Czym jest lalka Labubu?
Lalka Labubu to bardziej fenom socjologiczny niż zwykła zabawka. Mała, poręczna, futrzasta przytulanka z charakterystycznym uśmiechem (z wystającymi zębami) jest obiektem westchnień wielu dzieci na całym świecie – w tym także w Polsce. Co charakterystyczne, różnych modeli jest na tyle dużo, że coraz modniejsze są te występujące w tzw. blind boxach, czyli opakowaniach-niespodziankach, kiedy to kupujący nie wie, jaka dokładnie figurka lub lalka się w nim znajduje.
To dzięki emocjom towarzyszącym odpakowywaniu i okazywaniu się, co znajduje się w środku pudełka, kolekcjonowanie Labubu zyskuje dodatkowy wymiar emocji i zabawy.
Chociaż Labubu najbardziej kojarzy się z lalką, w modzie są także gadżety tzw. labubowe, jak np. kolekcjonerskie figurki (każda figurka ma swój oryginalny i indywidualny design), breloki czy torebki z motywem przewodnim, które są noszone przez fanów na całym świecie.
Przeczytaj również:

Lalka Barbie – historia, rodzaje, popularność. Czy to dobra lalka dla dziewczynki?
Historia powstania lalki Labubu
Słów kilka o tym, skąd się Labubu wywodzi. Otóż postać ta została stworzona przez hongkońsko-belgijskiego artystę Kasinga Lunga. Inspiracją dla niego była nordycka mitologia wraz z towarzyszącym jej folklorem, które fascynowały go już od najmłodszych lat. Z połączenia tych baśniowych i surrealistycznych elementów powstała postać Labubu – stworka, któremu nie brak uroku i który cechuje się niejednoznacznym charakterem, z lekko przerażającym wyglądem (ten charakterystyczny uśmiech może wywoływać dreszcze, szczególnie u tych, którzy naoglądali się horrorów typu Gremliny czy Laleczka Chucky).
Lalka Labubu została po raz pierwszy zaprezentowana w 2015 roku jako część serii The Monsters wyprodukowanej przez firmę How2Work.
Prawdziwy przełom nastąpił jednak 4 lata później, kiedy to produkcję przejęła chińska marka Pop Mart – prawdziwy gigant na rynku kolekcjonerskich zabawek i prowodyr fenomenu blind boksów, czyli pudełek niespodzianek, w których figurki są sprzedawane w nieznanym zestawie. Ta współpraca okazała się dla twórcy strzałem w dziesiątkę, bo od tej pory miliony Labubu zyskały nowych właścicieli na całym świecie.
Przeczytaj również:

Lalka dla rocznej dziewczynki – jaką wybrać?
Dlaczego ludzie kupują lalki Labubu?
Fenomen popularności Labubu można tłumaczyć na kilka sposobów. Z jednej strony modę (czy wręcz szał) na te laleczki podbijają media społecznościowe, a zwłaszcza Instagram. Pojawiające się zewsząd filmiki, unboxing i promocja marki przez influencerów i gwiazdy (już miliony użytkowników platform takich jak TikTok czy Instagram dzieli się zdjęciami swoich kolekcji) sprawiają, że każde dziecko chce mieć przynajmniej jedną sztukę Labubu w swoim domu (oczywiście im więcej, tym lepiej).
Kolejnym aspektem jest przytaczany już wyżej mechanizm zakupu – typu blind box. Blind boksy oraz różnorodność lalek Labubu to jeden z głównych powodów, dla których marce Pop Mart zaufało tak wielu klientów.
To, że dopiero po otworzeniu paczki dowiemy się, co znajduje się w środku, wyzwala w nas emocje podobne do tych towarzyszących grom hazardowym.
Kupując taki zestaw, tak naprawdę nie kupujemy tylko produktu, ale właśnie towarzyszące unboxingowi emocje.
Sukces Labubu to także połączenie sztuki użytkowej z komercją. Produkt ten trafia nie tylko do najmłodszych, ale również do osób dorosłych – kolekcjonerów z całego świata, także z Polski, czy Wielkiej Brytanii. Marka Pop Mart skupiła się na setkach tysięcy limitowanych figurek i losowości towarzyszącej ich zakupowi. Dzięki temu kolekcjonowanie stało się nieprzewidywalne – często zdarzy się, że zamiast wymarzonej figurki dostaniemy inną, a to pretekst do dalszych zakupów i wymian z innymi.
Przeczytaj również:

Klocki LEGO – zawsze na czasie. Dlaczego warto? Czego uczą? Jaki zestaw dla jakiego dziecka?
Dlaczego lalki Labubu są tak drogie?
Jak łatwo się domyślić, Labubu do najtańszych nie należy. Samych lalek i figurek jest bardzo dużo, a ich rozmiary wahają się zazwyczaj od ok. 7,7 cm do nieco ponad 10 cm wysokości. Najpopularniejsze są plastikowe figurki, które znajdują się właśnie w blind boxach i kosztują około 50 zł za sztukę. Dostępne są też pluszowe breloki – miękkie, małe laleczki, które można przypiąć na przykład do plecaka lub torebki. One są nieco droższe i zaczynają się cenowo od ok. 70–80 zł, a niektóre limitowane modele mogą kosztować jeszcze więcej. Niektóre egzemplarze to wydatek nawet 3000 zł.
Na ostateczną cenę sprzedaży wpływa rzadkość konkretnego modelu – im bardziej limitowana edycja lub rzadsza postać, tym wyższa kwota zakupu (zwłaszcza w obrocie kolekcjonerskim).
Marka często wypuszcza specjalne edycje powstałe we współpracy z artystami czy celebrytami, które – ze względu na krótką dostępność i unikatowy design – bywają znacznie droższe i bardziej pożądane. Mamy też różne rodzaje produktów – lekkie, plastikowe figurki to najtańsza kategoria (jest ich większość), ale są też większe pluszowe lalki, które cieszą się dużym zainteresowanie, a kosztują między 150 a 200 zł.
Można też się naciąć i kupić podróbkę Labubu. Ma ona swoją nazwę – Lafufu i dzieci w szkołach nawzajem przekazują sobie informację, jak się nie dać zmylić.
Przeczytaj również:

Ekologiczne zabawki – jak zrobić zabawki ze śmieci?
Labubu a Lafufu – jak rozróżnić podróbkę?
Wraz z popularnością Labubu jak grzyby po deszczy wyrosły podróbki, czyli lalki Lafufu. Co je od siebie różni?
Przede wszystkim jest to jakość wykonania. Oryginalne lalki mają staranne wykończenie – miękkie i gęste futerko bez wychodzących nitek, a detale – takie jak malowanie oczu, ust czy innych elementów – jest wykonane nadzwyczaj precyzyjnie. Podróbki charakteryzują się często: nierównym malowaniem, rozmazaniami czy zbyt jaskrawymi kolorami. Wyglądają po prostu tanio i niechlujnie.
Kolejną rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę jest pudełko. Oryginalne Labubu są sprzedawane w estetycznych, pastelowych opakowaniach z logo Pop Mart oraz hologramem albo kodem QR, który potwierdza autentyczność. Lafufu często kupisz w foliowym woreczku, a jeżeli już trafisz na pudełko, będzie ono bez oficjalnego znaku producenta i najczęściej w mocno jaskrawym kolorze.
Najbardziej charakterystyczną cechą, która pomaga rozpoznać oryginał, jest liczba zębów. Autentyczne Labubu mają ich dokładnie 9 (choć niektóre źródła wskazują na 6) i są oddzielone wyraźną linią.
Warto też zwrócić uwagę na spód stopy laleczki, gdzie powinno się znajdować tłoczone logo producenta (czasem może być widoczne dopiero pod światłem ultrafioletowym).
Nie bez znaczenia jest również cena. Jeśli ktoś oferuje Labubu w znacznie niższej cenie niż rynkowa (np. 30 zł zamiast ok. 150–200 zł), to jest to powód do podejrzeń. Lafufu nie mają wartości kolekcjonerskiej i jakość znacznie odbiega od oryginałów, dlatego lepiej unikać takich ofert, nawet jeśli wyglądają kusząco.