Prawa rodzicielskie i odebranie praw rodzicielskich

Dla dziecka najlepiej jest, jeśli wychowuje się w pełnej rodzinie i rozwija się pod okiem zarówno mamy, jak i taty. Bywa jednak, że relacje między rodzicami nie układają się tak, jak najkorzystniej byłoby dla ich dziecka. Nie zwalnia to jednak rodziców z odpowiedzialności za niego.

Tzw. władza rodzicielska oznacza zarówno obowiązki, jak i prawa rodzica wobec małoletniego dziecka i powstaje z chwilą narodzin malucha. Trwa do osiągnięcia przez niego pełnoletniości, a w niektórych przypadkach, np. niepełnosprawności, nawet do końca życia.

Obowiązkiem rodzica jest opiekowanie się potomkiem, dbanie o jego rozwój, edukację, zdrowie. Władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom, niezależnie od tego, czy są po ślubie, czy żyją w konkubinacie bądź osobno. Od tej zasady są wyjątki: gdy sąd nie ustalił, kto jest ojcem dziecka, gdy któryś z rodziców został pozbawiony władzy rodzicielskiej, gdy jedno z rodziców nie żyje bądź nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych. W przypadku, gdy ojcostwo zostało ustalone sądownie, bardzo rzadko przyznaje się ojcu władzę rodzicielską. Przysługuje mu ona tylko wtedy, gdy sąd przyzna mu je w orzeczeniu dotyczącym ojcostwa.

Odebranie praw

Wniosek o odebranie lub ograniczenie praw rodzicielskich składa się w sądzie rejonowym właściwym dla miejsca zamieszkania dziecka; sprawa trafia do wydziału rodzinnego. We wniosku wyjaśnia się, w jaki sposób jedno z rodziców nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, np. nie łoży na utrzymanie dziecka, mieszka poza domem, w skrajnych przypadkach, gdy stosuje przemoc.

Do wniosku dołącza się akt urodzenia dziecka, akt małżeństwa, jeśli rodzice nadal pozostają w związku formalnym, a także inne potrzebne dokumenty, typu zaświadczenia lekarskie, czy ze szkoły.

Jeśli rodzice postanawiają się rozstać i żyć w separacji bądź przeprowadzić rozwód, o losie dziecka przesądza sąd rejonowy, wydział opiekuńczy i do spraw nieletnich. Niestety, w Polsce nie ma możliwości wspólnego opiekowania się dzieckiem po rozwodzie - dziecko zostaje przy jednym z rodziców, z drugim ma kontakt rzadszy, czasem sporadyczny, a czasem żadnego.

W Polsce nie ma systemu, który w USA nazywany jest naprzemiennym. Pozwala on na przebywanie dziecka raz z matką, raz z ojcem, na przykład po dwa tygodnie u każdego. W ten sposób dziecko nie jest "przypisane" do żadnego z opiekunów, a ma szansę na w miarę normalne kontakty z każdym z rodziców. Oczywiście, jeżeli rodzice są w stanie się porozumieć i mieszkają dość blisko siebie, by nie zakłócać edukacji dziecka czy jego kontaktów z rówieśnikami. Taką formę sprawowania władzy rodzicielskiej w Polsce od lat postulują środowiska związane z obroną praw ojców.

Prawo przewiduje jednak możliwość mediacji między rodzicami. Sąd opiekuńczy może skierować rodziców na terapię rodzinną prowadzoną przez różne organizacje społeczne. Tego typu stowarzyszenia za cel stawiają sobie przed wszystkim dobro dziecka. Chodzi zatem o znalezienie takiego porozumienia miedzy rodzicami, które będzie najlepsze dla przyszłości ich syna czy córki. Mediator będzie próbował ograniczać negatywne emocje między byłymi partnerami i skłonić ich do współpracy.

Lepiej z mamą

Mimo że polskie prawo mówi, iż w kwestiach istotnych dla dziecka rodzice decydują wspólnie, mimo że przepisy nie zabraniają kontaktów dziecka z rodzicem, który nie sprawuje nad nim bezpośredniej opieki, bardzo często zdarza się, że po rozstaniu małżonków relacje te zostają mocno ograniczone. W Polsce tylko 3 proc. dzieci zostaje po rozwodzie przy ojcu. Sąd zazwyczaj przyznaje dziecko matce, uznając, że taka opieka będzie dla niego najlepsza. Jednocześnie sąd ustala, jak często ojciec może się z synem czy córką widywać i taka decyzja może mieć dla dziecka niedobre konsekwencje. W Polsce nie ma skutecznej egzekucji prawa do widzeń z dzieckiem, czyli jeżeli kobieta się uprze, ojciec może dziecka nie widzieć bardzo długo.

Ta sytuacja może się zmienić, bo w Sejmie jest projekt nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego, który daje sądom opiekuńczym narzędzia do wyegzekwowania orzeczeń o kontaktach z dzieckiem. Jeśli nowe przepisy wejdą w życie, to spotkanie dziecka z rodzicem, który do tej pory miał utrudnione z nim kontakty, będzie nadzorować kurator sądowy. W skrajnych przypadkach kurator będzie mógł wezwać policję.

Prawa i obowiązki

Obecnie przepisy dają możliwość zarówno całkowitego odebrania praw rodzicielskich, jak i tylko ich ograniczenia. Ale żadna z takich decyzji nie zwalnia rodzica z płacenia alimentów na rzecz dziecka. Prawa rodzicielskie mogą być ograniczone tylko w określonym zakresie, na przykład zdrowia albo edukacji. Dzieje się tak, gdy jedno z rodziców jest zagranicą, ale wciąż na odległość próbuje decydować o tym, jaką szkołę wybrać dla dziecka, albo jaki sposób leczenia w przypadku choroby. W takich sytuacjach rodzic, który na co dzień jest z dzieckiem, zmęczony ciągłym wtrącaniem się w sprawy wychowania, może złożyć wniosek o ograniczenie praw rodzicielskich.

Zdarza się też tak, że to oboje rodzice są pozbawieni praw rodzicielskich. Decyzja zapada na wniosek różnych instytucji, np. prokuratury, ośrodków pomocy społecznej czy kuratorów sądowych. Wówczas o tym, kto będzie wychowywał dziecko, decyduje sąd. Nie oznacza to, że trafi ono do domu dziecka, sąd może przyznać prawo do opieki np. babci czy dorosłemu rodzeństwu.

Opublikowano: ; aktualizacja: 14.12.2021

Oceń:
5.0

Komentarze i opinie (0)

Może zainteresuje cię

Kobieta i alimenty

 

Alimenty na dziecko – sprawdź, ile dostaniesz

 

5 najbardziej kłopotliwych dziecięcych pytań

 

Rodzicielski Plan Wychowawczy

 

Nieletnie matki w Polsce

 

Kiedy się rozwieść?

 

Jak rozstać się z klasą?

 

Wychowanie dziecka po rozwodzie