Kryzys w związku po narodzinach dziecka – co robić?

Czas ciąży, pełen oczekiwania na przyjście na świat nowego członka rodziny, podszyty większą lub mniejszą porcją strachu i niepewności, to kolejny etap w związku dwojga ludzi. Przyszli rodzice przygotowują wspólną przestrzeń na pojawienie się małego człowieka, kupują odpowiednie meble, fotelik samochodowy, kosmetyki. Uczestniczą w zajęciach szkoły rodzenia, przygotowując się do porodu i ucząc się pielęgnacji noworodka. Jednak pomimo wszystkich starań bywa tak, że po narodzinach dziecka para przeżywa kryzys. I dotyczy to nawet najbardziej zgranych małżeństw. To bardzo częste zjawisko i, tak samo jak do porodu, warto się do niego przygotować.

Jak ważne jest wsparcie partnera w czasie ciąży?

Czas oczekiwania na narodziny pierwszego dziecka to etap, którego nie można powtórzyć. Kobieta przeżywa silne emocje związane z budowaniem relacji z mającym się urodzić dzieckiem. Szczególnie w tym okresie potrzebuje wsparcia i bliskości ze strony męża czy partnera. Pragnie, aby i przyszły tata chciał uczestniczyć w badaniach, w zakupach, w planowaniu wspólnej przestrzeni. Nie zawsze jednak tak bywa.

Czasami potrzeby kobiety, wynikające z instynktu wicia gniazda w ciąży, nie mogą zostać – z różnych przyczyn – zaspokojone. Bywa tak, że oczekiwanie na pojawienie się dziecka w domu staje się dla niedorosłego do roli ojca mężczyzny dużym obciążeniem psychicznym. Są sytuacje, w których mąż, początkowo cieszący się z nowiny, po pewnym czasie zaczyna uciekać w pracę czy zajęcia hobbystyczne, by jak najmniej czasu spędzać w domu. Odwleka wykonanie pewnych czynności, które dla przyszłej mamy wydają się być niezbędne. Unika rozmów na temat dziecka, ale może też unikać okazywania czułości, czy w ogóle sytuacji intymnych. Myślenie o przyszłości wywołuje u niego lęk o to, czy uda mu się sprostać oczekiwaniom (nie tylko finansowym), z jakimi wiąże się nowa sytuacja. Rola tradycyjnej głowy rodziny go przerasta.

Przeczytaj też: Pierwszy spacer z dzieckiem – jak się do niego przygotować?

Te wszystkie zachowania mogą prowadzić do nagromadzenia się złych emocji i pojawienia się pierwszych sygnałów o nadchodzącym kryzysie małżeńskim. Matka oczekująca dziecka jest w wyjątkowym stanie emocjonalnym i najlepszym, co może dać jej partner, to zapewnić poczucie bezpieczeństwa oraz bliskość, wyrażone m.in. wewnętrznym zaangażowaniem czy zainteresowaniem ciążą. Kobieta chce czuć, że nie jest w tej nowej sytuacji sama i że oboje są w stanie przyjąć na siebie nową rolę.

Dlaczego młodych rodziców tak często dopada kryzys w związku?

Moment urodzenia dziecka i pierwsze chwile spędzone razem w domu to zazwyczaj czas euforii i radości. 9-miesięczne oczekiwanie zostaje nagrodzone i oto w ramionach rodziców ląduje piękne, ukochane maleństwo. Dzięki wybraniu urlopu ojcowskiego mąż może brać udział w pielęgnacji noworodka, wspólnych spacerach, dzielić obowiązki domowe i odciążyć tym samym od niektórych czynności będącą w połogu kobietę. Wszystko układa się znakomicie. Do czasu... Ta nadmuchana i kolorowa bańka musi prysnąć. Mąż wraca do pracy, dziecko zaczyna mieć kolki, na wzajemnych relacjach zaczynają odbijać się nieprzespane noce oraz brak czasu dla siebie. Na dodatek mama może się tak zaangażować w wypełnianie nowej roli, że zapomina, iż nadal jest i powinna być kobietą, żoną oraz partnerką dla swojego mężczyzny. Pojawiają się problemy w związku, wzajemne żale i pretensje. Kryzysy nadchodzą najczęściej naturalnie, w wyniku konfrontacji rzeczywistości z wyobrażeniami czy zaistnienia jakichś nowych okoliczności, z którymi trudno sobie poradzić.

Przeczytaj również: Depresja poporodowa u mężczyzn

Nigdy sama a często samotna – paradoks doby młodej mamy

W pierwszym roku życia dziecka rodzice nie są jednakowo potrzebni dla prawidłowego rozwoju potomka. To mama odgrywa tu główną rolę, przez co jej potrzeby schodzą na dalszy plan. Mniej lub bardziej niewystarczająca ilość snu oraz paradoksalna samotność są nieodłącznym towarzyszem macierzyństwa. Wg internetowych, nierandomizowanych badań aż 70% kobiet opiekujących się małymi dziećmi doświadcza uczucia pustki, smutku i samotności. Ta czarna dziura dopada mamy w nocy – podczas długich sesji karmienia oraz w dzień – podczas samotnych spacerów czy prób uspokajania i usypiania niemowlaka. Samo nocne karmienie i widok śpiącego obok partnera może być wystarczającym powodem do przeżywania samotności, jednak dochodzi jeszcze aspekt poczucia odpowiedzialności za dostarczanie dziecku odpowiedniej ilości pokarmu. Każdy dzień wydaje się być jednakowy. Taka sytuacja to wynik kultury obecnych czasów. Przed laty ludzie żyjący w wielopokoleniowych rodzinach nie mogli narzekać na brak towarzystwa. Zawsze znalazł się ktoś do popilnowania dziecka, a starsze rodzeństwo miało blisko rówieśników czy kuzynów, z którymi mogło się bawić. Dziś młoda mama zamknięta jest z dzieckiem w czterech ścianach, dlatego każda okazja „wyjścia do ludzi” powinna być przez nią maksymalnie wykorzystana.

Przeczytaj szczegółowe informacje o depresji ciążowej

Kryzys po urodzeniu dziecka – najczęstsze przyczyny

Wspomniane wyżej sytuacje mogą mocno przyczyniać się do wystąpienia kryzysu w związku, jednak nie są to jedyne zagrożenia. Do najczęstszych jego przyczyn można zaliczyć m.in.:

  • silne zmęczenie i brak snu wynikające ze sprawowania nieustannej opieki nad dzieckiem;
  • stres i niepokój związany z zapewnieniem bezpieczeństwa dziecku, przez co główny opiekun nie jest w stanie skupić się na niczym innym;
  • zbyt silna więź z dzieckiem, która nie dopuszcza do malucha nikogo innego. W głowie młodej mamy, która zdążyła się już rozsmakować w nowej roli i poczuć pewnie, tylko ona jest zdolna do zapewnienia optymalnej opieki swojemu dziecku. W takiej sytuacji tata może poczuć się odrzucony, zepchnięty na boczny tor i nie podejmować kolejnych prób towarzyszenia w wychowaniu dziecka;
  • brak wzajemnego zrozumienia i nierealne oczekiwania względem siebie. Dziecko wymaga nieustannej opieki w ciągu dnia i oczu dookoła głowy. Nic dziwnego, że kobieta spędzająca z maluchem kilkanaście godzin w ciągu doby z utęsknieniem czeka powrotu męża z pracy, wyobrażając sobie, że przejmie on obowiązki rodzicielskie a ona sama zyska trochę życia dla siebie. Mąż z kolei, po ciężkim dniu pracy, oczekuje w domu spokoju i odpoczynku. To na tym polu najczęściej dochodzi do nieporozumień;
  • unikanie intymności. Ciało kobiety zmienia się w ciąży i po porodzie. Często młoda mama nie akceptuje takiego stanu rzeczy i powoduje to wycofanie się z sytuacji intymnych. Jeszcze gorzej, kiedy to maż czy partner wprowadza swoją żonę w kompleksy, wytykając jej nadprogramowe kilogramy. Inną jeszcze sprawą jest poporodowa zmiana gospodarki hormonalnej i to nie tylko u kobiety. Bardzo często po narodzinach dziecka u mężczyzny występuje spadek testosteronu, wynikający z ewolucyjnego, naturalnego dostosowania do obecnej sytuacji, w której partnerka mocniej skupiona jest na nowym członku rodziny.

Czy mąż/partner zmienia się po porodzie?

Badania dowodzą, że spadek jakości relacji i kryzys w związku, mający swoje umiejscowienie w czasie ciąży czy tuż po narodzinach dziecka, pojawia się w związku ze zmianą ról. Wcześniej kobieta i mężczyzna tworzyli relację jako para, teraz jako mama i tata próbują nadal żyć dawnym życiem i ulegają frustracji, gdyż obu ról nie mogą pogodzić. Kobieta przestaje w oczach męża być obiektem pożądania, gdyż nie potrafi on patrzeć w ten sposób na matkę swojego dziecka. Z kolei młody tata przestaje dla kobiety być zauważany jako kochanek i przyjaciel, wchodzi za to bardziej w rolę opiekuna rodziny.

Ponieważ dziecko dojrzewa w ciele kobiety, a nie mężczyzny i to kobieta po porodzie przebywa w „chmurze oksytocynowej”, która pomaga jej natychmiast przestroić myślenie na postawienie w centrum życia nowonarodzonego człowieka, młody tata musi dojrzeć do sytuacji, która zaistniała w jego życiu.

Zazwyczaj mężczyźni stają się bardziej odpowiedzialni i wytrzymali, zaczynają myśleć o przyszłości i finansowym zabezpieczeniu rodziny. Współcześni mężowie coraz częściej wybierają wersję partnerstwa i opiekują się dzieckiem, przewijają je, kąpią, uczestniczą w wizytach lekarskich. Takie podejście powinno być naturalną koleją rzeczy. Niestety nie zawsze tak jest i nie każdy mężczyzna dorasta do roli ojca. Dopiero w zderzeniu z nową rzeczywistością wychodzą pewne zaszłości i problemy, które następnie prowadzą do rozpadu związku. Warto jednak pamiętać, że to nie dziecko jest tego powodem.

Przeczytaj też: W co bawić się z rocznym dzieckiem?

W jaki sposób dziecko zmienia dynamikę związku?

Odpowiednio przygotowani i emocjonalnie dojrzali ludzie są w stanie poradzić sobie z nową sytuacją, jaką są narodziny dziecka. Pomimo prawdziwej jazdy bez trzymanki, wiedzą, co może ich czekać i mają przygotowane recepty, z których mogą skorzystać, aby nie dopuścić do powiększenia się kryzysu. Akceptują to, że zmiana ich życia jest nieuchronna, ale wychodzą z założenia, że inaczej nie znaczy gorzej. Dziecko wnosi do relacji małżonków pewien niezwykły pierwiastek scalenia, bo dwoje bliskich sobie, ale jednak oddzielnych osób, czyni rodzinę. Dla tego małego człowieka warto będzie walczyć o jedność i trwałość małżeństwa, i przezwyciężać pojawiające się trudności.

Jak, będąc mamą, pozostać kobietą?

Profesor Lew-Starowicz w swojej książce „Wszystko da się naprawić” zwraca uwagę, że kobieta potrzebuje czuć się dla swojego mężczyzny nadal żoną, a nie tylko mamą jego dziecka. Niestety często bywa tak, że archetyp matki tkwiący w podświadomości mężczyzny jest silniejszy i uosobione macierzyństwo, w postaci strażniczki domowego ogniska i bogini płodności, przeważa nad ideą kobiety budzącej pożądanie. Nawet w potocznej mowie mężczyźni potrafią zwracać się do kobiety per mamuśka lub mama, jakby rola, którą piastują, zaczęła ją definiować.

Z drugiej strony same kobiety nie pomagają swoim mężczyznom w postrzeganiu w nich dawnej siebie. Często poza dzieckiem nie widzą nic innego i staje się ono centrum wszechświata. Niewyspane i niedojadające z braku czasu, nie mają siły zadbać o siebie i swój wygląd. Zamienienie od czasu do czasu, niewątpliwie wygodnych, rozciągniętych dresów na coś bardziej wyszukanego wpłynie pozytywnie na nastrój samej młodej mamy, a i nie umknie uwadze jej partnera.

Sprawdź, kiedy mijają lęki nocne u dzieci

Jak poradzić sobie z kryzysem w małżeństwie po narodzinach dziecka?

Nie będę oryginalna, jeżeli napiszę, że podstawową receptą na każdy kryzys jest rozmowa i empatia, próba wejścia w buty drugiego człowieka, zamiast jego ocenianie. Jednak w naszej kulturze mężczyźni nie są przyzwyczajeni do rozmawiania o swoich emocjach i trudnościach, jakie przeżywają, stąd pełne ręce roboty mają psychoterapeuci, do których zwracają się pary będące w kryzysie.

Włączenie taty dziecka do opieki nad nim i dopuszczenie go do wzięcia za pewne sytuacje pełnej odpowiedzialności, np. samodzielne pójście z dzieckiem do lekarza czy zabranie go na długi spacer, spowoduje zrodzenie się silnej i nierozerwalnej więzi łączącej rodzica – opiekuna z małym człowiekiem.

Warto ustalić w małżeństwie także pewne zasady, których będziecie starać się przestrzegać jako rodzice. Profesor Lew-Starowicz radzi, żeby każdego dnia młoda mama mogła znaleźć dwie godziny czasu tylko dla siebie. Może być to wyjście do sklepu, do kina, długa relaksująca kąpiel czy rozmowa z przyjaciółką. Opiekę nad dzieckiem może wtedy przejąć mąż, niania, dziadkowie czy przyjaciele.

Poważnym problemem, mogącym sprzyjać utrwalaniu się problemów w małżeństwie, jest depresja poporodowa, która dotyka od 10 do 20 % procent kobiet w pierwszym roku po urodzeniu dziecka. Każde niepokojące objawy powinny być natychmiast skonsultowane ze specjalistą – w myśl przyjętej zasady, iż lepiej zapobiegać niż leczyć. Depresja poporodowa przestaje już być na szczęście tematem tabu i coraz częściej kobiety zwracają się po pomoc.

Kryzysy w związku są nieuniknione, ale na szczęście większość trudnych sytuacji można przezwyciężyć. Wystarczy tylko być na to odpowiednio przygotowanym, mieć dobrą wolę przyjęcia kompromisu i być gotowym na rozmowę.

Bibliografia

 
  1. Zbigniew Lew-Starowicz, „Wszystko da się naprawić”, Wydawnictwo Czerwone i Czarne, 2015
  2. mamataja.pl/ „Mama nigdy sama, często samotna”, https://mataja.pl/2020/03/mama-nigdy-sama-czesto-samotna/ dostęp z dn. 19.08.2021
  3. Świadoma mama, „Relacje między partnerami po urodzeniu dziecka”, https://swiadomamama.pl/2018/06/14/relacja-miedzy-partnerami-po-urodzeniu-dziecka/, dostęp z dn. 18.08.2021
Opublikowano: ; aktualizacja: 14.12.2021

Oceń:
0.0

Magdalena Krajewska-Sochala

Magdalena Krajewska-Sochala

pedagog

Magdalena Krajewska-Sochala – żona oraz mama dwóch córek, muzyk i pedagog z wykształcenia, animatorka kultury, copywriterka, od niedawna również, po tranformacji zawodowej, rekruterka realizująca się w dziedzinie HR. Romantyczna i kreatywna osobowość, łącząca elementy z natury trudne do połączenia. Interesuje się wychowaniem bliskościowym, zdrowiem, rozwojem osobistym oraz... grą na XIX-wiecznym drewnianym flecie irlandzkim. 

Komentarze i opinie (0)

Może zainteresuje cię

Związek z młodszym mężczyzną – zalety i wady

 

Miesiąc miodowy – co to jest i gdzie go spędzić? Pomysły na miesiąc miodowy

 

Zdrada – czym jest, rodzaje zdrad, czy wybaczyć?

 

Godzenie się i przepraszanie w związku – trzy główne zasady

 

Cytaty o życiu – najlepsze cytaty na temat życia

 

Mizoginia – jakie są przyczyny nienawiści do kobiet? Czy mizoginia to choroba?

 

Terapia małżeńska – na czym polega? Wskazania, przebieg, efekty, cena

 

Rodzina patchworkowa – co to znaczy, wady i zalety