Wykorzystanie seksualne dziecka – jak rozpoznać, że do niego doszło
Przedstawiamy 45 sygnałów ostrzegawczych
Przedstawiamy 45 sygnałów ostrzegawczych
Jeśli coś niepokoi cię w zachowaniu dziecka, nie wahaj się iść do specjalisty.
O molestowaniu seksualnym dzieci mówi się coraz więcej. Najczęściej jednak informacje, które do nas docierają, to przerażające wiadomości o kolejnych maluchach, które padły ofiarą pedofilów. Wciąż zbyt mało mówi się o tym, jak dbać o bezpieczeństwo dziecka i jak uczyć je ochrony własnych granic. Niewiele też można znaleźć informacji o tym, jak poznać, że nasze dziecko może być ofiarą nadużycia seksualnego. Dlatego postanowiliśmy przedstawić wam listę niepokojących sygnałów, które powinny skłonić do wizyty u psychologa lub seksuologa dziecięcego. Szczegółową listę znalazłyśmy w książce Moniki Zielonej-Jenek i Aleksandry Chodeckiej "Jestem dziewczynką, jestem chłopcem. Jak wspomagać rozwój seksualny dziecka." (GWP, Gdańsk 2010). Publikujemy tę listę za zgodą wydawnictwa.
Uwaga! Stwierdzenie, czy rzeczywiście doszło do wykorzystania seksualnego, nie jest sprawą prostą. Pamiętaj, że nawet zaobserwowanie u dziecka kilku poniższych zachowań, nie jest jeszcze dowodem na to, że doszło do molestowania. To tylko sygnały ostrzegawcze, objawy, które wymagają wyjaśnienia. Nie wszystkie też mają ten sam ciężar gatunkowy. Poza tym wiele z nich może też świadczyć o innych problemach np. depresji dziecięcej czy tych związanych z pojawieniem się młodszego rodzeństwa. Zanim zapoznasz się z poniższą listę przeczytaj:
tekst o rozwoju seksualności i
tekst o masturbacji dziecięcej. To z pewnością ułatwi zrozumienie poniższych objawów.
Czytaj dalej na drugiej stronie: Wykorzystanie seksualne dziecka - jak rozpoznać, że do niego doszło
Komentarze