Sposoby na niejadka
Marta SzulcDziecko, które nie chce jeść, spędza rodzicom sen z powiek. Na szczęście na niejadków są sposoby! Sprawdź, który okaże się skuteczny u twojego dziecka.
Dziecko, które nie chce jeść, spędza rodzicom sen z powiek. Na szczęście na niejadków są sposoby! Sprawdź, który okaże się skuteczny u twojego dziecka.
Małe dziecko może jeść wiele "dorosłych" potraw. Wystarczy je lekko zmodyfikować i ułatwić maluchowi jedzenie.
Przyczyn niejedzenia może być kilka. Dzieci są różne, mają różne upodobania, różny apetyt - tak jak i w dorosłym życiu. Jeżeli twoje dziecko równomiernie przybiera na wadze (jest na tym samym centylu), to być może po prostu jest szczupłe i taka jego uroda. Jeżeli jednak zaczęło tracić apetyt, warto sprawdzić, czy nie jest to przejawem alergii na jakiś pokarm. Możesz też starać się tak działać, aby zachęcać do jedzenia swojego malca.
Jeżeli dziecku w czasie posiłków towarzyszą pokrzykujący rodzice albo zestresowana babcia, niewątpliwie będzie to miało wpływ na apetyt malucha. Nikt nie lubi być poganiany, nikt też nie lubi spożywać posiłków w nerwowej, pełnej napięcia atmosferze. Unikaj biegania za dzieckiem z kawałkiem bułki czy talerzem zupy. Warto od samego początku wyrabiać prawidłowe nawyki. I o ile trudno jest wymagać od dziecka, żeby grzecznie siedziało przy stole przez cały czas, to postaraj się, żeby jadło przy dużym stole - razem z rodziną - lub przy swoim stoliku. Posiłek nie powinien trwać 2 godziny, ale maksymalnie 30 minut, tzn. dziecko powinno zjeść posiłek "na raz", bez robienia przerw. Młodsze dzieci możesz zabawić wierszykiem, piosenką, bajką - co tylko przyjdzie ci do głowy.
Bardzo ważne dla dziecka jest wspólne spożywanie posiłków. Postaraj się, żeby chociaż jeden posiłek cała rodzina jadła wspólnie, przy jednym stole. Wtedy dla dziecka atrakcją jest także to, że może coś robić razem z rodzicami. Wspólne posiłki zbliżają rodzinę i pozytywnie wpływają na rozwój dziecka.
W trakcie wspólnego posiłku nie włączaj telewizji. Porozmawiaj za to z partnerem, z dzieckiem, tak, aby był to rzeczywiście wspólnie spędzony czas.
Już od samego początku warto wprowadzać dziecku różne smaki. Należy oczywiście robić to stopniowo, warto jednak zadbać o urozmaicenie posiłków. Już półrocznemu niemowlęciu można doprawiać papki różnymi ziołami (byle robić to z umiarem i nie wszystkie zioła na raz). Możesz dorzucać dziecku do posiłku pieprz, lubczyk, tymianek, koperek - tak aby posiłek był aromatyczny i smaczny. Najlepiej gotuj posiłki samodzielnie - będziesz mieć pewność co do ich składu i sposobu przygotowania. Jeżeli nie masz czasu, możesz podawać dziecku gotowe obiadki ze słoiczka i wtedy delikatnie je doprawiać. Pamiętaj, że dziecko czuje smak - to, że je różne produkty, które tobie nie smakują, wcale nie znaczy, że nie odczuwa różnicy w smaku, wręcz przeciwnie. Ogranicz z kolei podawanie dziecku bardzo słonych lub bardzo mocno przyprawionych potraw - regularne spożywanie takiego jedzenia może spowodować, że wszystko inne będzie wydawać się dziecku mdłe.
Starszym dzieciom warto przygotowywać ładnie wyglądające posiłki. Na kanapce możesz zrobić buzię z dostępnych produktów, narysować lokomotywę, zrobić ludzika z rzodkiewki itp. Dopilnuj, żeby dziecko miało ulubioną miseczkę, własne sztućce, kubeczek itd. Dobrą metodą na zachęcenie do jedzenia jest zgadywanie, co znajduje się na dnie miseczki (jaki obrazek).
Zobacz, jak przygotować atrakcyjne drugie śniadanie.
Jeżeli dziecko będzie bez przerwy podjadać, nie będzie na tyle głodne, żeby zjeść obiad. Podjadanie jest zresztą niewskazane także ze względów zdrowotnych. System trawienny dziecka też powinien kiedyś odpocząć, dobrze jest więc robić kilkugodzinne przerwy pomiędzy posiłkami. Najlepiej, jeżeli dziecko je 5 posiłków: śniadanie, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek i kolacja. Jeżeli dziecko będzie jadło regularnie, mniej więcej o tej samej porze, przyzwyczai się do takiego rytmu, co wpłynie pozytywnie na jego apetyt.
Ponadto ogranicz spożywanie przez dziecko słodyczy. Zamiast ciastek czy cukierków dawaj dziecku owoce - świeże lub suszone. Mniejsza ilość cukru wpłynie też pozytywnie na stan uzębienia malucha.
Sprawdź, co o słodyczach sądzi pediatra, Anna Mateuszczyk:
Postaraj się, aby posiłki były jedzone w spokoju i żebyś ty też jadła z przyjemnością. Pozwól dziecku próbować wielu smaków, ale nie zmuszaj do jedzenia, jeżeli jakiś smak nie będzie dziecku pasować. Jeżeli coś uwielbiasz lub nie znosisz jakiejś potrawy, nie znaczy to, że z twoim dzieckiem musi być tak samo. Pewnie sama, jak większość dorosłych, masz nieprzyjemne wspomnienia związane z tym, że ktoś zmuszał cię do zjedzenia czegoś, co ci nie smakowało.
Pozwól także dziecku na podjęcie próby samodzielnego jedzenia, nawet jeżeli potem będziesz musiała umyć dziecko i kuchnię. Dziecko musi nauczyć się jeść samodzielnie, a trudno od niego wymagać, by od samego początku posiadało tę umiejętność. Być może samodzielnie zjedzony posiłek będzie smakować dwa razy lepiej.
Starszemu dziecku możesz pozwolić na samodzielne przygotowanie całości lub choćby części posiłku. Jeżeli zaangażuje się w przygotowania, może chętniej doceni to, co powstanie podczas prac w kuchni.
Na koniec warto pobudzić apetyt w najprostszy i najbardziej naturalny sposób, czyli poprzez ruch na świeżym powietrzu. Nic tak nie zaostrza apetytu jak zabawa i bieganie na dworze.
Smacznego!
Komentarze