Najczęstsze błędy wychowawcze rodziców

Wszyscy rodzice starają się jak najlepiej wychować swoje dziecko, nauczyć je właściwych zachowań, wpoić zasady i reguły obowiązujące w społeczeństwie. Większość jednak popełnia błędy. Jak ich uniknąć?

Rodzice pomagają sobie często rozmowami z innymi rodzicami, fachową literaturą, podpatrywaniem zachowań pedagogów, rozmowami z nimi. Mimo tego jednak pojawiają się kłopoty wychowawcze, których nie potrafimy sami rozwiązać, a to przekłada się na dalsze problemy z dziećmi.

Brak konsekwencji

Jednym z najczęściej powtarzanych błędów wychowawczych wobec dzieci jest niekonsekwencja.

Niekonsekwencja pojawia się w wielu sytuacjach z życia rodzinnego, często już od najmłodszych lat dziecka rodzice "niechcący" wpadają w tę pułapkę.

Dzieci posiadają zdolność manipulowania dorosłymi w taki sposób, by osiągnąć swój cel. Niekonsekwencja rodziców polega na tym, że często ustalają z dzieckiem jakieś zasady postępowania, a potem ich nie egzekwują. Jeśli dziecko zauważy takie postępowanie, od razu to wykorzysta, ponieważ dorośli dadzą mu powód, by sądzić, że każdym następnym razem także zapomną o zasadach. Wtedy będzie można postępować wg własnych zasad i pomysłów.

Jeśli umawiamy się z dzieckiem, że po zakończonej zabawie zawsze musi posprzątać swoje zabawki, tak powinno być. Może zdarzyć się sytuacja, gdy bardzo się nam dokądś spieszy. Wtedy także trzeba trzymać się tej zasady. Jeśli raz pozwolimy, by w pokoju został bałagan, będzie się to powtarzało, a dziecko będzie miało bardzo silny argument - Ostatnim razem pozwoliłaś mi zostawić nieporządek, bo też bardzo się spieszyliśmy, niech więc i dziś tak będzie. Dorosły nie będzie miał na to wytłumaczenia, sam wpadnie we własną pułapkę niekonsekwencji.

Niekonsekwencja pojawiać się może we wszystkich sferach życia. Aby uniknąć sytuacji stresowych, dziecko musi mieć świadomość, że reguły zawsze są przestrzegane i nie ma od nich odstępstwa. Wtedy nie będzie nawet próbowało zmieniać zasad ani ustalać swoich. Dziecko najlepiej funkcjonuje wśród norm, bo wtedy czuje się bezpiecznie i wie, że rodzice ustalając coś, na pewno będą się tego trzymać.

Podważanie autorytetu

Podważanie autorytetu przez rodziców u siebie nawzajem to kolejny błąd, który zdarza się popełniać dorosłym. Czasem się zdarza, że każde z rodziców ma na jakiś temat inne zdanie, ale mimo to trzeba między sobą ustalić, jaki jest wspólny stosunek obojga rodziców do problemu, z którym przychodzi dziecko. Nie powinna zaistnieć sytuacja, w której każdy z rodziców mówi coś innego, bo wtedy dziecko zacznie faworyzować tego, który przychyli się do jego prośby. Oboje rodzice powinni wypracować sobie szacunek i autorytet u dziecka.

Nadopiekuńczość

Nadopiekuńczość - często nazywana "nieprzeciętą pępowiną", pojawia się najczęściej u matek. Różne są jej przyczyny, ale na pewno nie jest ona dla dziecka dobra.

Rodzice nadopiekuńczy niechcący wyrządzają dziecku krzywdę. Usuwając z jego drogi wszystkie przeszkody, rozwiązując za nie problemy i trudności sprawiają, że dziecko nie potrafi poruszać się w normalnym świecie, w którym takich trudności i spraw do załatwienia nie brakuje.

Dziecko trafiając do przedszkola, styka się z różnymi sytuacjami, w których stawiają je inne dzieci, np. zabierając zabawkę. Maluch, który pochodzi z nadopiekuńczej rodziny, nie będzie sobie umiał poradzić w takiej sytuacji, a to tylko jedna z wielu zdarzających się na co dzień.

Trzeba pamiętać o tym, że w życiu mamy przy dziecku zawsze nie będzie. Samo zostanie w przedszkolu, samo pójdzie na kilka godzin do szkoły, będzie poznawało inne dzieci, będzie musiało się samo ubierać i rozbierać w szatni, samo jeść, samo zapamiętać zadania do wykonania w domu.

Jeśli nie będzie tego nauczone, tylko cały czas przez kogoś wyręczane, nie nauczy się samodzielności, bez której nie sposób funkcjonować.

Rodzicowi nie uda się usunąć z drogi dziecka wszystkich przeszkód i ochronić przed krytyką. Należy więc zamiast być nadopiekuńczym rodzicem, przygotować dziecko do tego, że w świecie pozadomowym są różne trudne sytuacje, z którymi będzie musiało sobie poradzić samo.

Brak pochwał

Kolejnym częstym błędem wychowawczym jest zaniechanie przez rodziców chwalenia dziecka i odrzucanie go.

Każde dziecko powinno być otoczone miłością i jeśli nadarzy się okazja, chwalone za różne rzeczy. Pamiętać należy jednak, by pochwały były udzielane tylko za to, za co się należą. Często bowiem, gdy dziecko jest chwalone na każdym kroku, nawet za coś, do czego się nie przyłożyło, a wiemy, że mogłoby to zrobić lepiej, przestaje się starać, bo wie, że pochwała i tak obligatoryjnie mu się należy.

Odrzucanie dziecka ma miejsce wtedy, gdy nie mamy dla niego czasu, nie bawimy się z nim, nie zauważamy jego radości i problemów.

Jeśli dziecko zamknie się w sobie i w swoim świecie, trudno będzie to zmienić. Pojawi się brak zaufania do rodziców i przekonanie, że rodzice nie chcą go zauważać, bo mają ważniejsze swoje sprawy.

W dzisiejszych czasach, gdy dorośli są zabiegani, trzeba mimo to znaleźć chwilę dla swojego dziecka, trzeba z nim porozmawiać, zapytać o ewentualne problemy, wspólnie poszukać rozwiązania. W ten sposób budujemy również swój autorytet.

Nadmierna kontrola

Brak zaufania i ciągła kontrola kilkulatka może spowodować, że dziecko nie będzie chciało się w nic angażować. Ważne jest, by rodzice wiedzieli, czym zajmuje się ich dziecko, jak, w co i z kim się bawi, ale ta kontrola może być dla dziecka niewidoczna. Jeśli prosimy je, by starło kurze, obserwujmy dyskretnie, w jaki sposób to robi, ale nie kontrolujmy ciągle. Jeśli wykona zadanie, pochwalmy je, a ewentualne poprawki nanieśmy sami, kiedy dziecko nie będzie widziało.

Zły przykład

Często się zdarza, że mówimy dzieciom o pewnych postawach, ale sami nie wcielamy ich w życie. Bardzo częstym przykładem jest sytuacja, gdy rodzic nie używa zwrotów grzecznościowych. Dziecko mimo tego, że wie, iż powinno się ich używać, nie robi tego, bo nie ma przykładu od rodziców. Nauka łączy się z dawaniem przykładu. Bez tego dziecko niczego się nie nauczy. Zdarza się także, że dziecko robi coś źle, bo nikt mu nie powiedział, że jest to złe i nie wie, że jego postępowanie nie jest właściwe.

Niemądre karanie

Bardzo często popełnianym błędem wychowawczym jest brak wyciągania konsekwencji za złe zachowanie. Coś w postępowaniu dziecka rodzicom się nie podoba, a mimo to nic z tym nie robią albo robią po czasie. Dziecko często już nie pamięta, za co ma wyznaczoną karę. Ważne jest, by nałożyć ją od razu, za dane przewinienie i powiedzieć o tym dziecku: Teraz będziesz odsunięty od zabawy na 5 minut za to, że….

Należy także pamiętać o tym, by konsekwencje były możliwe do spełnienia i adekwatne do sytuacji.

Obciążanie dziecka własnymi niespełnionymi marzeniami

W życiu wielu dorosłych zdarzyło się zapewne, że jakieś ich marzenie z dzieciństwa nie spełniło się, np. nie zostali tancerzami. Pamiętać należy o tym, by swoich niespełnionych założeń, planów, marzeń nie przenosić na dziecko. Często robi ono coś, co nakazuje mu rodzic, zupełnie bez przekonania. Nie sprawia mu to ani radości, ani satysfakcji. Czuje się przymuszane do wykonywania zadania.

*

W dzisiejszych czasach bardzo często zdarza się, że dziecko jest wychowywane przez przedszkole lub nianie, bo rodzice są bardzo zapracowani. Niestety, żadne, nawet najlepsze przedszkole nie wychowa dziecka za rodziców, bo nigdy ani wychowawczyni, ani niania nie będzie takim autorytetem, jakim jest rodzic. To także ważny aspekt wychowawczy.

Opublikowano: ; aktualizacja: 14.12.2021

Oceń:
0.0

Komentarze i opinie (0)

Może zainteresuje cię

Jak nie rozpieścić dziecka?

 

10 zasad wychowawczych, które zawsze działają

 

Moje dziecko mnie bije

 

Jaki charakter ma twoje dziecko?

 

Histeria dwulatka

 

Zakazane zdania: czego nie wolno mówić dziecku

 

Założenia pedagogiki Marii Montessori

 

5 najbardziej kłopotliwych dziecięcych pytań