Kontrola rodzicielska na smartfony, tablety i komputery

W życiu każdego rodzica przychodzi taki moment, kiedy musi podjąć decyzję o zakupie telefonu, tabletu czy laptopa dla dziecka. Najczęściej zbiega się to z rozpoczęciem szkoły lub zakończeniu edukacji wczesnoszkolnej. Większość dzieci ma jednak styczność z tego typu urządzeniami znacznie wcześniej. Dziś 5- czy 6-latki całkiem sprawnie obsługują smartfony, potrafią samodzielnie włączyć grę na tablecie, a nawet uruchomić portal z bajkami. Czy te wszystkie działania są bezpieczne?

Jak uchronić dziecko przed zagrożeniami w sieci?

Ząb czasu i rzeczywistość, w jakiej przyszło nam żyć, wpływa na tak zaawansowany technologicznie rozwój małych dzieci. Z jednej strony możemy być dumni, jak zaradne i zdolne one są. Z drugiej jednak strony, psychologowie biją na alarm, że to zdecydowanie za wcześnie i dla tak małych dzieci długie korzystanie z urządzeń mobilnych może przynieść więcej szkody niż pożytku. Jak zatem znaleźć złoty środek? Jak nie odcinać dzieci od nowoczesnych technologii, które są nieodłączną częścią naszego życia, a przy tym zabezpieczyć je przed czyhającymi na nie zagrożeniami? Jak zapobiec konsekwencjom zbyt dużej ilości czasu spędzanego przed ekranem tabletu czy telefonu? To możliwe i całkiem łatwe dzięki narzędziom kontroli rodzicielskiej, dostępnym w takich urządzeniach. Podpowiadamy, jak to zrobić, dlaczego to konieczne i co jeszcze jako rodzice możemy zrobić, aby uchronić dzieci przed wirtualnymi zasadzkami.

Sprawdź: Czy dziecko może korzystać z TikToka?

Urządzenia mobilne a zagrożenia w sieci

Urządzenia mobilne opanowały niemal wszystkie aspekty naszego życia. Aplikacje mówią nam, co mamy jeść i ile, kiedy chodzić spać, pomagają nam znaleźć pożądany adres, sterują rytmem naszej pracy. Telefony i tablety są też źródłem rozrywki oraz kontaktów społecznych. Dzięki dostępowi do Internetu są również źródłem informacji. W sieci możesz znaleźć wszystko. Nie ma chyba takiego pytania czy zagadnienia, po którego wpisaniu w wyszukiwarkę nie pojawiłaby się nam cała lista z wynikami wyszukiwania. Znajdziemy tam wartościowe i merytoryczne artykuły, ale też mnóstwo tak zwanych „śmieci”.

Zobacz, czym jest pozytywna dyscyplina?

Prawda vs manipulacja – czym karmi nas Internet?

Wiralowe teksty, powielane na różnych serwisach, klikbajtowe tytuły, służące tylko wywołaniu sensacji i przyciągnięciu uwagi. Fake newsy, żerujące na skandalach, kontrowersjach i szokującym przekazie. Jako dorosłym często ciężko jest nam wśród tego wszystkiego znaleźć prawdziwą wartość. Trzeba poświęcić dużo czasu i uwagi, aby wyłuskać prawdę i rzetelną, naukową wiedzę. Nie zawsze nam się to udaje. Niejednokrotnie dajemy się nabrać. Ulegamy obietnicom, przyjmujemy fałszywe przekazy, wpadamy pod ich wpływem w panikę lub przeciwnie – w nadmierny entuzjazm. Jeżeli więc nam, dorosłym, tak ciężko przychodzi poprawna i obiektywna ocena tego, co znajdujemy w Internecie; jeżeli niejednokrotnie dajemy się zmanipulować i nabrać, mimo że mamy niezły pakiet wiedzy i doświadczenia życiowego, zastanówmy się, jakie zagrożenia czekają tam na nasze dzieci? Młodych ludzi przyjmujących w dużej mierze komunikaty jeden do jednego. Wierzących w słowa dorosłych. Nieumiejących rozróżnić kłamstwa i manipulacji od prawdziwych informacji.

To też może Cię zainteresować: Internetowe challenge – dlaczego są niebezpieczne?

Świat mediów społecznościowych

Jednak to nie wszystko. Sam Internet i portale tematyczne czy informacyjne mogą stanowić zagrożenie, wprowadzając dzieci w błąd, szerząc fałszywe informacje, zakrzywiając rzeczywistość i propagując szkodliwe idee. Jednak kolejnym poważnym problemem i zagrożeniem zwłaszcza dla nastolatków są media społecznościowe. Facebook, Instagram, YouTube, SnapChat, Twitter i TikTok to najpopularniejsze platformy łączące ludzi w społeczności. Zakładając konto, możemy dzielić się ze znajomymi swoimi zdjęciami, ciekawymi artykułami, muzyką, czy też publikować filmy. Media społecznościowe same w sobie są dobrą ideą. W okresie pandemii i izolacji społecznej, kiedy młodzież pozbawiona została kontaktu z rówieśnikami, to właśnie one były jedyną formą kontaktu z przyjaciółmi. Nie możemy więc ich całkowicie deprymować, jednak nie są one też całkiem niewinne.

Przeczytaj również: Jak walczyć z cyberprzemocą?

Media społecznościowe – zagrożenia

Ogromnym zagrożeniem, które czeka na młodych ludzi w mediach społecznościowych, są wyidealizowana rzeczywistość i hejt. Spotkanie twarzą w twarz z hejtem może złamać dziecko bardzo szybko. Obniżyć jego poczucie wartości. Dawniej młodzi ludzie musieli mierzyć się z docinkami w grupie rówieśniczej, w klasie czy na terenie szkoły. Dziś ten krzywdzący przekaz ma znacznie większą siłę rażenia. Internet ma nieograniczony zasięg, co oznacza, że w nieodpowiednich rękach, może zrobić bardzo dużo złego. Kompromitujące zdjęcie, film czy sama plotka, wpuszczona do sieci, do mediów społecznościowych, zaczyna żyć własnym życiem w ciągu kilku minut. Wielu młodych ludzi nie jest gotowych, aby się z tym zmierzyć, co często jest tragiczne w skutkach.

Z kolei wyidealizowana rzeczywistość social mediów doprowadza do tego, że młodzież porównuje się z pięknymi Instagramowymi obrazkami, idealnymi fryzurami, idealnymi ciałami. Młodemu człowiekowi trudno zrozumieć, że to, co widzi w mediach społecznościowych, to tylko niewielki ułamek prawdziwego życia, to wykreowana poza niemająca często żadnego związku z rzeczywistością. A jednak wystarczy, żeby wywoływać w dzieciach poczucie niższości, kompleksy, ale też promować nieprawidłowe wzorce zachowania.

Przeczytaj też: Hej – jak pomóc dziecku poradzić sobie z hejtem?

Nie wiesz, kto jest po drugiej stronie

Ogromnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa naszych dzieci, podczas korzystania z urządzeń mobilnych, jest podawanie swoich danych obcym osobom. Nawiązywanie nowych znajomości przez media społecznościowe czy komunikatory może być początkiem wspaniałej przyjaźni i ekscytującym przeżyciem dla młodego człowieka. Zwłaszcza kiedy ten przechodzi jakiś trudny czas w swoim życiu. Pierwsze złamane serce, kłótnia z przyjaciółką, złe stosunki z rodzicami, problemy w szkole. Dzieci, które nie potrafią lub nie mogą porozmawiać o swoich problemach z kimś bliskim w domu, często szukają pomocy w sieci. I to właśnie tam istnieje ryzyko, że zamiast pomocy, znajdą się w jeszcze większym niebezpieczeństwie. Niestety, wciąż jeszcze zbyt słabo rozwinięta jest walka z cyberprzestępcami. Wciąż jeszcze słyszymy mrożące krew w żyłach historie, kiedy ktoś podający się za nastolatka, okazał się zupełnie kimś innym, kimś, kto zagrażał zdrowiu, a nawet życiu dziecka.

Przeczytaj też: Najlepsze książki o seksie i dojrzewaniu dla dzieci

Uzależnienie od urządzeń mobilnych u dzieci

Urządzenia mobilne to złodzieje czasu. Nie ma w tym stwierdzeniu żadnej przesady. Jako dorośli często mamy problem z rozstaniem się z urządzeniami mobilnymi. Wciągają nas, oferując nowy poziom w grze, nowe zdjęcie znajomego na Facebooku, ciekawą dyskusję pod postem na Instagramie, czy też nowy filmik na YouTube. Odkładając telefon czy tablet, często mamy poczucie, że coś nas omija, że coś przegapiamy. Owszem, jest takie ryzyko, ale gdy tego nie zrobimy. Może nas czasem ominąć życie. I to właśnie ogromny problem, który dotyka coraz większej grupy dzieci i młodzieży – uzależnienie od urządzeń mobilnych, które stają się dla nich alternatywną rzeczywistością. Z kolegą, który siedzi w ławce obok, kontaktują się przez komunikator. Spędzają godziny na oglądaniu filmików, jak inny młody człowiek gra w grę, sami nabijają kolejne poziomy w zainstalowanych grach. Wydaje się to nie mieć końca. „Jeszcze tylko chwilę”, „jeszcze tylko coś napiszę”, „jeszcze tylko dokończę filmik”, „jeszcze tylko dodam fotkę”. Rodzice dzieci używających urządzeń mobilnych z pewnością niejednokrotnie słyszeli tego typu teksty.

Początkowo godzimy się na „dokańczanie”, jednak z czasem zaczynamy zdawać sobie sprawę tego, że to się nigdy nie kończy. Dziecko przestaje wychodzić na podwórko, woli pogadać przez Messengera. Nie chce wyjść z rodziną na spacer, bo właśnie jakiś youtuber streaminguje rozgrywkę nowej gry. Przy jedzeniu nie ma z dzieckiem kontaktu, ponieważ siedzi wpatrzone w telefon. To wszystko wyraźne i ostateczne sygnały do tego, aby powiedzieć „stop” i czym prędzej wprowadzić kontrolę rodzicielską.

Zobacz również: Pierwszy telefon dla dziecka – od kiedy?

Kontrola rodzicielska na urządzeniach mobilnych – na czym polega i od czego zacząć?

Nie da się ukryć, że zagrożeń związanych z korzystaniem z urządzeń mobilnych przez dziecko jest dużo. Im szybciej sobie to uświadomimy i zaczniemy działać, tym więcej z nich możemy zredukować, a nawet całkowicie uniknąć. Mogłoby się wydawać, że najlepiej, aby dziecko w ogóle nie korzystało z telefonu, tabletu ani laptopa. Jednak nie tędy droga. Postęp technologiczny to nieodłączna część życia naszych dzieci, one rodzą się i dorastają w świecie, który opiera się o Internet i urządzenia mobilne. Aby sobie w nim poradzić i nadążyć, muszą się z nimi oswajać. Rolą rodziców jest zapewnienie dziecku możliwości bezpiecznego korzystania z nich, ale też uświadamianie go możliwych zagrożeniach.

Zobacz też: Od jakiego wieku można zostawiać dziecko samo w domu?

Telefon i tablet – kiedy dziecko może zacząć korzystać z urządzeń mobilnych?

Według badań naukowych i rekomendacji Amerykańskiej Akademii Pediatrycznej, dziecko do ukończenia 2. roku życia w ogóle nie powinno korzystać z urządzeń mobilnych, natomiast między 3. a 6. rokiem życia kontakt z tego typu urządzeniami powinien być ograniczony do maksymalnie kilkudziesięciu minut dziennie. Zalecenia te wynikają z tego, że do około drugiego roku życia rozwój mózgu dziecka postępuje najszybciej. W dużej mierze rozwój ten determinują bodźce środowiskowe. Badania wykonane przez dr Jenny Radesky z Uniwersytetu w Bostonie pokazują, że zbyt mocna i niekontrolowana stymulacja mózgu dziecka w wieku 2-3 lat, wynikająca właśnie z jego częstego i długotrwałego kontaktu z urządzeniami mobilnymi, wpływa na opóźnienie rozwoju funkcji poznawczych. Co więcej, prowadzi też do deficytu funkcji wykonawczych.

Oczywiście do niepodważalnych, niekorzystnych skutków nadmiernego siedzenia przed ekranem zaliczamy rozwój fizyczny dziecka. Przeciążone nadgarstki, zwyrodnienia w odcinku szyjnym kręgosłupa, a także nadwaga to tylko niektóre z przypadłości, z jakimi do gabinetów ortopedów trafiają zaledwie kilkuletnie dzieci.

Przeczytaj też: Jak pomóc dziecku schudnąć?

Wyniki badań przeprowadzonych na potrzeby kampanii społecznej „Mama, tata, tablet” pokazują, że w Polsce ponad 40% rocznych oraz dwuletnich dzieci korzysta ze smartfonów i tabletów.

Kontrola rodzicielska – co to jest?

Pojęcie kontroli rodzicielskiej w stosunku do urządzeń mobilnych możemy wytłumaczyć jako aktywne i świadome kontrolowanie treści, które dziecko przegląda w Internecie i z których korzysta za pośrednictwem urządzeń mobilnych. To również definiowanie i wyznaczanie granic czasowych, w których dziecko może korzystać z tego typu urządzeń, a także stron i aplikacji, których może używać. W zależności do wieku dziecka oraz formy, w jakiej korzysta z urządzenia, kontrola rodzicielska będzie przybierała nieco inną formę.

Przeczytaj też: Kiedy możemy mówić o nadopiekuńczych rodzicach?

Kontrola rodzicielska dla najmłodszych użytkowników

W przypadku kilkulatków, którym udostępniamy swoje urządzenia mobilne, przede wszystkim liczy się kontrola czasu, a także treści, do których mają one dostęp. Idealnym rozwiązaniem byłoby, aby rodzic razem z dzieckiem uczestniczył w zgłębianiu tajników nowoczesnych technologii. Wspólna gra, bajka czy filmik to okazja nie tylko do rozrywki, ale też rozmowy o tym, co na ekranie, a także budowanie więzi. Oczywiście nie zawsze jest to możliwe, a w dużej mierze jest tak, że udostępniamy dziecku telefon czy tablet właśnie po to, aby przez chwilę mieć wole i załatwić swoje sprawy. W tym przypadku warto więc ustawić w telefonie funkcje kontroli rodzicielskiej, które będą blokowały na przykład uruchamianie poszczególnych aplikacji czy dostęp do wybranych stron internetowych. Niektóre telefony mają wbudowany specjalny tryb dla najmłodszych, po włączeniu którego dziecko może tylko poruszać się po określonym obszarze z grami czy piosenkami.

Kontrola rodzicielska – zaawansowane funkcje

W przypadku dzieci, które mają do dyspozycji własny tablet czy telefon, kontrola rodzicielska będzie nieco bardziej skomplikowana. Przede wszystkim, jeszcze przed oddaniem w użytkowanie sprzętu mobilnego dziecku, warto zacząć od rozmowy z dzieckiem na temat zagrożeń w sieci, a także na temat zasad, według których będzie ono mogło używać telefonu czy tabletu. Szczera rozmowa i wspólne ustalenia pomogą dziecku zrozumieć, skąd biorą się nasze obawy i dlaczego pozwalamy tylko na określony czas korzystania z urządzeń. Narzucenie zakazów, bez wcześniejszego ich omówienia, może wywołać u dziecka niepotrzebny bunt i próbę złamania zasad, wynikającą z niezrozumienia i poczucia niesprawiedliwości. Kiedy wiec szczerze omówimy temat z naszym dzieckiem, możemy przystąpić do konfiguracji urządzenia. W zależności od posiadanego sprzętu, może być potrzebne zainstalowanie specjalnej aplikacji lub oprogramowania, które pomoże odpowiednio zabezpieczyć urządzenie.

Przeczytaj też: Jak porozumiewać się z dzieckiem bez przemocy?

Kontrola rodzicielska urządzeń mobilnych – co powinna zawierać?

Ustawiając kontrolę rodzicielską na urządzeniach mobilnych dziecka, musimy wziąć pod uwagę kilka kluczowych parametrów, takich jak:

  • czas korzystania – podstawową kwestią, która trzeba skonfigurować, jest czas korzystania z Internetu oraz aplikacji mobilnych. W zależności od wieku dziecka określamy, ile czasu w ciągu dnia może ono spędzić w Internecie;
  • pory korzystania z Internetu – ważne też, aby określić dokładne ramy czasowe, blokując korzystanie z Internetu i aplikacji w godzinach nocnych – np. między 20 a 7 rano;
  • odpowiednie treści – bardzo ważną kwestią jest zablokowanie dostępu do stron www o określonych kategoriach, np. erotycznych, ofensywnych/agresywnych, portali wideo, portali społecznościowych, stron umożliwiających pobieranie plików. Blokując treści, możemy zablokować konkretne witryny, ale też obszary w sieci, które np. zawierają określone słowa. Możemy też tak skonfigurować urządzenie, że przeglądarka internetowa będzie umożliwiała dostęp tylko do wybranych stron, które wcześniej określimy jako bezpieczne.

Istnieją specjalne aplikacje, które umożliwiają dokładne śledzenie czasu spędzonego przez dziecko w sieci, a także udostępniają listę odwiedzonych stron, wyszukiwań itp. To dość kontrowersyjny sposób sprawowania kontroli rodzicielskiej, który można uznać za ingerowanie w prywatność dziecka, a tym samym zaburzanie jego praw. Jeżeli jednak czujemy potrzebę tak mocnej kontroli, przed zainstalowaniem takiej aplikacji warto porozmawiać o tym z dzieckiem, aby było ono świadome tego, że mamy wgląd we wszystkie jego działania na telefonie czy tablecie.

Przeczytaj: Na czym polega uważne rodzicielstwo?

Jak mądrze korzystać z kontroli rodzicielskiej?

To bardzo ważne, aby i rodzic i dziecko mieli świadomość, że kontrola rodzicielska nie powinna być formą szpiegowania czy ingerowania w prywatność młodego człowieka, tylko ma za zadanie go chronić. Dlatego właśnie wszelkie blokady, zabezpieczenia czy aplikacje służące do monitorowania i określania czasu, który dziecko spędza, korzystając z urządzeń mobilnych, powinny być wspólnie z nim omawiane, ustalane i instalowane. Tylko wzajemny szacunek, szczerość i zaufanie zbudują porządne fundamenty, które umożliwią wspólne pokonanie trudów pojawiających się na drodze do dorosłości. Żadna kontrola rodzicielska, aplikacja czy program nie zastąpią jednak naszej uwagi i zainteresowania. Ważniejsze od kontrolowania i sprawdzania jest uważne słuchanie i zauważanie swojego dziecka, a także przykład, jaki mu dajemy. Tylko wtedy zauważymy, że dzieje się coś złego, tylko wtedy dostrzeżemy zamianę w zachowaniu, problem, o którym być może wstydzi się lub boi powiedzieć. Dając przykład zdrowej relacji z urządzeniami mobilnymi, uczymy dziecko tego samego. Pokazując inne formy spędzania czasu, uczymy, że rozrywkę można znaleźć też w prawdziwym życiu, nie tylko wirtualnym. Wreszcie, jeśli nasze dziecko będzie miało do nas zaufanie, będzie wiedziało, że z każdym problemem, trudnością czy rozterką może się do nas zgłosić. A Internet stanie się znacznie mniej niebezpieczny.

Bibliografia

 
  1. Small, G. Vorgan, iMózg. „Jak przetrwać technologiczną przemianę współczesnej umysłowości”, Poznań 2011.
  2. Raport „Korzystanie z urządzeń mobilnych przez małe dzieci w Polsce. Wyniki badania ilościowego”.
Opublikowano: ; aktualizacja: 14.12.2021

Oceń:
0.0

Komentarze i opinie (0)

Może zainteresuje cię

10 zasad wychowawczych, które zawsze działają

 

Transpłciowość u dzieci – skąd się bierze? Czy to choroba?

 

Pierwszy telefon dla dziecka – od kiedy, rodzaje, jaki wybrać?

 

Co powinien umieć 7-latek? Rozwój siedmioletniego dziecka

 

Cyberprzemoc – co to jest, rodzaje, skutki, jak reagować?

 

Kalesony chłopięce – jakie wybrać, gdzie kupić czy warto?

 

Kara negatywna – jak ją wymierzać, by była skuteczna?

 

Co zrobić by dziecko nie stało się kozłem ofiarnym

 

Więcej na temat: Rozwój i wychowanie
Brak artykułu
sekcja/rozwoj-i-wychowanie-ucznia-section-big-1
Brak artykułu
sekcja/rozwoj-i-wychowanie-ucznia-section-small-1
Brak artykułu
sekcja/rozwoj-i-wychowanie-ucznia-section-small-3
Brak artykułu
sekcja/rozwoj-i-wychowanie-ucznia-section-small-4
Brak artykułu
sekcja/rozwoj-i-wychowanie-ucznia-section-small-5
Brak artykułu
sekcja/rozwoj-i-wychowanie-ucznia-section-small-6
Brak artykułu
sekcja/rozwoj-i-wychowanie-ucznia-section-small-7
Brak artykułu
sekcja/rozwoj-i-wychowanie-ucznia-section-small-8
Brak artykułu
sekcja/rozwoj-i-wychowanie-ucznia-section-big-2