Mamazone

Wymyślony przyjaciel dziecka – czy jest się czym martwić? Jak się zachować?

12 listopada 2025
Roksana Krysa
Roksana Krysa
Roksana Krysa

dziennikarka

Wymyślony przyjaciel to temat, który budzi u rodziców mieszane uczucia. Z jednej strony wydaje się to normalne – wszak dziecięca wyobraźnia nie ma ograniczeń, a z drugiej może budzić niepokój – bo jak można rozmawiać i bawić się z kimś, kto nie istnieje? Okazuje się jednak, że posiadane wyimaginowanego przyjaciela nie jest niczym złym, wręcz przeciwnie – jest naturalnym etapem rozwoju u niektórych dzieci. Jaka powinna być postawa rodziców wobec takiej zabawy? Czy pozwolić dziecku bawić się z wymyślonym przyjacielem?

Dziewczynjka leżąca na dywanie i szepcząca pluszowemu misiu na ucho – wymyślonemu przyjacielowi – sekrety.
Depositphotos

Wymyślony przyjaciel dziecka – czy to normalne?

Zdaniem psychologów posiadanie wymyślonego przyjaciela to zjawisko powszechnie występujące u dzieci w wieku przedszkolnym, kiedy logiczne myślenie nie jest jeszcze na tyle rozbudowane i realne postrzeganie świata miesza się z wyobraźnią. Choć nie każde dziecko posiada wymyślonego przyjaciela, nie jest to oznaką zaburzeń psychicznych, a naturalnym etapem rozwoju związanym z umiejętnością myślenia magicznego.

Czym jest myślenie magiczne u dziecka?

Magiczne myślenie jest przeświadczeniem o tym, że myśli, życzenia i wyobrażenia mogą mieć swoje odzwierciedlenie w świecie rzeczywistym. Zgodnie z tym, wierzy się w to, co tak naprawdę nie istnieje, co jest zjawiskiem powszechnie występującym u małych dzieci, a także w niektórych kulturach. Magiczne myślenie to, np.: wiara w moc talizmanów, rytuałów czy magiczne umiejętności lub nadprzyrodzone moce – przykładowo zwierząt.

Dzieci – szczególnie w wieku przedszkolnym – często organizują sobie „udawane” zabawy nawiązujące do sytuacji, które znają z codzienności, ale w których ze względu na swój wiek nie biorą udziału (wchodzą w rolę: mamy lub taty, nauczyciela, pani w sklepie...) lub też zupełnie niezwiązane z rzeczywistością. Jest to dla nich swego rodzaju testowanie nowych tożsamości, próba zrozumienia tego, jak myślą inni. Tego typu zabawy mają też związek ze wzmocnieniem ich społecznych umiejętności. Tym również jest między innymi magiczne myślenie – próbą odtwarzania sytuacji, które mogą lub nie mogą się wydarzyć, i tworzenia różnych rozwiązań.

W takich momentach zdarza się, że dziecko wymyśla przyjaciela, który może być nie tylko towarzyszem jego zabaw i codzienności, ale także łącznikiem pomiędzy tym, co dziecko rozumie, a czego jeszcze nie pojmuje i nie do końca potrafi nazwać.

Ponadto wymyślony przyjaciel często pomaga dziecku sprawdzać granice rodziców i służy poznawaniu różnych emocji, szczególnie jeśli dochodzi do wypadków – rozlania wody czy rozbicia szklanki – które można przypisać wyimaginowanemu przyjacielowi lub w chwilach, kiedy mówi rodzicom, czego przyjaciel się boi, co go denerwuje. Reakcja rodziców jest wówczas bardzo ważna, bo odzwierciedla to, jak zachowaliby się wobec dziecka.

Jak nazywa się wymyślony przyjaciel?

Wymyślonym przyjacielem może być konkretna osoba, której dziecko nada imię, lub też zwierzę – na podobieństwo bajkowych, zwierzęcych bohaterów. Może to też być jakikolwiek inny twór wyobraźni dziecka. Jego imię może być dowolne. Bardzo często wymyślony przyjaciel stworzony jest na podobieństwo dziecka. Jest w tym samym wieku, nosi normalne imię, ale ma cechy, których dziecko nie posiada, a chciałoby mieć. Wymyślonym przyjacielem może być też postać z ulubionej bajki.

Jak radzić sobie z wymyślonym przyjacielem dziecka?

Myślenie magiczne, a co za tym idzie – możliwość tworzenia wymyślnych przyjaciół – jest naturalnym etapem rozwoju. Wielu zaniepokojonych rodziców dzieci uważa, że zabawa z kimś, kto nie istnieje, jest oznaką problemów natury psychicznej. Do tego dochodzą także porównania pociechy z innymi dziećmi, które nie bawią się w ten sposób, i szukanie powodów „dziwnego” zachowania. Jednak nic bardziej mylnego! Co więcej – zaangażowanie w wyobraźnię dziecka i akceptacja jego wymyślonego przyjaciela mogą być ważną cegiełką w procesie poznawania dziecka i pomóc rodzicom lepiej zrozumieć jego zachowanie. Często bowiem to, w jaki sposób dziecko rozmawia ze swoim wymyślonym przyjacielem, to, jak się z nim bawi i co o nim mówi, wskazuje na jego wewnętrzne przekonania, być może ukryte lęki czy też marzenia.

Bardzo często wymyślony przyjaciel dziecka – to, co on lubi, jego zachowania, styl życia, miejsce, w którym mieszka – odzwierciedla to, o czym marzy dziecko i co lubi. Z kolei obawy przyjaciela są tak naprawdę obawami dziecka.

Dlatego, kiedy dziecko przedstawia swojego wymyślonego towarzysza, mówi, że właśnie usiadł obok, coś lubi lub czegoś nie lubi – warto się w to wsłuchiwać i dać się wciągnąć w zabawę. Można zapytać, dlaczego przyjaciel czymś się interesuje, czegoś się boi, ale nie należy wchodzić pomiędzy niego a dziecko, sterując jego zachowaniem, np. „Teraz Tomek poszedł spać, a my zjemy obiad”.

Wyłącznie dziecko powinno mieć wpływ na zachowanie swojego przyjaciela, które tak naprawdę odzwierciedla jego postrzeganie świata

Z obserwacji dziecka, które bawi się z wymyślonym przyjacielem, rodzic może wyciągnąć dla siebie bardzo wiele wskazówek wychowawczych, pod warunkiem, że przez pryzmat własnego, pragmatycznego i logicznego postrzegania świata nie odbierze dziecku radości zabawy i chęci dzielenia się swoją wyobraźnią.

Kiedy kończy się etap wymyślonych przyjaciół?

Kiedy dziecko kształtuje logiczne myślenie i zaczyna rozumieć ciąg przyczynowo-skutkowy, na którym opiera się rzeczywistość, zwykle fantastyczne wyobrażenia bledną. I choć nie musi to oznaczać całkowitego zaniku magicznego myślenia, dochodzi do niego świadomość zabawy, a realne postrzeganie świata dominuje nad wyobraźnią. Zazwyczaj łączy się to z okresem wczesnoszkolnym i pierwszymi latami nauki w szkole. Wówczas dziecko zaczyna nawiązywać trwalsze znajomości i wchodzić w interakcje z innymi dziećmi na zasadzie podobieństwa – wspólnych zainteresowań, miejsca zamieszkania, zajęć dodatkowych itp.

Czy wymyślanie przyjaciół może być niebezpieczne?

Jeżeli dziecko nie wykazuje zbytniego wycofania wobec prawdziwych osób, nie wyraża się negatywnie o swoim wymyślonym przyjacielu, nie mówi o tym, by robił on coś złego i nie stroni od towarzystwa innych dzieci – wymyślanie sobie przyjaciół nie jest niczym niepokojącym. Jeśli jednak do zabawy zaczynają wkraczać elementy przemocy, np. częste „bójki” i kłótnie z przyjacielem lub dziecko zaczyna mówić, że ktoś coś zrobił jego przyjacielowi – rodzic powinien pozostać czujny. Być może dziecko spotkało coś, o czym boi się porozmawiać i pojawiają się u niego emocje, z którymi sobie nie radzi i które wymagają zaopiekowania oraz przepracowania.

Ponadto, jeśli dziecko całkowicie zatraca się w swojej wyobraźni, stroni od rzeczywistości i unika zabawy z rówieśnikami na rzecz zabawy z wymyślonym przyjacielem, również może być to powód do obaw i wskazanie do diagnostyki w kierunku spektrum autyzmu.

Jednak u dzieci nie jest tak, jak w przypadku dorosłych. Myślenie magiczne u starszych osób może być oznaką zaburzeń psychicznych i może się łączyć z różnego rodzaju zaburzeniami, np. obsesyjno-kompulsywnymi. Osoby cierpiące na nie nękane są z powodu obsesyjnych myśli. Angażują się w zachowania kompulsywne, które mają im zapobiegać, a które utrudniają codzienne funkcjonowanie. Chociaż są świadome, że pewne działania nie są w stanie zapobiec niektórym sytuacjom, odczuwają potrzebę powtarzania ich. Na poziomie intelektualnym wiedzą, że coś nie ma sensu, ale nie potrafią się powstrzymać przed powtarzaniem czynności (kilkukrotne sprawdzanie, czy zamknęło się drzwi, wielokrotne włączanie telewizora itp.).

Myślenie magiczne nie do końca zanika w przypadku osób chorych na schizofrenię i urojenia. Ma ono zupełnie inny wymiar niż u dzieci, jednak też oznacza wiarę w istnieje tego, czego tak naprawdę nie ma.

Nieograniczona wyobraźnia u dziecka na pewnym etapie rozwoju, jego zdolność do wymyślania sobie przyjaciół, kreowania ich życia, tworzenia sytuacji, zdaniem naukowców mogą świadczyć o wyjątkowej inteligencji dziecka. Wyobraźnia pomaga kształtować inteligencję emocjonalną oraz rozwijać umiejętności interpersonalne.

Jak rozmawiać z dzieckiem o wymyślonym przyjacielu?

Wymyślony przyjaciel dziecka powinien być traktowany dokładnie tak, jak... prawdziwy. Choć dla rodzica – dorosłego i rozsądnego – może to być nie lada wyzwaniem, powinien nauczyć się interakcji z wyimaginowanym towarzyszem swojego dziecka.

Warto dać się ponieść nieco wyobraźni i pozwolić dziecku na swobodną zabawę – wyciągnąć dodatkową poduszkę do spania, nakryć dodatkowy talerzyk, nalać 2 szklanki soku.

Dziecko będzie czuło wsparcie dla swoich działań i nie będzie czuło się odtrącone. Z kolei rodzic będzie miał wspaniale pole do obserwacji pełnego spektrum reakcji, zachowań i emocji, które towarzyszą dziecku w zabawie.

Słowem – należy pozwolić dziecku być dzieckiem, cieszyć się jego magicznym myśleniem i podziwiać jego kreatywność. Im starsze dzieci, tym mniejszy poziom magicznego myślenia – pojawiają się: logika, świadomość i wiedza, a wymyśleni przyjaciele zostają zastąpieni prawdziwymi. Ale właśnie dzięki temu, że dziecko: mogło „mówić do siebie", tworzyć różne sytuacje z wymyślonym przyjacielem i bawić się bez ograniczeń – będzie potrafiło tworzyć relacje społeczne i wchodzić w interakcje z innymi, bo właśnie zabawa z udziałem magicznego myślenia wspomogła u niego kształtowanie umiejętności społecznych.

Bibliografia

Więcej o tym, jak dbamy o jakość naszych treści znajdziesz w Polityce Redakcyjnej Mamazone.pl.

  1. https://www.charakteryplus.pl/rodzicielstwo/moj-wymyslony-przyjaciel-myslenie-magiczne-u-dzieci-a-rola-psychologa

  2. https://malgorzataowczarek.pl/wymyslony-przyjaciel-dziecka/

  3. https://www.mama-trojki.pl/2017/11/wymyslony-przyjaciel-martwic-sie-czy.html


Więcej na ten temat