Magdalena Krajewska-Sochala

Dzieci kochają klocki. To prawda, z którą nikt nie dyskutuje.

Nie ma chyba dziecka, które nie lubiłoby zgadywanek. Ich rozwiązywanie sprawia frajdę wszystkim – i małym, i dużym – bo każdy lubi sprawdzać swoje możliwości i wiedzę.

Dzieciństwo kojarzy się z beztroską, zabawą i lepieniem z plasteliny. Oczywiście to duże uogólnienie, ale nie znam dziecka, które nie uwielbiało zabaw masami plastycznymi.

Wśród pachnących rabat i zielonych doniczek kryją się skarby natury, ale i… pułapki. Chwila nieuwagi, bukiecik ciętej konwalii czy kilka jagód wilczej jagody włożony przez dziecko do buzi i pięknie zapowiadający się dzień może się skończyć poważnym zatruciem.

Podatek dla singli – znany potocznie jako „bykowe” – to temat, który budzi wiele emocji i kontrowersji. Choć kojarzony jest głównie z czasami PRL-u, to co jakiś czas wraca do debaty publicznej w kontekście walki z niżem demograficznym oraz prowadzenia polityki prorodzinnej.

Zadajmy sobie na wstępie pytanie – czy nasze dzieci czytają wystarczająco dużo? To raczej pytanie retoryczne, bo czy my sami, jako rodzice, jesteśmy dla nich przykładem w tym względzie?

Skoro imię Szymon oznacza „Bóg wysłuchał”, można domniemywać, że osoby noszące to imię noszą w sobie jakiś szczególny pierwiastek. Czy to przypadek, że jednym z dwunastu apostołów był właśnie Szymon?

Chrzest dziecka to sakrament włączający nowo narodzone maleństwo do wspólnoty Kościoła katolickiego. To również tradycja, którą pielęgnujemy po to, aby spotkać się z najbliższymi i podzielić radością powitania na świecie nowego członka rodziny.

Czasy i ludzie się zmieniają. To nieuniknione.