Optymistyczne dziecko

„Dzisiaj jest taki dzień, że wszystko musi się udać” – 11 sposobów, by twoje dziecko patrzyło na świat przez różowe okulary.

Optymizm jest szczepionką, która może ochronić dzieci przed depresją. Bardzo cenną w dzisiejszych czasach, kiedy liczba dzieci cierpiących z powodu tej choroby szybko wzrasta. Na szczęście można nauczyć dziecko patrzenia na świat przez różowe okulary. Najłatwiej będzie jeśli zabierzemy się za to, zanim malec skończy 7 lat. W przypadku starszych dzieci nauka optymizmu jest trudniejszym zadaniem, ale nie niemożliwym. Podpowiadamy jak to zrobić.

Styl wyjaśniania rzeczywistości

To czy jesteśmy pesymistami, czy optymistami zależy od tego, w jaki sposób tłumaczymy sobie to, co nam się przytrafia. Profesor psychologii Martin E. P. Seligman, twórca nurtu psychologii pozytywnej i autor słynnej książki "Optymizmu można się nauczyć" nazywa to "stylem wyjaśniania". Jeśli chcesz, nauczyć swoje dziecko optymizmu, musisz zrozumieć o co w tym chodzi.

Styl wyjaśniania rzeczywistości może być optymistyczny lub pesymistyczny. W całości, lub tylko w jednym z trzech aspektów: stałości, zasięgu i personalizacji.

1. Stałość, czyli co jest dla ciebie stałe i niezmienne, a co przejściowe

Jeśli przytrafi ci się coś złego i ty uważasz to za stałe, a dobre rzeczy traktujesz, jako przejściowe - masz pesymistyczny styl wyjaśniania.

Jeśli natomiast złe rzeczy uważasz za przejściowe, a dobre za stałe - twój styl wyjaśniania jest optymistyczny.

2. Zasięg, czyli kiedy generalizujesz, a kiedy zawężasz

Jeśli masz do czynienia z czymś złym i uogólniasz swoją negatywną opinię, a kiedy masz do czynienia z czymś dobrym, twierdzisz, że to dotyczy tylko bardzo wąskiej dziedziny - twój styl wyjaśniania jest pesymistyczny.

Jeśli masz do czynienia z czymś dobrym i uogólniasz swoją dobrą opinię, a kiedy masz do czynienia z czymś złym, zawężasz - masz optymistyczny styl wyjaśniania.

Przeczytaj również: Nauka pływania dla dziecka – od kiedy zacząć?

3. Personalizacja, czyli kiedy czujesz się sprawcą

Jeśli dzieje się coś dobrego, to osoba o optymistycznym stylu wyjaśniania widzi w tym swoją zasługę, a jeśli coś pójdzie nie tak - winę innych ludzi, losu lub w jakiś inny sposób się usprawiedliwia.

Z kolei pesymista uważa że wszystko, co złe dzieje, się przez niego, a to co dobre jest zasługą innych osób albo szczęśliwego zbiegu okoliczności.

Dla ułatwienia zebraliśmy w tabelce przykładowe zdania ilustrujące optymistyczny i pesymistyczny styl wyjaśniania.

Wymiar

Przykładowe zdarzenie

Pesymistyczny styl wyjaśniania

Optymistyczny styl wyjaśniania

Stałość

Otrzymujesz dobry wynik z egzaminu

"Wyjątkowo mi się udało."

"Jestem zdolna"

Stałość

Spóźniłaś się na spotkanie

"Nigdy nie potrafię dotrzeć na czas"

"Dzisiaj nie mogłam zdążyć na czas"

Zasięg

Dostajesz podwyżkę

"To dlatego, że w tym roku miałam więcej klientów"

"To dlatego, że jestem świetnym pracownikiem"

Zasięg

Twoja znajoma narzeka, że myślisz tylko o sobie.

"Jestem egoistką."

"Według niej zbyt dużo myślę o sobie."

Personalizacja

Masz wypadek samochodowy

"Jestem beznadziejnym kierowcą"

"Była bardzo słaba widoczność, a na dodatek drzewo zasłaniało znak"

Personalizacja

Znajomi chwalą twoje nowe mieszkanie

"Poprzedni lokatorzy mieli dobry gust"

"Potrafię wybrać fajne mieszkanie"

Jeśli rozumiesz już o co chodzi i mniej więcej potrafisz stwierdzić czy dana opinia świadczy o optymistycznym czy pesymistycznym stylu wyjaśniania, łatwiej ci będzie wcielić w życie te rady:


Czytaj dalej na następnej stronie: Jak nauczyć dziecko optymizmu - 11 rad

1. Zastanów się nad tym, jaki jest twój styl wyjaśniania.

W dużej mierze dzieci przejmują go od swoich opiekunów. Jeśli więc chcesz, by patrzyły z optymizmem w przyszłość, ty też widzieć świat w jasnych barwach. Oczywiście żadna skrajność nie jest dobra. Zbyt duży optymizm bywa zgubny. Zwłaszcza jeśli polega na tym, że wciąż zrzucamy winę na innych, nie bierzemy odpowiedzialności za własne czyny i co za tym idzie, nie uczymy się na błędach. Ale generalizując można powiedzieć, że lepiej jest być optymistą i lepiej, by nasze dziecko też patrzyło z nadzieją w przyszłość.

2. Jeśli twój styl wyjaśniania jest pesymistyczny, postaraj się go zmienić.

Tak, wciąż jeszcze możesz to zrobić mimo, że minęło już trochę czasu od twoich siódmych urodzin. Przede wszystkim zacznij bardziej analizować swoje myśli i wypowiadane słowa. Zwłaszcza kiedy oceniasz, podsumowujesz lub wyjaśniasz jakieś negatywne wydarzenia. Sama tocz ze sobą rozmowę. Kiedy łapiesz się na tym, że myślisz "wciąż mi nie wychodzi" zastanów się czy naprawdę "wciąż"? Kiedy stwierdzasz "żaden facet nie jest wierny", odpowiedz sobie na pytanie czy naprawdę masz taką wiedzę o wszystkich mężczyznach itd. itd. Te pytania sprawią, że twoje niektóre negatywne wnioski wydadzą ci się absurdalne - i o to chodzi. Nawet jeśli trudno ci porzucić swoje pesymistyczne myśli, staraj się przynajmniej wypowiadać optymistyczne zdania. Zwłaszcza w obecności dziecka. Zarazisz je optymizmem i sama zaczniesz inaczej patrzeć na świat. Nie tylko bowiem to co myślisz, przekłada się na to, co mówisz, ale też to co mówisz, wpływa na to, co myślisz.


3. Zastanów się nad tym, jaki styl wyjaśniania ma twój malec. Jeśli pesymistyczny, zacznij poprawiać to co mówi dziecko.

Pokaż dziecku, że się myli. Jeśli np. córka po kłótni z przyjaciółką płacze, że nikt jej nie lubi, przypomnij jej, że chodzi o sprzeczkę z jedną przyjaciółką. Co myślą inne dzieci? - Tego nie wiecie. Co więcej - nie wiecie nawet, co myśli ta jedna przyjaciółka. Może jest tylko zła, a może nawet już jej przeszło i teraz żałuje, że doszło do kłótni.


4. Jeśli twoje dziecko twierdzi, że poniesie porażkę, zrozum jego lęk (nie mów "nie ma się czego bać") i przypomnij, że nikt nie wie, co się wydarzy.

Można jednak wiele zrobić, by zwiększyć szanse na sukces np. poćwiczyć pływanie przed zawodami na basenie.


5. Kiedy malec, któremu coś nie wyszło, opisuje siebie negatywnymi epitetami np. "głupi" czy "niezdarny", zaprzecz i skoryguj go.

Powiedz na przykład: "rozumiem, że jesteś zły, bo nie udało ci się zrobić fikołka". I pilnuj, żeby samej też nie mówić o dziecku np. bałaganiarz czy łobuz. Nie pozwalaj też, by inni tak go określali.

10 zdań, które chce słyszeć twoje dziecko.

6. Ciesz się z dziecięcych zwycięstw i nie umniejszaj ich.

Nie mów "udało ci się" albo "no tym razem potrafiłeś…". Nawet żartem. Zawsze podkreślaj związek przyczynowo-skutkowy między wysiłkiem dziecka a jego sukcesem. Dzięki temu będzie wierzyć, że ma wpływ na swój los i będzie bardziej szczęśliwe .


7. Jeśli dziecko zrobi coś złego, traktuj to jak chwilową porażkę.

Nie mów: "nigdy nie potrafisz się zachować", "zawsze musisz coś zrzucić", "jesteś beznadziejny w ortografii". Podkreślaj, że coś, co się raz zdarzyło, może już nigdy się nie powtórzyć. I zachęć dziecko, by zastanowiło się nad tym, co zrobić, by następnym razem odnieść sukces. Powiedz np. że dziś wprawdzie źle napisał dyktando, bo może za mało ćwiczył przed sprawdzianem, ale jeśli się przyłoży, to pewnie kolejny test ortograficzny pójdzie mu świetnie.

Czytaj dalej na następnej stronie: Jak nauczyć dziecko optymizmu - 11 rad

8. Nie zrzucaj na dziecko całej winy.

Nawet jeśli wiesz, że to od jego słów zaczęła się wielka awantura w przedszkolu, pamiętaj, że nigdy wina nie leży tylko po jednej stronie. Rozmawiając z malcem mów dokładnie o tym, co zrobił źle np. brzydko się odezwał, zamiast uogólniać "przez ciebie doszło do awantury".

9. Wierz w swoje dziecko.

Mów, że wiele może osiągnąć, ale nie przekonuj, że wszystko jest możliwe, jeśli tylko będzie mocno chcieć. Taka obietnica to pułapka. Przekonały się o tym pokolenia Amerykanów (tzw. Generacja JA). Wychowani przez nauczycieli i rodziców, którzy powtarzali im "jesteś świetny, możesz być, kim tylko zechcesz", przeżyli ogromne rozczarowanie, gdy dorośli. Poczucie wartości wielu z nich legło w gruzach. I trudno się dziwić. Jeśli przez całe dzieciństwo i młodość słyszysz, że tylko od ciebie zależy, czy zdobędziesz szczyt (a jest on na wyciągnięcie ręki), to kiedy tam nie docierasz, czujesz się beznadziejnie. Tymczasem to nieprawda, że szczyt jest blisko. Szaleństwem jest przecież sądzić, że każdy z nas może zostać śpiewakiem operowym czy mistrzem olimpijskim.

10.Powtarzanie "będzie dobrze" to za mało, by dziecko patrzyło z nadzieją w przyszłość. Ono musi mieć okazję samo się przekonać, że zła passa mija.

Dlatego jeśli np. słyszy, że w najbliższym czasie będziecie musieli bardzo oszczędzać, bo tata stracił pracę, ale za jakiś czas na pewno znajdzie nową i sytuacja się poprawi, to rzeczywiście najlepiej, by dziecko mogło tę zmianę na lepsze zauważyć. Nawet jeśli wasza sytuacja finansowa już nigdy nie będzie tak dobra jak wcześniej, to dziecko musi otrzymać jakiś sygnał, że coś się poprawiło, że jakieś trudności zostały pokonane np. usłyszeć "tata ma nową pracę i znów możemy wyjechać na ferie". Nie musisz już dodawać, że teraz stać was tylko na wyjazd do krewnych, a nie na narty w Austrii.

11. Dbaj o to, by wyzwania przed jakimi staje dziecko nie były ani zbyt małe, ani zbyt duże.

Pozytywne doświadczenie "zjechałem z górki na nartach chociaż myślałem, że mi się nie uda" jest kapitałem z którego można potem czerpać. Jest sytuacją do której można się odnieść, kiedy dziecko zaczyna wątpić w siebie.

Co warto wiedzieć o depresji dziecięcej.

Opublikowano: ; aktualizacja: 14.12.2021

Oceń:
0.0

Komentarze i opinie (1)


W artykułu mozna wyciagac tylko takie infoamcje, czego nie wolno robic A co robic sie powinno?

Może zainteresuje cię

Nauka dobrych manier

 

Dlaczego warto śpiewać dziecku?

 

10 zasad wychowawczych, które zawsze działają

 

Lękliwe dziecko – co robić, gdy dziecko bardzo boi się tego, co nowe i inne?

 

Dlaczego dziecko nie zawsze powinno być miłe?

 

Sposoby na lęki u dziecka

 

Karanie dziecka – najgorsze kary, jakie wymierzamy dzieciom

 

Surowi rodzice, żelazna dyscyplina, wysokie wymagania – konsekwencje