sami robili klocki z tego, co mieli pod ręką. Ta niepowtarzalność to cały urok takiej zabawy. Dziś również w domach często goszczą klocki z drewna. Są bezpieczne, ekologiczne i pobudzają wyobraźnię. Wydaje się, że moda na nie nigdy nie minęła.
Podobnie było z drewnianymi zwierzątkami na kółkach, które można było ciągnąć na sznurku. Kultowe już „koniki na biegunach” stały się ikoną dzieciństwa i są wspominane z nostalgią do dziś.
Lalki Barbie były obiektem westchnień wielu dziewczynek, jednak to szmaciane lalki były najczęściej spotykane w domach w czasach PRL-u. Podobnie jak w przypadku klocków, początkowe były szyte przez dziadków czy rodziców. Ci wkładali w nie całe serce i każda lalka była jedyna w swoim rodzaju. Potem pojawiły się celuloidowe lalki z fabryki w Częstochowie. Choć proste, również miały swój urok. Hitem były modele plastikowe z poruszającymi się oczami.
Resoraki i duże samochody to z kolei marzenia małych chłopców w PRL-u. Małe metalowe samochodziki często inspirowane były zachodnimi modelami. Choć ich jakość bywała różna, resoraki mimo wszystko służyły wiernie kolejnym pokoleniom. Popularne były też plastikowe modele: ciężarówek, traktorów czy autobusów – idealne do zabawy w piaskownicy.
Gry planszowe i drewniane układanki to przykład zabawek edukacyjnych.W PRL o dziwo ich nie brakowało i były nawet przystępne cenowo. Do najbardziej lubianych gier należało Grzybobranie. Dziś, już nowe wydanie tej planszówki, dalej zajmuje czas naszym latoroślom. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że rodzinne rozgrywki w gry planszowe przeżywają swój renesans. A może pamiętacie zestawy „małego chemika” czy „małego elektryka”? To była dopiero atrakcja...
Poza zabawkami, które można było znaleźć czasem na sklepowych półkach, wiele wykonywano własnoręcznie i z byle czego. Latawce, wiatraki, a nawet domki dla lalek powstawały z tego, co było pod ręką.
Zwykłe pudełko po butach mogło zmienić się w budowlę, a kapsle i patyki w grę, która angażowała całe podwórko. Nie każde dziecko miało zabawki, ale każdemu wystarczały: kawałek sznurka, skakanka czy kreda.
Gra w klasy, skakanie w gumę czy budowanie baz z patyków to fantastyczne wspomnienia wspólne spędzonego czasu. Kreatywność dzieci sprawiała, że nawet kartonowe pudełko stawało się początkiem niezapomnianej przygody. Może powrót do tego nie byłby taki zły?
Przeczytaj również:

Lalka Barbie – historia, rodzaje, popularność. Czy to dobra lalka dla dziewczynki?
Przedmioty codziennego użytku z czasów PRL
Przedmioty codziennego użytku w PRL-u miały za zadanie łączyć praktyczność z estetyką. To odzwierciedlenie zarówno ograniczenia gospodarki, jak i po prostu kreatywność tamtej epoki. Choć wybór często był bardzo mały, to wiele z tych rzeczy zdołało zdobyć status kultowych. Przedmioty, które ówcześnie towarzyszyły ludziom w domach, dziś są cenne i poszukiwane przez kolekcjonerów czy miłośników staroci oraz stylu retro. Co więcej, nadal inspirują projektantów.
Ozdoby choinkowe z czasów PRL
Choinkowe ozdoby retro to małe dzieła sztuki. Ręcznie malowane bombki w kształcie: zwierząt, owoców czy postaci bajkowych powstawały w rzemieślniczych zakładach ze szkła dmuchanego. Z kolei w domach rodzinnych dzieci i dorośli często samodzielnie tworzyli papierowe łańcuchy czy brokatowe figurki – grzybki, szyszki i gwiazdy na szczyt choinki. Dziś rękodzielnicze marki, chociażby Bombki Józefów, sięgają po tę tradycję. Ich wyroby są wyraźnie inspirowane tamtą estetyką, ale są wykonane z nowoczesnym sznytem i większą dbałością o szczegóły.
Meble z czasów PRL
Kto nie kojarzy meblościanek, ten nic nie wie o tych czasach. Meble zaprojektowane w PRL musiały być zarówno funkcjonalne, jak i dostosowane do niewielkich przestrzeni. Miały za zadanie łączyć kilka funkcji: przechowywanie (stąd szafki, półki) oraz odpoczynek (stąd chowane w meblu łóżko, rozkładane tylko na noc). Meblościanki to dziś już kultowy produkt, a współcześni projektanci zaczynają wracać do ich podstawowych założeń. Idzie za tym jednak inna jakość oraz inna cena. Obecnie jest to mebel dosyć drogi i nie na każdą kieszeń – w przeciwieństwie do PRL-u, kiedy meblościanki stały w każdym mieszkaniu.
Do ikon ówczesnego designu zaliczają się także: fotele Chierowskiego, stoły Rajmunda Hałasa czy „jamniki” – niskie, podłużne komody. Prostota linii, geometryczne kształty i ciepłe forniry sprawiły, że te projekty zyskały ponadczasowy charakter. Współczesne marki (np. 366 Concept) z powodzeniem odświeżają klasyki PRL i oferują swoim klientom unowocześnione wersje ulubionych mebli tamtych czasów.
Przeczytaj również:

Haft diamentowy
Dlaczego PRL wciąż inspiruje?
Codzienne życie w PRL było pełne kontrastów – z jednej strony ograniczenia i niedobory, a z drugiej niezwykła kreatywność ludzi i nieoczywiste rozwiązania. Powstawały wtedy rzeczy wyjątkowe, przemyślane i często ponadczasowe. Zapewne wynikało to z konieczności, ale właśnie ta prostota i funkcjonalność nadawały im tego niepowtarzalnego uroku. Do dziś przedmioty codziennego użytku, takie jak: emaliowane garnki, maszynki do mięsa czy drewniane meble wspominamy z sentymentem i często dalej z nich korzystamy. Są one dowodem na umiejętność adaptacji do zmieniających się warunków.
W czym jeszcze możemy dziś zobaczyć powrót do klimatu PRL? Przejawia się on w wielu aspektach codzienności, chociażby we wspomnianych już: designie, architekturze wnętrz, modzie, grafice, a nawet sztuce kulinarnej.
Nie mówimy tu o powielaniu, ale o reinterpretacji przeszłości i łączeniu pewnego sentymentu z nowoczesnym podejściem do stylu i funkcjonalności.
Nie mówimy tu o powielaniu, ale o reinterpretacji przeszłości i łączeniu pewnego sentymentu z nowoczesnym podejściem do stylu i funkcjonalności.
Fascynacja PRL-em nie wynika jedynie z nostalgii za estetyką czy designem – jest czymś głębszym. To tęsknota za okresem, w którym życie było bardziej zrównoważone, a przedmioty miały swoją historię i znaczenie. Dziś, w świecie przepełnionym masową produkcją i szybkim tempem, przedmioty z minionej epoki stają się źródłem autentyczności, a ich prostota przypomina o wartości rzeczy podstawowych – tych, które przetrwały próbę czasu.