Mamazone

Podatek dla singli – czy zostanie wprowadzone tzw. „bykowe”?

22 lipca 2025
Magdalena Krajewska-Sochala
Magdalena Krajewska-Sochala
Magdalena Krajewska-Sochala

pedagog

Treść napisana przez eksperta

Podatek dla singli – znany potocznie jako „bykowe” – to temat, który budzi wiele emocji i kontrowersji. Choć kojarzony jest głównie z czasami PRL-u, to co jakiś czas wraca do debaty publicznej w kontekście walki z niżem demograficznym oraz prowadzenia polityki prorodzinnej. Skoro to na państwie polskim spoczywa obowiązek zapewnienia rodzinom poczucia bezpieczeństwa, bo tylko wtedy pary będą decydować się na posiadanie dzieci, to czy w takim razie zasadne jest rozważanie kolejnych finansowych zobowiązań? A może wystarczy to, że bezdzietni dokładają się obecnie chociażby do świadczeń, takich jak np. 800+? Jak wyglądało „bykowe” w dawnych czasach? Jakie jest podejście do tej kwestii w innych krajach? Czy (a może: kiedy) należy się spodziewać wprowadzenia podatku dla singli w Polsce? Więcej na ten temat w artykule.

Mężczyzna wysypujący pieniądze ze skarbonki
Depositphotos

Czym jest tzw. „bykowe”?

Posiadanie dzieci to kosztowna przyjemność. Gdyby porównać pod względem codziennych obowiązków singli, którzy pracują, ale na utrzymaniu mają tylko siebie, a rodziny wychowujące potomstwo, widać od razu dysproporcję między przychodami a wydatkami u jednych i u drugich. I nawet te dodatkowe świadczenia od Państwa znane pod nazwą 800+ nie zmienią faktu, że koszty wychowania ponoszą głównie rodzice, ale już korzyści z tego procesu w przyszłości odczuje całe społeczeństwo – także ludzie bezdzietni.

Żeby wyrównać te dysproporcje, w PRL-u władza wpadła na pomysł, aby od kawalerów, panien i małżeństw, którzy nie doczekali się dzieci, pobierać dodatkowe opłaty. Nazwano je potocznie „bykowym”. Podatek ten miał na celu zachęcać osoby do zakładania rodzin (w domyśle: uniknięcia opłat).

Dziś termin ten często pojawia się w dyskusjach o polityce prorodzinnej, choć współczesne propozycje różnią się od historycznych rozwiązań.

Kluczowe cechy „bykowego”, to:

  • zwiększenie przyrostu naturalnego,

  • określona grupa docelowa, czyli osoby samotne lub bezdzietne powyżej określonego wieku,

  • podwyższona stawka podatku dochodowego lub dodatkowa opłata.

„Podatki bykowe” w PRL

W latach 1946–1973 „bykowe” było narzędziem polityki ludnościowej w Polsce, a jego celem była zachęta do zakładania rodzin oraz zwiększenie liczby urodzeń. Władza uważała, że ludzie generalnie powinni mieć więcej dzieci. We współczesnym rozumieniu bykowe” było podatkiem od bycia kawalerem i starą panną (jak wtedy określano osoby żyjące samotnie). Choć początkowo zauważono faktyczny wzrost liczby małżeństw, długofalowo rozwiązanie okazało się nieskuteczne wobec migracji i trudności ekonomicznych. Ciekawostką jest to, że w 1956 roku podatek płaciło ok. 12% populacji w wieku produkcyjnym.

„Bykowe” dla kobiet

„Bykowe” – chociaż kojarzone jest z mężczyznami – w PRL-u płaciły także kobiety. Te musiały uiszczać ten dodatkowy podatek już od 21. roku życia, podczas gdy mężczyźni dopiero od 25. Ta jawna niesprawiedliwość wynikała z ówczesnych norm społecznych – kobiety po prostu wcześniej zakładały rodziny. Gdyby wziąć kalkę i rozwiązania sprzed kilkudziesięciu lat przenieść na obecne czasy, mówilibyśmy, że naruszają zasady równości płci. Poza tym nie da się – a przynajmniej nie powinno – oceniać wyborów życiowych jednostek wyłącznie przez pryzmat ich statusu rodzinnego. Dziś kobiety często podejmują decyzję o macierzyństwie dużo później. Wpływ na to mają, np.: chęć osiągnięcia stabilności finansowej, zrobienie kariery zawodowej czy osobiste preferencje.

„Bykowe” w innych krajach. Ile podatku płaci singiel w Niemczech?

Podobne rozwiązania faworyzujące rodziny można znaleźć w różnych krajach Europy. W Niemczech nie ma oficjalnego „bykowego”, ale istnieją mechanizmy, które powodują wyższe obciążenia dla osób samotnych. System podatkowy jest skonstruowany tak, aby wspierać wielodzietność, a osoby bezdzietne (powyżej 23. roku życia) płacą wyższe składki na ubezpieczenie społeczne oraz wyższe stawki podatku dochodowego. Na przykład jeśli chodzi o ubezpieczenie społeczne, to bezdzietni płacą dodatkowe 0,25% składki zdrowotnej po ukończeniu 23. roku życia. Single (I klasa podatkowa) płacą też wyższe stawki niż małżeństwa (np. 42% zamiast 30% przy wspólnym rozliczeniu). Podobnie jak w Polsce, w Niemczech działają liczne ulgi i odliczenia podatkowe dla rodzin z dziećmi.

Przykład: singiel z rocznym dochodem wynoszącym 50 000 euro zapłaci ok. 14 000 euro podatku, podczas gdy małżeństwo z tym samym dochodem zapłaci ok. 10 000 euro podatku (dzięki wspólnemu rozliczeniu i przy uwzględnieniu ulg na dzieci).

Inne kraje również stosują podobne mechanizmy. Na przykład we Francji system podatkowy oferuje ulgi dla rodzin z dziećmi, np. przy wyliczaniu podatku stosuje się tzw. iloraz rodzinny (to dzięki niemu wraz ze wzrostem liczby dzieci, maleje należny do zapłaty podatek). W Stanach Zjednoczonych system podatkowy różnicuje stawki w zależności od statusu cywilnego. Bezdzietni płacą wyższe podatki w porównaniu do osób rozliczających się wspólnie jako małżeństwa. Z kolei w Szwecji, gdzie ponad połowa gospodarstw domowych to osoby samotne, wysokie podatki są równoważone przez rozbudowany system opieki społecznej. Dzięki temu single mają dostęp do wsparcia socjalnego i mogą sobie pozwolić na życie w pojedynkę bez dodatkowych obciążeń fiskalnych wynikających z ich statusu.

Nowy podatek dla singli – skąd pojawił się ten temat współcześnie?

W styczniu 2025 roku poseł Marek Jakubiak (przewodniczący koła poselskiego Wolni Republikanie) zaproponował nowy projekt ustawy dotyczący tzw. 800-, który miałby być odwrotnością programu „500+”. Propozycja zakładała, że osoby bezdzietne powyżej 30. roku życia miałyby być obciążone dodatkowym podatkiem w wysokości 800 zł miesięcznie. Przewidziano również zwolnienia, które dotyczyć miały osób z problemami medycznymi (np. problemem bezpłodności) oraz tych poniżej określonego progu dochodowego. Szacowany przychód miał wynosić około 2 mld złotych rocznie jako wzrost funduszy na politykę rodzinną. Przeciwnicy projektu wskazują na naruszenie konstytucyjnej zasady równości oraz brak gwarancji poprawy demografii.

Kiedy zostanie wprowadzone „bykowe”?

Projekt nie uzyskał poparcia większości parlamentarnej ani koalicji rządowej. Eksperci wskazują jednak na kilka czynników mogących wpłynąć na przyszłość tego tematu.

  • Jeśli wskaźnik dzietności spadnie poniżej poziomu 1,2 rząd może poszukiwać nowych rozwiązań mających na celu zwiększenie liczby urodzeń.

  • W obliczu rosnących wydatków socjalnych (starzejące się społeczeństwo i problemy z systemem emerytalnym) rząd może rozważyć dodatkowe obciążenia dla osób bezdzietnych i szukać nowych źródeł finansowania.

Przewidywany scenariusz to ewentualne wprowadzenie po roku 2027 podwyższonej stawki PIT dla bezdzietnych (np. +2–5%) zamiast bezpośredniej opłaty

Nic dziwnego, że współcześnie pojawiają się coraz to nowsze pomysły zapobiegania zmianom demograficznym. W Polsce z roku na rok przybywa coraz mniej dzieci, a zastępowalność pokoleń jest poniżej oczekiwań. Z drugiej strony pomysł „karania” osób, które z różnych powodów nie zdecydowały się na założenie rodziny, jest kontrowersyjny i wywołujący wiele emocji.

Nie można dopuścić, aby bykowe” miało – jak w czasach III Rzeszy – charakter ideologiczny. Zarówno w nazistowskich Niemczech, jak i w Związku Radzieckim polityka prorodzinna reżimu miała na celu zwiększenie liczby urodzin, ale w wiadomym celu. Również bykowe jako narzędzie polityki społecznej wzbudza spore kontrowersje, gdyż może być postrzegane jako forma dyskryminacji osób wybierających życie w pojedynkę lub niemogących założyć rodziny z powodów osobistych bądź zdrowotnych.

Bibliografia

Więcej o tym, jak dbamy o jakość naszych treści znajdziesz w Polityce Redakcyjnej Mamazone.pl.

  1. G. Siemiończyk, Bykowe, czyli podatek od bezdzietnych? W Polsce już istnieje i jest wysoki [ANALIZA], www.money.pl, dostęp z dn. 15.02.2025.
  2. K. Kaźmierczak-Milewska, Co to jest bykowe? Przedstawiamy zasady podatku od singli, www. kb.pl, dostęp z dn. 15.02.2025.
  3. T. Brzuchowicz, Jak zatrzymać demograficzną dziurę?, „Miesięcznik Finansowy Bank”, październik 2011, str. 36–38.
  4. E. Juchniewicz, Globalna sprawiedliwość podatkowa w międzynarodowym prawie podatkowym, dostęp z dn. 14.02.2025.

Więcej na ten temat