Groźna otyłość
Liczba zgonów wśród noworodków, których matki są otyłe jest
niepokojąco wysoka - alarmują brytyjscy lekarze. Z dokumentu na
temat śmiertelności okołoporodowej opublikowanego przez
Centre for Maternal and Child Enquiries wynika, że 10 procent matek
w Wielkiej Brytanii, które wydały na świat martwe dziecko lub
których dziecko zmarło w okresie do 28 dni od porodu, były otyłe.
Lekarze podkreślają, że chodzi o przypadki, gdzie wskaźnik masy
ciała BMI kobiet wynosił 35 lub więcej, co oznacza otyłość II
stopnia lub wyższą.
Ryzykowny wiek
Drugim czynnikiem zwiększającym ryzyko martwych urodzeń lub
zgonów noworodków jest wiek matki. Z raportu wynika, że wskaźnik
śmiertelności w tym przypadku jest większy u kobiet poniżej 25 roku
życia i powyżej 40. Wśród ciężarnych poniżej 20. roku życia ryzyko
urodzenia martwego dziecka lub zgonu noworodka jest o 1,4 razy
większe niż u matek w wieku 25-29 lat. U matek powyżej 40 roku
życia ryzyko jest o 1,7 większe niż w przypadku 25-29-latek.
- Poronienie, urodzenie martwego płodu czy śmierć noworodka jest
ogromną tragedią, dlatego cieszymy się, że w ciągu ostatnich 10 lat
w Wielkiej Brytanii zmniejszyła się liczba śmiertelności
okołoporodowej - mówi dr Tony Falconer, przewodniczący Royal
College of Obstetricians and Gynaecologists i jednocześnie
podkreśla, że bardzo niepokojące jest liczba zgonów wynikających z
otyłości matek. - Ciężarne kobiety powinny sobie zdawać sprawę,
jakie ryzyko dla nich i dla dziecka niesie nadmiar kilogramów.
Idealna sytuacja byłaby, gdyby każdej kobiecie przed ciążą udało
się uzyskać optymalną wagę. Byłoby to z korzyścią i dla dziecka i
dla nich samych - podkreśla Falconer.
Komentarze