Przekłuwanie uszu dzieciom – kiedy przebić dziecku uszy?

Po co przekłuwa się uszy?

Przekłuwanie uszu jest jedną z najstarszych metod zdobienia ciała kolczykami. Pierwotne ludy wierzyły, że przez uszy mogą przechodzić złe duchy, a kolczyki miały chronić przed tym. W niektórych krajach Afryki przekłucie uszu jest symbolem inicjacji.

W dawnych czasach kolczyki w uchu oznaczały również status społeczny lub przynależność do pewnej grupy. Wtedy nosili je głównie mężczyźni. Kobiety zaczęły nosić kolczyki, żeby podkreślać urodę, czuć się pięknie, a czasami pokazać również swój status majątkowy.

Obecnie przekłuwanie uszu, szczególnie w krajach europejskich, podyktowane jest głównie względami estetycznymi. Piękne kolczyki poprawiają samopoczucie, podkreślają urodę oraz dodają pewności siebie. Czasami przekłute uszy mają również podkreślić, szczególnie u niemowlaków, płeć dziecka.

To też może Cię zainteresować: Kolczyki lecznicze dla dzieci – jakie, kiedy je zdjąć?

Przekłucie uszu – wskazania i przeciwwskazania

Nie ma medycznych wskazań do przekłucia uszu, ponieważ zabieg ten nie ma żadnego związku ze zdrowiem. Jest to po prostu forma ozdobienia ciała.

Można jednak wymienić kilka problemów zdrowotnych, które są przeciwwskazaniem do przekłucia uszu. Są to:

• wirus HIV;
• choroby nowotworowe;
• zmiany chorobowe skóry;
• aktywne infekcje;
• cukrzyca;
• epilepsja;
• wirus zapalenia wątroby;
• hemofilia;
• ciąża.

Niektóre gabinety kosmetyczne w przeciwwskazaniach wskazują również wiek dziecka poniżej 5. roku życia.

Czytaj również: Jak kupować buty dla dzieci?

Przekłucie uszu – możliwe powikłania

Niestety przekłucie uszu jest zabiegiem, który powoduje naruszenie tkanek organizmu, co może prowadzić do powikłań. Należą do nich:

• silny ból oraz krwawienie z rany po przekłuciu;
• wirusowe zapalenie wątroby typu B i C;
• zarażenie wirusem HIV;
• wrośnięcie kolczyka w ucho;
• przerost blizny;
• ropne zakażenie;
• alergia (w przypadku użycia kolczyków z dodatkiem niklu).

Kiedy najlepiej przekłuć uszy dziecku?

Wielu rodziców zastanawia się, kiedy jest najlepszy czas na przekłucie uszu dziecku. Nie ma jasnego stanowiska osób, które zajmują się przekłuwanie uszu co do wieku. Można trafić na gabinety kosmetyczne, które w ogóle nie przekłuwają uszu dzieciom do ok. 7 roku życia oraz na takie, które nie widzą problemu w kolczykach u niemowlaka.

Zwolennicy wczesnego przekłuwania uszu uważają, że dziecko szybko zapomina o bólu i nie będzie miało traumy w przyszłości. Warto jednak pamiętać, że małżowina uszna kształtuje się i rośnie do ok. 6-7. roku życia. Przekłucie uszu wcześniej może spowodować, że w przyszłości dziurki się przemieszczą i będą krzywe lub w złym miejscu.

Zdecydowana większość rodziców, jak i osób, które zawodowo zajmują się przekłuwaniem uszu, są zdania, że zabieg ten powinien być wykonywany u dziecka, które samo podjęło świadomą decyzję, że chce mieć przebite uszy i nosić kolczyki. Ważne jest również, aby dziecko wiedziało, co je czeka podczas zabiegu i że może czuć ból zarówno w trakcie przekłuwania, jak i po nim. Rodzice powinni wytłumaczyć, jak należy dbać o uszy po zabiegu, aby zminimalizować ryzyko zakażenia i pozwolić na szybkie zagojenie się rany po przebiciu.

Czytaj również: Używane ubranka dla dzieci – dlaczego warto je kupować?

Czy wybór kolczyków ma znaczenie?

Chociaż dziewczynki przy przekłuwaniu uszu z pewnością będą wybierać kolczyki, sugerując się ich wyglądem, warto zwrócić też uwagę na to, z czego są wykonane. Przy przebijaniu uszu pistoletem kosmetyczki zazwyczaj używają kolczyków ze stali nierdzewnej. Często również można się spotkać z nazwą „kolczyki lecznicze”, które pomagają w szybszym gojeniu się rany. Nie jest to do końca prawda. Po pierwsze, kolczyki te są zakończone tzw. motylkiem, który często wbija się w skórę podczas snu. Po drugie, stal nierdzewna zawiera nikiel, który może wywoływać alergie. Nawet szlachetne metale, takie jak złoto i srebro, zawierają ten pierwiastek. Warto zwracać uwagę na próby i wybierać te najwyższe, chociaż i w nich mogą się znaleźć śladowe ilości niklu.

Najbezpieczniejszymi kolczykami są te wykonane z materiałów hipoalergicznych. Należą do nich plastik medyczny i tytan medyczny. Kolczyki te są często stosowane przez piercerów.

Przekłucie uszu a alergie

Chociaż samo przekłucie uszu nie powoduje alergii, to już kolczyki wsadzone w ucho mają ogromny wpływ na to. Niektóre kolczyki mogą zawierać nikiel, który często wywołuje reakcje alergiczne. Profesorowie z Uniwersytetu Jagiellońskiego stwierdzili, że osoby, które jako dziecko miały przebite uszy, są bardziej podatne na alergie, szczególnie na nikiel znajdujący się w biżuterii. Alergia na ten metal objawia się wysypką skórną. Co ciekawe, może ona się aktywować w przyszłości nie tylko w zetknięciu z niklem, ale np. przy spożyciu czekolady czy orzechów, dlatego często mylona jest z alergią pokarmową. Nie ustaje ona nawet po ograniczeniu styczności z pierwiastkiem, ponieważ nikiel wpływa na układ odpornościowy, pozostawiając w nim trwały ślad.

Czytaj również: Przedszkole leśne – co to jest i jak działa? Zalety i wady przedszkola na świeżym powietrzu

Jak przygotować się do zabiegu?

Przed zabiegiem nie powinno się palić papierosów, spożywać alkoholu i ograniczyć niektóre leki, które mają wpływ na krzepliwość krwi. Zakładając jednak, że dzieci nie stosują używek, nie wymaga się specjalnego przygotowania u osób małoletnich.

Jak wygląda zabieg przekłucia uszu?

Istnieją dwie metody przekłucia uszu. Jedną z nich jest przekłucie przy pomocy tzw. pistoletu. Jest ona stosowana w gabinetach kosmetycznych. Metoda ta ma jednak spore grono przeciwników, w tym zawodowych piercerów.

Przekłucie uszu pistoletem polega na przestrzeleniu ucha, a dokładnie mówiąc, przerwaniu ciągłości tkanki. Najpierw kosmetyczka odkaża ucho i zaznacza na nim markerem miejsca przebicia. Muszą one być symetryczne względem siebie. Następnie płatek uszu umieszcza się w urządzeniu, w którym znajduje się również kolczyk. Pistolet powinien być przyłożony do ucha pod kątem prostym. Po naciśnięciu spustu kolczyk wystrzelany jest z dużą siłą, co powoduje, że rozrywa tkanki i wciska się w powstałą w ten sposób dziurkę w uchu. Zabieg trwa ok. 2 minut, a samo przebicie – kilka sekund.

Drugą metodą jest przebicie uszu za pomocą igły. Wykonuje się je u profesjonalnego piercera. Igła jest jednorazowa i fabrycznie jałowa. Przekłuwa ona płatek ucha, robiąc nacięcie w tkankach. Rana nie jest poszarpana, dlatego dosyć szybko się goi. Następnie wkładany jest kolczyk, a na jego końcu zamieszczana jest zatyczka.

Czytaj również: Mały wegetarianin – czy dziecko może nie jeść mięsa?

Zalecenia po zabiegu przekłucia uszu

• Nie wolno dotykać uszu brudnymi rękami;
• Przez ok. 6 tygodni nie należy wyjmować kolczyka i zmieniać go na inny;
• Trzeba przemywać uszy 2 razy dziennie środkiem odkażającym;
• Po umyciu uszu należy delikatnie poobracać kolczykami w uchu o 180° w lewo i w prawo;
• Powinno się ograniczyć kąpiele w wannie, w basenie czy w jeziorach/morzu. Chodzi o to, żeby nie zamoczyć uszu. Miejsce po przebiciu powinno być suche i czyste do momentu wygojenia;
• Trzeba uważać, aby nie zaczepić kolczyka podczas ubierania się lub nie pociągnąć za niego w zabawie. Szczególnie narażone są na to małe dzieci, które często ciągną się za uszy i nie zdają sobie sprawy z zagrożenia.

Gdzie można wykonać przebicie uszu?

Przekłuwanie uszu ma w swojej ofercie większość gabinetów kosmetycznych oraz gabinetów piercingu. U kosmetyczki zazwyczaj stosowana jest metoda „Blomdahl Medical Ear Piercing”, czyli powszechnie znana jako przebicie uszu pistoletem. Koszt takiego zabiegu to ok. 50-70 zł. Przekłuwanie uszu igłą u piercera jest nieco droższe. Tutaj należy liczyć się z kosztem w granicach 100-150 zł. Cena zależy również od kolczyków, które włożone są zaraz po przebiciu. Najtańsze są kolczyki ze stali chirurgicznej. Można również wybrać kolczyki z plastiku medycznego lub z tytanu.

Czy można przebić uszy w warunkach domowych? W internecie znajdziemy zestawy do samodzielnego przebijania uszu. Składają się one z pistoletu i kolczyków. Chociaż zabieg da się wykonać w domu, to jednak jest to niewskazane. Przekłuwanie uszu powinno odbywać się w sterylnych warunkach. Sprzęt również powinien taki być, a nie tylko zdezynfekowany. Nawet jeśli fabrycznie zapakowany produkt jest oznaczony jako sterylny (chociaż nie można mieć co do tego pewności), trzeba bardzo uważać, żeby nie dotknąć rękami miejsca, które ma kontakt ze skórą ucha. Najlepiej używać przy tym jednorazowych rękawiczek lateksowych.

Czytaj również: Nauka jazdy na nartach – kiedy zacząć?

Przekłuwanie uszu dzieciom – argumenty za i przeciw

Z punktu widzenia medycznego nie ma argumentów za przekłuwaniem uszu dzieciom. Jest to bowiem ingerencja w ich ciało, która może mieć wpływ na zdrowie. Niektórzy podają jako argument „za” to, że dziecko jest nieświadome, co go czeka. Przez to nie nastawia się negatywnie przed zabiegiem oraz szybko zapomina o bólu.

Dużo więcej można spotkać argumentów przeciwko przekłuwaniu uszu dzieciom – zarówno ze strony lekarzy, piercerów i kosmetyczek, jak i rodziców.

• Małe dzieci, np. niemowlaki, nie są świadome tego, co je czeka. Nowe miejsce, obca osoba, ból przy przekłuwaniu sprzyjają temu, że dziecko staje się nerwowe i zaczyna się kręcić. Próba wyrwania się podczas przekłuwania ucha może skończyć się nawet rozerwaniem ucha;
• Maluchy ciągle dotykają się po buzi, ciągną się za uszy i robią to brudnymi rączkami, co sprzyja zakażeniu;
• Dziecko powinno mieć możliwość decydowania o swoim ciele. Niemowlaki i dzieci do ok. 3 roku życia nie są świadome, z czym wiąże się przekłucie uszu. Dopiero później dziewczynki zaczynają mówić o kolczykach, jednak często są to chwilowe zachcianki i za 2 dni mogą zmienić zdanie. Warto poczekać, aż dziecko będzie w takim wieku, kiedy będzie zdawało sobie sprawę z tego, jak wygląda zabieg i że dziurki w uszach pozostaną już na stałe;
• Przekłuwanie uszu może wywołać zakażenie, obrzęki, stany zapalne, a nawet rozerwanie ucha podczas nieodpowiednio przeprowadzonego zabiegu. Istnieje również ryzyko zarażenia. Nie ma zatem powodu, aby niepotrzebnie narażać dzieci.

Bibliografia:

• M.Czarniawska-Grzesińska, B. Stępień, I. Pietrzykowska-Fryca, „Choroby ucha zewnętrznego najczęściej spotykane w praktyce dermatologicznej” [w:] Postępy Dermatologii i Alergologii, 2006, 23 (5), s. 239-243
• Kołodziejska, E. Małek, „Wykonywanie zabiegów zdobniczych na ciele”, Radom 2006, s. 22-24
• Nieradko, A. Borzęcki, „Znaczenie piercingu w kulturach świata” [w:] Journal of Education, Health and Sport, 2017, 7 (8), s. 1040-1046
• https://aiamedycynaestetyczna.pl/oferta/piercing/blomdahl-medyczne-przekluwanie-uszu/ [data dostępu: 15.07.2021]