Leworęczni mają nawet swoje oficjalne święto (ustanowione w 1992
roku) - 13 sierpnia przypada Międzynarodowy Dzień Leworęcznych.
Właśnie tego dnia każdego roku w Londynie (w Soho) odbywa się zlot
leworęcznych z całego świata. Mimo to na poprawę humoru
leworęcznych co jakiś czas powstają specjalne rankingi wielkich,
którzy częściej niż prawą, posługiwali się lewą ręką. Okazuje się,
że do mańkutów (choć to określenie uważane jest przez wielu za
obraźliwe) należeli m.in. Leonardo da Vinci, Maria Curie-Skłodowska
czy Albert Einstein. Współcześnie lewą ręką posługują się np.
Angelina Jolie, Julia Roberts oraz Keanu Reeves.
Koniec z dyskryminacją
Leworęczni mogą znaleźć w sklepach coraz więcej produktów
stworzonych specjalnie z myślą o nich. Szczególnie bogata oferta
skierowana jest do dzieci, które piszą, rysują, wykonują większość
czynności nie biorąc nawet pod uwagę prawej ręki. Specjalnie dla
najmłodszych dostępne są długopisy, pióra, nożyczki, a nawet
temperówki i linijki. Dorośli mogą zaś kupić myszki komputerowe dla
leworęcznych, specjalnie dostosowaną klawiaturę lub otwieracze do
puszek. Funkcjonują nawet specjalne sklepy (także internetowe), w
których leworęczni mogą się zaopatrzyć w produkty dostosowane do
posługiwania się lewą ręką.
Takie udogodnienia są jednak dostępne od niedawna. Jeszcze
kilkanaście lat temu dzieci, które za pióro chwytały lewą ręką,
były wręcz zmuszane do posługiwania się prawą. Basia, która
dorastała w latach 70., deklaruje: - Kiedy poszłam do szkoły
zmuszano mnie, abym pisała prawą ręką. Nauczycielka poleciła nawet
mojej mamie, aby na czas nauki pisania przywiązywała mi lewą rękę
do pleców! - śmieje się. Skutek jest taki, że dziś większość
czynności i tak wykonuje lewą ręką, chociaż przymus pisania prawą
okazał się skuteczny.
Basia, która sama jest dzisiaj nauczycielką deklaruje, że
obecnie żadne dziecko nie jest zmuszane do wykonywania wszystkich
czynności praworęcznie. - Dziecku daje się swobodę wybrania, którą
ręką chce się posługiwać w trakcie nauki pisania. Mniej więcej do
5. roku życia niektóre dzieci posługują się raz prawą, raz lewą
ręką. Jest to tzw. lateralizacja nieustalona. Około 5. roku życia
wykonuje się proste testy, mające na celu wskazać, czy dziecko
wykazuje lateralizację prawostronną, lewostronną czy skrzyżowaną
(gdy np. leworęczność idzie w parze z prawonożnością) - tłumaczy
Basia. Testy są niezwykle proste i polegają na zaobserwowaniu,
którą rękę dziecko wyciągnie, aby podnieść przedmiot ze stołu,
którą nogą kopnie piłkę i do którego oka przyłoży "lunetę" z
papieru.
Skąd się bierze leworęczność?
Zdecydowana część populacji na co dzień częściej posługuje się
prawą ręką - w prawej ręce trzymamy długopisy, noże, komórki. Za
taki stan rzeczy odpowiada dominacja lewej półkuli mózgu. Dlatego
też w przypadku leworęcznych, dominacja należy do prawej półkuli
mózgowej. Leworęczność częściej dotyczy mężczyzn niż kobiet (12,6
do 9,9 proc.), jest również sprawą dziedziczną - leworęczne dzieci
częściej rodzą się w rodzinach, w których oboje rodzice posługują
się lewą ręką. Jak podaje prof. Anna Grabowska z Instytutu Biologii
Doświadczalnej im. M. Nenckiego PAN, w przypadku, gdy oboje rodzice
są leworęczni, prawdopodobieństwo, że dziecko również będzie
leworęczne, wynosi aż 46 proc. Co ciekawe, leworęczność jest
również cechą "narodową" - najwięcej leworęcznych (20 proc.) jest
wśród Żydów i Eskimosów.
Jeśli twoje dziecko jest leworęczne…
Przede wszystkim nie staraj się na siłę nauczyć dziecko
posługiwania się prawą ręką. Zmuszanie do posługiwania się prawą
ręką, zwłaszcza, jeśli dziecko przywykło już do tego, że większość
czynności wykonuje za pomocą lewej ręki, może przynieść opłakane
rezultaty. To nieprawda, że leworęczne dzieci radzą sobie gorzej z
nauką - leworęczni częściej niż praworęczni mają uzdolnienia
muzyczne i plastyczne, ponieważ ośrodki odpowiedzialne za rozwój
tych umiejętności znajdują się w prawej półkuli mózgowej. Okazuje
się również, że dzieci leworęczne częściej niż praworęczne są
wybitnie uzdolnione pod względem matematycznym. - Leworęczność nie
jest przyczyną problemów w szkole. Takie problemy mogą się jednak
pojawić, gdy zmuszane do pisania prawą ręką dziecko nie nadąża za
pozostałymi dziećmi - tłumaczy nauczycielka.
Postaraj się również odpowiednio zorganizować miejsce pracy.
Pamiętaj, że leworęczne dziecko potrzebuje lampki z prawej strony
biurka. Możesz również ułatwić dziecku naukę i zabawę przez zakup
specjalnych nożyczek, linijek, zeszytów, długopisów przeznaczonych
dla leworęcznych. W większości przedszkoli takie udogodnienia są
już na porządku dziennym. - Nie zapominam o leworęcznych
podopiecznych - deklaruje Basia. - Przy zakupach pomocy i
materiałów papierniczych zawsze wybieram kilka sztuk specjalnie dla
leworęcznych.-
Basia zwraca uwagę również na ciekawą zależność - leworęczność
bardzo przydaje się w grach zespołowych. - W szkole podstawowej i
liceum odnosiłam duże sukcesy w piłce ręcznej. To dlatego, że
większość bramkarzy nie spodziewała się rzutu wykonanego lewą ręką
- śmieje się.
Komentarze