Zauroczone dziecko – objawy. Czy można zauroczyć dziecko?

Czy można przypadkowo rzucić urok na własne dziecko?

Okazuje się, że rzucenie złego uroku na dziecko jest stosunkowo łatwe. Co gorsze można to zrobić nawet przypadkowo! Dawniej wierzono, że złe uroki na dzieci rzucały czarownice, wiedźmy i cyganki. Obecne podejście jednak mówi, że aby zauroczyć dziecko, wcale nie trzeba posiadać magicznych mocy. Co więcej, zauroczyć dziecko można nawet przez przypadek. W jaki sposób? Może to być na przykład wynik zazdrości kobiety, która długo stara się o dziecko, a nawet zbyt długie podziwianie urody maluszka przez obcą osobę. Zły urok rzucić może też zirytowana osoba, która przebywa w jednym pomieszczeniu z ciągle płaczącym niemowlakiem. Czy wobec tego możliwe jest, aby zmęczony i rozdrażniony rodzic rzucił urok na własne dziecko? Jeżeli wierzyć tym przesłankom, to jest możliwe.

Czytaj również: Dziecko spadło z łóżka – co robić? Jak zapobiegać upadkom z łóżka?

Dziecko płacze, nie daje się uspokoić – może to zły urok?

Wierząc ludowym przesądom, jeżeli dziecko płacze, nie daje się uspokoić, mimo że jeszcze kilka dni wcześniej było synonimem aniołka, najprawdopodobniej zostało zauroczone. Najczęstsze objawy zauroczenia to niepokój dziecka, częsty płacz bez wyraźnej przyczyny, problemy ze snem w nocy, a także charakterystyczne wpatrzenie w jeden punkt. Zauroczone dziecko może nie chcieć przebywać w miejscu lub pomieszczeniu, gdzie wcześniej chętnie przebywało. Mogą pojawić się problemy z apetytem, a także częste choroby. Kiedy zaobserwujemy u dziecka zaostrzenie wskazanych objawów, konieczne będzie zastosowanie jednego ze sposobów na odczynianie uroków.

Zobacz też: Pneumokoki – czym są? Szczepienie na pneumokoki?

Przeciąganie dziecka przez spódnicę, przelewanie jajka nad głową dziecka – metody odczarowywania dziecka

Metod na odczynianie uroków jest dużo. Do najpopularniejszych należy przeciąganie dziecka przez czerwoną spódnicę oraz przelewanie jajka nad głową dziecka. Aby to zrobić, potrzebne są dwie szklanki. Do jednej z nich wbijamy jajko, drugą natomiast wypełniamy do połowy wodą. Kiedy mamy wszystko gotowe, powoli przelewamy jajko do wody. Można dodatkowo szklankę z przelanym jajkiem zostawić na noc przy główce dziecka, natomiast rano jajko wylać. Musimy pamiętać o tym aby dokładnie umyć szklankę wodą z solą, która odgoni zło. Inne sposoby na odgonienie złego uroku, to wykonanie znaku krzyża, kropienie wodą święconą, pocieranie główki dziecka złotą obrączką, a nawet lizanie czoła dziecka i spluwanie na cztery strony świata.

Czytaj również: Wypalenie rodzicielskie – przyczyny, objawy, jak sobie radzić?

Kąpiel w czarcim żebrze sposobem na odczarowanie dziecka

Sama nazwa czarcie żebro nie brzmi zbyt optymistycznie, jednak bez obaw, to tylko roślina, która według wierzeń ma pomóc odgonić złe duchy i odczarować dziecko. Aby odczynić urok za pomocą czarciego żebra, musimy przygotować kąpiel z wywarem z tejże rośliny. Co ciekawe, tuż po kąpieli zyskamy dowód, czy dziecko rzeczywiście było zauroczone. Jeżeli na powierzchni wody zbiorą się śmieci, a woda stanie się mętna, oznacza to, że rzeczywiście ktoś rzucił urok na dziecko. Dzięki kąpieli jednak opuści on ciało dziecka. Bardzo ważne, aby tę skażoną wodę wylać na rozstaju dróg, koniecznie pilnując, żeby nikt nie był tego świadkiem. Niestety, aby pozbyć się całkowicie uroku, kąpiel trzeba powtarzać codziennie, do momentu, gdy woda po kąpieli będzie przejrzysta.

Co jeszcze można zrobić – alternatywne sposoby, aby odczarować dziecko

Metod na pozbycie się złego uroku i odczarowanie dziecka jest wiele. Jeżeli jednak nie zadziała, nie trzeba załamywać rąk, tylko działać dalej. Co jeszcze można zrobić, gdy podejrzewamy, że jakaś zła lub zazdrosna osoba rzuciła urok na nasze niemowlę? Inne sposoby, aby odczynić urok to:

• dmuchanie na dziecko trzy razy;
• machanie nad dzieckiem złotą obrączką na nitce;
• przecieranie twarzy dziecka kalesonami ojca;
• przeciąganie dziecka przez nogawkę spodni najstarszego mężczyzny w rodzinie;
• przekładanie dziecka trzy razy pod nogą starszego rodzeństwa.

Nie wiesz, ile możesz przebywać na urlopie macierzyńskim i rodzicielskim? Sprawdź

Lepiej zapobiegać, czyli niezawodna moc czerwonej kokardki

Jak wiadomo, lepiej zapobiegać niż leczyć, w tym przypadku, aby zapobiec rzucaniu uroków na dziecko, trzeba pamiętać, aby zawsze miało ono przy sobie czerwoną wstążeczkę. Może ona być przyczepiona do wózka, kurteczki, czy czapeczki malucha. Najważniejsze, aby była widoczna i odstraszała wszystkich, którzy chcieliby na dziecko rzucić urok. Jest to szczególnie ważne, jeżeli nie został ono jeszcze ochrzczone!

Jak trwoga to do… lekarza!

Czerwone wstążeczki, wosk, jajka nad głową, czy przeciąganie przez nogawkę mogło się sprawdzać w średniowieczu, kiedy ludzie nie mieli dostępu do wiedzy i medycyny i w desperacji szukali sposobów, żeby dziecko w końcu przestało płakać. Dziś czasy się zmieniły. Nasze babcie co prawda jeszcze pamiętają o tajemnej mocy czerwonej wstążki, jednak w dwudziestym pierwszym wieku, mamy dostęp do wiedzy na temat rozwoju i dolegliwości niemowlaków. Wiemy co to kolki, skoki rozwojowe, alergie pokarmowe i możemy reagować tak, aby rzeczywiście pomóc dziecku. Dlatego zawsze, w przypadku pojawienia się niepokojących dolegliwości, zmiany zachowania dziecka pierwszym krokiem, jaki jako rodzice powinniśmy zrobić, jest konsultacja z lekarzem. Czerwoną kokardką nie wyleczymy alergii pokarmowej, spluwanie przez lewe ramie nie ukoi kolki, a czerwony kolor nie sprawi, że skok rozwojowy minie szybciej. Oczywiście, zawieszając przy wózku czerwoną wstążeczkę, nie zaszkodzimy dziecku i jeżeli ktoś wierzy, że to potrzebne, może to zrobić. Pamiętajmy jednak, aby kierować się przede wszystkim dobrem i zdrowiem dziecka i pozostawić leczenie i diagnozowanie dolegliwości specjalistom, którzy mają odpowiednią wiedzę i kompetencje.