Paulina Jabłońska

Katar, kaszel, ból gardła i głowy, a także złe samopoczucie i osłabienie to typowe objawy przeziębienia. Z łagodną infekcją co sezon boryka się praktycznie każdy z nas.

Szyjka macicy pełni fundamentalną funkcję w utrzymaniu prawidłowego przebiegu ciąży. Jej długość, konsystencja i stopień rozwarcia są istotnymi wskaźnikami oceny ryzyka przedwczesnego porodu oraz zdrowia intymnego kobiety.

Ciąża to dla większości rodziców czas pełen nadziei i oczekiwania. Zdarza się jednak, że badania prenatalne lub diagnostyka w trakcie ciąży ujawniają ciężką chorobę dziecka – w tym wady letalne, które nie dają szans na przeżycie po porodzie.

Menopauza to naturalny etap w życiu kobiety, ale dla wielu z nas wiąże się z wyraźnym obniżeniem komfortu codziennego funkcjonowania. Uderzenia gorąca, suchość pochwy, zaburzenia snu, wahania nastroju czy problemy z koncentracją mogą utrudniać życie zawodowe, relacje rodzinne i życie intymne.

Ból porodowy budzi lęk wielu kobiet oczekujących dziecka. „Czy poród bez bólu jest możliwy?

Obecność bliskiej osoby na sali porodowej dodaje rodzącej sił i sprawia, że czuje się ona bezpieczniej. Wsparcie emocjonalne, a często też fizyczne, może okazać kobiecie ojciec dziecka, matka, siostra, przyjaciółka lub każda inna osoba, do której rodząca ma pełne zaufanie.

W Polsce z roku na rok rodzi się mniej dzieci. Jedną z kluczowych przyczyn tego zjawiska są złe doświadczenia kobiet z poprzednich porodów.

Poród w pozycji leżącej nie jest dogodny ani dla maluszka, ani dla przyszłej mamy. Może przyczynić się do wydłużenia akcji porodowej oraz spotęgować ból.

Puls to nie tylko liczba uderzeń serca na minutę – to cichy sygnał, który dostarcza lekarzom cennych informacji o stanie zdrowia pacjenta. Od wieków medycy przykładają dwa palce prawej dłoni do lewego nadgarstka pacjenta, by ocenić rytm i siłę tętna, uznając ten gest za jedno z podstawowych narzędzi diagnostycznych.

Wiele kobiet tuż przed miesiączką zauważa u siebie rozdrażnienie, zmęczenie, bóle brzucha czy obniżenie nastroju. To nie przypadek – to zespół napięcia przedmiesiączkowego (PMS), z którym każdego miesiąca zmaga się nawet co druga kobieta w wieku rozrodczym.