Co dać dziecku do jedzenia na spacerze?

Wybierasz się na długi 2-3 godzinny spacer? Zanim wyjdziesz z domu, zaserwuj dziecku konkretny, pełnowartościowy posiłek, a więc nie ciastko owsiane czy paluszki, lecz w zależności od pory dnia - drugie śniadanie, obiad lub podwieczorek. Wtedy będziesz miała pewność, że malec ma pełny żołądek i na spacerze nie będzie mu burczeć w brzuchu.

Czy dziecko powinno jeść na spacerze?

Regularne posiłki są niezbędne, by układ pokarmowy mógł dobrze funkcjonować. Lekarze zalecają, by przerwy miedzy nimi nie były dłuższe niż trzy godziny, także w przypadku dzieci. W przeciwnym razie poziom glukozy spadnie do tego stopnia, że spowoduje ospałość oraz rozdrażnienie. Dlatego dobrze jest zaplanować wyjście na spacer tuż po posiłku. Wtedy malec (zwłaszcza siedzący w spacerówce) pewnie nie będzie miał ochoty na żadne przekąski na dworze. Co innego maluchy, które same się przemieszczają, a do tego są bardzo ruchliwe. One w czasie zabawy pewnie będą miały ochotę na coś małego. Dlatego warto wziąć ze sobą odpowiednią, pełnowartościową przekąskę. No właśnie PRZEKĄSKĘ, a nie wysokokaloryczny ogromny posiłek. Należy pamiętać, że dzieci powinny spożywać produkty, których wartość kaloryczna jest odpowiednia do ich wagi i temperamentu. Przykładowo dwulatek, który waży około15 kilogramów i jest bardzo energiczny, powinien spożywać posiłki o łącznej dziennej wartości kalorycznej - 1500-1700 kcal, zaś spokojny dwulatek ważący około 10 kilogramów - tylko około 1000 kcal. Lepiej więc nie serwować dziecku podczas spaceru bułki maślanej, która ma około 300 kcal (czyli tyle, ile pełnowartościowy obiad dla dziecka, np. pulpet z wołowiny z ziemniakami i zupa pomidorowa). O wiele lepszym rozwiązaniem jest poczęstowanie malca waflem ryżowym, który ma około 40 kcal. Dzięki temu dziecko będzie chciało zjeść posiłek po powrocie do domu, nie zepsuje sobie apetytu "pustymi kaloriami" i będzie mniej narażone na problemy z nadwagą. To naprawdę ważne bo liczba dzieci w Polsce, które ważą więcej niż powinny wzrasta w zastraszającym tempie. Tak wynika między innymi z ostatniego raportu UNICEF-u "Warunki i jakość życia dzieci w krajach rozwiniętych".

Co więc warto ze sobą zabrać na spacer?

Prowiant na mały głód

1. Chrupki kukurydziane - są lekkostrawne i "wygodne". Zwłaszcza jeśli włożysz je do odpowiedniego pojemnika. Dobrym pomysłem jest np. garnuszek, z którego jedzenie łatwo wyjąć i trudno wysypać.
   Garść chrupek to zaledwie 18 kcal. Innym jest tzw. kręcona chrupka - jedna ma ok. 44 kcal. i w zupełności dziecku wystarczy. Odradzamy smakowe wersje tego przysmaku, bo zawierają sztuczne polepszacze smaku, a ich słodki aromat przyciąga owady;
2. Wafle ryżowe - lekkostrawne, niskokaloryczne i wygodne. Podobnie jak chrupki kukurydziane.
3. Banan - to zdrowa przekąska, ale dość kaloryczna (średni banan to 115 kcal), dlatego lepiej nie podawać go maluchowi tuż przed powrotem do domu i posiłkiem. Zabierz banan na spacer w skórce, by zachował świeżość. Możesz podać go dziecku prosto do rączki (niech malec trzyma go za część, która jest w skórce), ale bądź czujna i pilnuj, by nie usiadł na nim jakiś owad.
4. Jabłko - dla młodszego dziecka obierz je wcześniej ze skórki i ewentualnie pokrój na kawałki. Starsze może dostać owoc ze skórką, ale lepiej bez gniazda nasiennego. Średnie jabłko to 95 kcal, więc ta owocowa przekąska nie zawiera dużo kalorii. Soczysty owoc dodatkowo ugasi pragnienie.
5. Inne owoce: śliwka (pokrojona na cząstki), borówka amerykańska, winogrona. Raczej odradzamy gruszki, truskawki i maliny, bo wyjątkowo źle znoszą przechowywanie, jeśli wcześniej je umyjesz.
6. Gotowy posiłek dla małych dzieci - przecier owocowy lub deserek w słoiczku. Taką przekąskę warto potraktować jako tzw. posiłek dodatkowy, czyli drugie śniadanie lub podwieczorek;
7. Jogurt, kefir, maślanka - to dobra, niskokaloryczna i odżywcza przekąska, ale podczas upałów trzeba przechowywać ją w specjalnym termoopakowaniu, które utrzymuje temperaturę pokarmu przez kilka godzin. Jeśli zauważysz, że opakowanie ma wypukłe wieczko, wyrzuć je, bo to oznacza, że produkt się zepsuł;
8. Surowa marchewka pokrojona w słupki albo seler naciowy - wygodne jako przekąska dla malca, który spacer spędza w wózku;
9. Kanapka z wędliną lub serem, ale nie podczas upałów, bo szybko traci świeżość. Chyba, że włożysz ją do lodówki turystycznej.

Przeczytaj również: Jak przetrwać upały w ciąży?

UWAGA! Wysoka temperatura sprzyja namnażaniu się bakterii w jedzeniu, co z kolei grozi zatruciem pokarmowym. Jeśli podczas spaceru dziecko nie zjadło owoców, po powrocie do domu lepiej nie dawaj już ich do jedzenia.

Czytaj dalej na drugiej stronie: Idealny prowiant dla dziecka

Aby posiłek na świeżym powietrzu był zdrowy - 3 zasady:

1. ODPOWIEDNIE PRZECHOWYWANIE.

Pakuj każdy produkt osobno, a więc biszkopty np. w torebce foliowej (najlepiej specjalnej zapinanej klipsem lub związanej gumką), a cząstki owoców w pojemniku próżniowym.

Aby produkt zachował jak najdłużej świeżość i wytrzymał kilka godzin w wysokiej temperaturze, przechowuj go w specjalnym termoopakowaniu. Sprawdzają się one w przypadku jogurtów lub dań w słoiczku:

Kanapkę lub ciasto domowej roboty warto zapakować w folię aluminiową (ona dobrze izoluje). Tylko pamietaj, że błyszcząca strona folii chroni przed ciepłem, zaś matowa przepuszcza je. Dlatego pakuj na spacer jedzenie tak, by błyszcząca strona folii była na zewnątrz.

2. WŁAŚCIWA HIGIENA

Zanim podasz dziecku posiłek do ręki, przemyj dłonie malucha. Możesz do tego użyć np. specjalnych nawilżanych chusteczek. Dbaj o to, by nikt nie pił z tego samego kubka czy butelki, co twoje dziecko (ty także nie powinnaś tego robić). To ważne chociażby ze względu na ryzyko przenoszenia próchnicy.

10 małych błędów, które rodzą duże problemy z dziecięcymi zębami

3. DUŻA OSTROŻNOŚĆ

Przede wszystkim na przekąskę należy robić specjalną przerwę. Dziecko, które biega i jednocześnie podgryza jabłko, jest narażone na zakrztuszenie. Nie można też spuścić z oka malca, który je - trzeba uważać, by na jego przekąsce nie usiadła pszczoła.

Picie na spacerze

O ile można nie wziąć ze sobą na spacer jedzenia, o tyle zabranie picia jest obowiązkowe. Najlepiej sprawdzi się czysta woda (zdrowa, niekaloryczna i dobrze gasząca pragnienie). Jeśli zabrałaś ze sobą sok, przed podaniem go dziecku upewnij się, że nie uległ fermentacji (w ciepłe dni dochodzi do tego bardzo szybko). Dziwny zapach picia to znak, że coś poszło nie tak. Możesz upewnić się, smakując trochę soku (pamiętaj, by wlać go sobie do własnego kubka.

Dieietyczka poleca przekąski na rodzinny piknik

TO WAŻNE!

To prawda, spacer pobudza apetyt dziecka. Nie znaczy to jednak, że podczas niego malec musi cały czas coś jeść. Dziecko siedzące w spacerówce nie musi mieć zajętych rąk posiłkiem; o wiele lepiej podać mu do rąk absorbującą zabawkę np. wiatraczek. Nie można uczyć dziecka, że jedzenie jest rozrywką, czy sposobem walki z nudą. Takie traktowanie pożywienia sprzyja w przyszłości rozwojowi zaburzeń odżywiania .