Metody łagodzenia bólu porodowego

Bardzo boisz się porodu? Przeraża cię myśl o bólu, jaki będziesz musiała znieść? Spokojnie. Jest wiele metod, które mogą go złagodzić. Warto je poznać, bo już sama świadomość, że istnieją i w razie potrzeby można z nich skorzystać, uspokaja i działa… przeciwbólowo.

Masaż pleców

Polecany na rozluźnienie i złagodzenie dolegliwości bólowych podczas porodu. Pomóc może zwłaszcza masowanie okolic lędźwiowych, bo to właśnie z dolnego odcinka kręgosłupa wychodzą nerwy, które dochodzą do narządów miednicy. Ale uwaga - aby masaż był skuteczniejszy, zamiast rąk można użyć do niego np.:

• ogrzanego w mikrofalówce woreczka wypełnionego pestkami wiśni,
• schłodzonej butelki wody mineralnej,
• dwóch piłeczek tenisowych.

Oczywiście masować można także inne części ciała np. ramiona czy stopy. Każda kobieta inaczej przeżywa poród i inne ma potrzeby. Wszystko zależy więc od tego, na co akurat będziesz miała ochotę. Warto, byś wsłuchała się w siebie i otwarcie mówiła, czego ci potrzeba.

Gaz rozweselający

To nie żart - mieszanka tlenu i azotu zyskuje coraz większą popularność w polskich szpitalach. Lekarze zapewniają, że to całkowicie bezpieczna metoda dla kobiety i jej dziecka. Mamy, które miały z nią do czynienia, twierdzą, że gaz zmniejsza i ból, i stres. Jak to działa:

• kobieta dostaje ustnik, który jest podłączony do butli gazowej;
• rodząca sama decyduje, kiedy i ile gazu wdycha;
• po ok. jednej minucie (kilku wdechach) od rozpoczęcia inhalacji, ból zaczyna się zmniejszać (nie należy jednak liczyć na całkowite jego ustąpienie), poziom stresu zaczyna spadać, a nastrój się poprawia;
• obecność anestezjologa nie jest wymagana, ale cały proces jest nadzorowany przez lekarza lub położną;
• większość kobiet bardzo dobrze reaguje na gaz rozweselający, chociaż zdarzają się pacjentki, które mają zawroty głowy i szum w uszach; dlatego zaleca się, by rodzące wdychały gaz w pozycji leżącej.

Co ważne, skorzystanie z gazu rozweselającego jest bezpłatne i dostępne na życzenie. Warto więc wcześniej dowiedzieć się, czy w szpitalu, w którym będziesz rodzić jest taka możliwość.

Przeczytaj również: Fazy porodu – co się podczas nich dzieje?

Prądem w ból

TENS czyli Transcutaneous Electrical Nerve Stimulation (Elektryczna Metoda Pobudzania Nerwów przez Skórę) to metoda łagodzenia różnego rodzaju dolegliwości bólowych. Możesz z niej skorzystać także podczas porodu. Sprawdza się głównie w jego początkowej fazie. W jaki sposób działa:

Czytaj na następnej stronie: Metody łagodzenia bólu porodowego.

• kobieta dostaje do ręki mały aparat (przypominający pilota do telewizora), który generuje prąd o niskich (bezpiecznych) częstotliwościach;
• od aparatu odchodzą kabelki zakończone 4 elektrodami;
• elektrody przylepia się symetrycznie po obu stronach kręgosłupa w okolicy lędźwiowej;
• za pomocą pilota kobieta może zwiększyć siłę impulsu elektrycznego w momencie, w którym zaczyna się skurcz. Dzięki temu do mózgu dociera mniejsza ilość bodźców bólowych. Zamiast bólu kobieta czuje lekkie mrowienie i napięcie mięśni;
• elektrostymulacja powoduje także wydzielanie endorfin zwanych hormonami szczęścia, które pozytywnie wpływają na samopoczucie rodzącej.

Jeśli w szpitalu, w którym planujesz rodzić, aparat TENS nie jest dostępny dla rodzących, możesz rozważyć jego zakup (cena: 300-400 zł).

Krzyk

Zaciskanie ust, zagryzanie zębów, tłumienie krzyku i emocji to nie najlepsze pomysły. Położne często mówią o zasadzie "jasnej twarzy" - radzą rodzącym otworzyć usta, rozluźnić mięśnie twarzy, wygładzić czoło i… krzyczeć do woli. Takie swobodne wydawanie dźwięków nie tylko pomaga się rozluźnić i dodaje siły, ale także sprawia, że szyjka macicy rozwiera się szybciej, a co za tym idzie - poród przebiega sprawniej.

Przeciwucisk

Przeciwucisk ma podobne działanie do masażu. Może go wykonywać osoba, która towarzyszy ci przy porodzie. Polega na uciskaniu dolnej części pleców i miednicy w czasie trwania skurczu. Może się okazać pomocny zwłaszcza wtedy, gdy skurcze pojawiają się w krótkich odstępach czasu i są wyjątkowo bolesne. Jak wykonać przeciwucisk:

• kobieta stoi lub klęczy i jednocześnie pochyla się lekko do przodu;
• osoba towarzysząca przyjmuje wygodną pozycję za plecami rodzącej i układa dłonie na jej plecach (na kości krzyżowej lub między stawami biodrowymi);
• gdy rozpoczyna się bolesny skurcz, osoba towarzysząca naciska na plecy rodzącej; ucisk powinien trwać tak długo jak skurcz;
• to rodząca decyduje, jak silny ma być ucisk,
• osoba wykonująca przeciwucisk nie powinna zmieniać ani siły nacisku, ani ułożenia dłoni w trakcie trwania skurczu.

Innym rodzajem przeciwucisku jest unoszenie brzucha za pomocą chusty lub długiego szala. Celem tej metody jest odciążenie miejsc najbardziej dotkniętych bólem, czyli okolic spojenia łonowego. Jak to zrobić:

Wersja 1

• kobieta znajduje się w pozycji klęczącej,
• partner staje za nią i owija jej brzuch chustą (tak, aby dolna jej krawędź znalazła się pod brzuchem),
• z chwilą rozpoczęcia skurczu partner pociąga oba końce chusty w górę i nieco na skos, unosząc w ten sposób brzuch kobiety.

Wersja 2

• kobieta znajduje się w pozycji na czworakach,
• partner umieszcza zrolowaną chustę pod jej brzuchem i chwyta za oba końce,
• gdy zaczyna się skurcz, partner pociąga końce chusty w górę i nieco do przodu.

Ciepłe i zimne okłady

Przykłada się je do miejsc, które najbardziej bolą, czyli do dolnej części brzucha lub kości krzyżowej. Jak to zrobić:

Okłady na zimno:

• do bolącego miejsca przyłóż woreczek żelowy, który wcześniej został schłodzony w zamrażarce,
• kostki lodu owiń w pieluchę i przykładaj do podbrzusza bądź okolic krocza.

Okłady na ciepło:

• do długiej bawełnianej skarpety włóż 1 kg ryżu i kwiaty lawendy (mają działanie przeciwskurczowe i uspokajające), podgrzej w mikrofalówce, a następnie połóż na brzuchu bądź plecach,
• wykorzystaj butelki wypełnione ciepłą wodą.

Zobacz wideoinstruktaż, jak masować krocze przed porodem.