Chustowanie dla początkujących
Anna BłaszkiewiczWybrać elastyczną czy tkaną? Jak nauczyć się ją wiązać? I czy noszenie w chuście będzie korzystne dla dziecka i twojego kręgosłupa? Oto prosty i kompletny poradnik chustowania.
Wybrać elastyczną czy tkaną? Jak nauczyć się ją wiązać? I czy noszenie w chuście będzie korzystne dla dziecka i twojego kręgosłupa? Oto prosty i kompletny poradnik chustowania.
Wielkość chusty powinna być dopasowana do postury rodzica. / fot. shutterstock
- Kiedy 7 lat temu urodziła się moja córka Ania, a dwa lata później syn Franek, ludzie mnie pytali, czy to, co robię, jest na pewno bezpieczne. Wydawało im się, że niemowlę może mi wypaść albo się udusić. Teraz widok mamy niosącej dziecko w chuście nikogo już nie dziwi - mówi Agnieszka Duda, prezeska Stowarzyszenia "Klub Kangura".
Rodziców, którzy przychodzą na prowadzone przez nią warsztaty i konsultacje indywidualne, przekonuje, że noszenie maluchów w chustach ma same plusy. - Najlepszym dowodem na to są moje własne dzieci. Dzięki temu, że wszędzie mogłam je ze sobą zabierać, są otwarte, samodzielne, nie boją się kontaktów z innymi ludźmi. A przy tym nie wymagają ode mnie stuprocentowej uwagi, bo zaspokajałam ich potrzebę bliskości i teraz mają świadomość, że zawsze mogą do mnie przyjść i się przytulić - dodaje Agnieszka Duda. Lubi mówić też o "paradoksie chusty" - choć będziesz nią do dziecka w sposób dosłowny przywiązana, zyskasz wolność robienia tego, na co akurat masz chęć.
- Nie ma co się oszukiwać. Rodzice często biorą dziecko na ręce. Noszenie malucha w chuście jest bezpieczniejsze dla naszych kręgosłupów - układ mięśniowy ma szansę, by powoli dostosowywać się do stopniowo rosnącego ciężaru malucha. Chusta daje nam też możliwość bycia z dzieckiem i zajmowania się ważnymi dla nas sprawami. Bez problemu zrobimy zakupy, pójdziemy do banku, zjemy kanapkę czy rozwiesimy pranie. Dotrzemy tam, gdzie wózek nie dojedzie - tłumaczy Agnieszka Duda. Dlatego takie rozwiązanie bardzo sobie chwalą np. mamy pracujące zawodowo, które wiele godzin spędzają poza domem. Kiedy do niego wracają, są spragnione bliskiego kontaktu z synem czy córką, a jednocześnie mają na głowie sporo obowiązków.
Ale noszenie w chuście to nie tylko wygoda dla rodziców. Zastanawiasz cię, co może dać twojemu dziecku?
Przeczytaj więcej o rodzicielstwie bliskości.
Myślisz, że to bardzo trudne i wymaga specjalistycznej wiedzy? Agnieszka Duda tłumaczy, że skoro dziecko jest się w stanie nauczyć wiązać sznurówki na kokardkę, dorosły na pewno opanuje wiązanie chusty.
Dziecko w chuście możesz nosić na brzuchu, na plecach, na ramieniu albo na biodrze. Wielkość chusty powinna być dopasowana do postury używającego jej rodzica - niskiej i szczupłej kobiecie starczy pas materiału o długości 4-4,2 m, ale wysoki i barczysty tata powinien sprawić sobie dużo dłuższy, nawet taki, który ma 5,2 m. W zależności od wieku i wagi dziecka oraz od twoich potrzeb i upodobań, możesz się zdecydować np. na:
Chustę o splocie prostym można uszyć samodzielnie, ale wiele mam poleca chusty firmowe o splocie skośnokrzyżowym. - Nie rozciągają się w sposób niekontrolowany i są wygodne, bo lepiej rozkłada się w nich ciężar dziecka. A do tego mają atesty, które dają pewność, że tkanina jest bezpieczna i przy jej wyprodukowaniu nie zostały użyte np. barwniki zawierające metale ciężkie - dodaje Agnieszka Duda.
Zobacz, jak wkładać niemowlę do chusty.
Komentarze