Co robić, by dziecko nie jadło fast foodu?

(Nie)zdrowe nawyki

Puste kalorie (np. w 100 g frytek znajduje się ich ponad 500), niezdrowe tłuszcze (nasycone kwasy tłuszczowe, kwasy tłuszczowe trans), duża ilość soli i znikoma ilość witamin i soli mineralnych - to najcięższe zarzuty przeciwko daniom typu fast food. W obecnych czasach nikomu nie trzeba już tłumaczyć, że nadmiar kalorii prowadzi do otyłości, zbyt duża ilość soli podnosi ciśnienie krwi, zaś w trakcie smażenia w głębokim tłuszczu uwalniają się szkodliwe dla zdrowia związki i substancje chemiczne (np. nadtlenki lipidowe). Mimo to i dorośli, i dzieci przepadają za przekąskami tego rodzaju. Na niekorzyść działa życie w biegu, brak czasu na przygotowanie zdrowego i smacznego posiłku. Sprawy nie ułatwiają także specjalne zestawy dla dzieci, dostępne w sieciach fast-foodowych, które starają się zachęcić maluchy poprzez dodawanie zabawek i gadżetów z logo restauracji.

O ile jednak dorośli sami decydują o tym, w jaki sposób się odżywiają, o tyle za wypracowanie złych nawyków żywieniowych u dzieci są odpowiedzialni głównie rodzice. Dlatego też najlepiej od samego początku przykładać szczególną uwagę do diety dziecka . Jednak nawet jeśli za sprawą błędów rodziców doszło do wykształcenia złych nawyków u dzieci, nigdy nie jest za późno na wprowadzenie zdrowszej diety.

Jakich produktów nie powinno spożywać dziecko?

Trudne początki

Całkowite ograniczenie dostępu dziecka do jego ulubionych smakołyków zapewne okaże się niewykonalne. Dziecko, któremu wcześniej bez ograniczeń serwowano słodycze i słone przekąski nie zrozumie, dlaczego nagle ma zostać pozbawione swoich przysmaków. Najrozsądniej będzie wprowadzać zmiany stopniowo. Dziecko musi mieć czas, by przyzwyczaić się do nowej diety i polubić inne potrawy. Rewolucja może wywołać niechęć dziecka do nowej, zdrowszej diety. Co ważne, zmiany powinny dotyczyć całej rodziny - nie tylko menu dziecka. Zakaz jedzenia pizzy musi obowiązywać w takim wypadku wszystkich - i rodziców, i rodzeństwo.

Zobacz też: Dieta wegańska w ciąży

Zdrowa alternatywa

Od czego zacząć zmiany? Przede wszystkim zadbaj o to, by w zasięgu rąk dziecka znajdowały się zdrowe przekąski - owoce (także suszone) i warzywa, świeże soki. Dopilnuj, by posiłki były urozmaicone (często zmieniaj jadłospis, zachęcaj dziecko do wypróbowywania nowych smaków), a potrawy kolorowe. Nie musicie całkowicie rezygnować z ulubionych hamburgerów dziecka. Tyle, że zamiast zabrać dziecko do restauracji, możesz przygotować mu hamburgera własnoręcznie. Ciepła kanapka przyrządzona w domu (z dużą dbałością o składniki i sposób przygotowania) z pewnością będzie zdrowsza od tej kupionej w popularnym fast-foodzie.

Przeczytaj też: Jaki sport dla przedszkolaka?

Ograniczenia powinny dotyczyć również słodyczy. Dziecko może je w takiej sytuacji potraktować jako ostatni bastion ulubionych produktów. Zredukuj ilość słodkości w domu do jednego gatunku danego rodzaju - jeśli twoje dziecko uwielbia czekoladę, zacznij kupować tylko jeden rodzaj tego smakołyka. Rozwiązaniem może stać się również podawanie zdrowszych zamienników. Na przykład, jeśli twoje dziecko uwielbia lody, możesz zacząć podawać mu sorbety owocowe albo schłodzony jogurt zmiksowany z owocami.

Chcieć to móc

Do ulubionej sieciówki możecie wybrać się od czasu do czasu - jednak nie po to, by dziecko najadło się za wszystkie czasy! W czasie wizyty w restauracji serwującej fast food wybierz dla siebie i dziecka sałatki. W ten sposób pokażesz maluchowi, że zdrowe jedzenie dostępne jest nawet w miejscach, które specjalizują się w smażeniu hamburgerów i podawaniu frytek. Uświadomisz mu również, że zdrowe odżywianie i dbanie o dietę jest kwestią indywidualnego wyboru każdego człowieka.

Zobacz też: Jaka pizza dla dziecka?

Jak zapobiec jedzeniu niezdrowych rzeczy poza domem?

Nie podajesz dziecku gazowanych napojów ani niezdrowych przekąsek - nie masz jednak pewności, że w trakcie wizyty w domu kolegów inni rodzice nie nakarmią twojej pociechy niezdrowym jedzeniem. Jak uniknąć takiego zagrożenia? Przede wszystkim w miarę rozwoju dziecka tłumacz mu dokładnie jakie korzyści płyną ze zdrowej diety i jak ważne dla jego wzrostu i rozwoju jest prawidłowe odżywianie. Na pytanie dziecka dlaczego rodzice jego kolegów pozwalają mu jeść to, czego nie może jeść w domu najlepiej wytłumaczyć, że każdy człowiek ma inne zwyczaje. Podobne "zagrożenie" może płynąć ze strony dziadków. Jeśli raz lub dwa razy w tygodniu dziecko zje u babci coś, czego nie pochwalasz, nie powinnaś jeszcze wszczynać alarmu. Jeśli jednak taka sytuacja zdarza się nagminnie, porozmawiaj z babcią i znajomymi rodzicami - staraj się wytłumaczyć, że wprowadzanie zdrowej diety to wyraz troski o zdrowie dziecka i jego samopoczucie także w przyszłości. Dobrym wyjściem w takiej sytuacji jest spisanie na kartce potraw, których nie pozwalasz spożywać swojemu dziecku i prośba o respektowanie listy.